18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:23

#ważniak

Smerfy jako komuniści
Archilus • 2013-08-02, 22:15
Wioska smerfów to radziecki kołchoz pełen szczęśliwych marksistów, Papa Smerf to Józef Stalin, a Gargamel to chciwy Żyd kapitalista. Oto ukryte znaczenie kultowej serii.

Drugie dno
Dzieła kierowane do najmłodszych nigdy nie były całkiem wyprane z ukrytych znaczeń. Technikę przemycania politycznych treści mistrzowsko opanował już wiele lat temu George Orwell, autor „Folwarku zwierzęcego”. Stosują ją także współcześni twórcy pop kultury. I tak zeszłoroczny film o Batmanie w rzeczywistości miał dotyczyć walki kapitalistów z „oburzonymi”. Nie inaczej jest ze smerfami. Antoine Buéno, wykładowca prestiżowej szkoły Sciences Po, w 2011 roku wydał książkę, w której poddał wioskę smerfów analizie polityczno-ekonomicznej. „Mała niebieska książeczka” zyskała już we Francji miano kultowej.

Twórca smerfów, Belg Pierre Culliford (Peyo), bez wątpienia odwoływał się do bieżącej polityki w swoich komiksach. Jaskrawym przykładem jest album, w którym wioska niebieskich skrzatów w wyniku wielkiej kłótni zostaje podzielona na walczące ze sobą Północ i Południe. To nawiązanie do konfliktu Flamandów i Walonów w Belgii, który zaostrzył się niedługo przed ukazaniem się albumu. Był to również okres zimnej wojny. Kiedy powstawały smerfy, na Zachodzie występowały silne tendencje prokomunistyczne i panowało rozczarowanie kapitalizmem. Ostatni przed śmiercią Peyo album („Smerf bankier”) został wydany niedługo po upadku muru berlińskiego i opowiadał o tragicznej w skutkach decyzji o wprowadzeniu pieniędzy do wioski smerfów. Czy kultowa seria to apoteoza ZSRR?

Pieniądz śmierdzi


Według Buéno gospodarka wioski jest oparta na autarkii i panuje w niej marksistowska zasada: „każdy według swoich zdolności, każdemu według potrzeb”. I tak, niezależnie od wysiłku, każdy skrzat otrzymuje tyle samo. Nie występują jednak pieniądze ani handel. Niebieskie stwory wykazują niechęć wobec złota. W albumie „Smerf bankier” Górnik mówi: „Złoto? Pfff… To świństwo… To tylko się błyszczy i nic więcej!”. Z kolei kiedy innym razem jeden ze smerfów zmienia swój biały strój na złoty, zostaje wyśmiany przez innych.

I nic dziwnego. Na początku serii Gargamel odkrywa magiczny przepis, który pozwoli mu zamienić każdą skałę w złoto. Smerf jest ostatnim składnikiem, którego czarownik potrzebuje dodać do mikstury. Zamiłowanie do cennego kruszcu jest więc synonimem niegodziwości i chciwości. A w najlepszym przypadku jest niezrozumiałym szaleństwem. Kiedy Pracuś konstruuje maszynę zdolną przemienić wielki worek orzechów w kawałek złota, a Papa Smerf pyta go, co zamierza z nim zrobić, ten odpowiada: „Kupię wielki worek orzechów…”.

Niechęć do złota i pieniędzy znajduje swój finał w ostatnim albumie Peyo. Wprowadzenie handlu i gotówki szybko prowadzi do degeneracji i burzy równość w wiosce smerfów. Ci bardziej produktywni, np. Pracuś i Łasuch, bogacą się, podczas gdy inni, jak Śpioch, Poeta czy Smerfetka, ubożeją i ulegają stygmatyzacji. Kiedy wioska chyli się ku upadkowi, następuje rewolta, a Papa Smerf zarządza koniec przygody z kapitalizmem. I nic dziwnego. Ten poczciwy brodacz to nikt inny, jak sam Józef Stalin.

Papa Stalin

Chociaż rację mają ci, którzy dostrzegają podobieństwo między Papą Smerfem a Karolem Marksem, Buéno widzi w szefie smerfów Józefa Stalina, ponieważ Marks nigdy nie stał na czele państwa. Z kolei Ważniak to Lew Trocki. Nie tylko z powodu okularów. Ważniak krytykuje poczynania smerfów, daje im lekcje i pełni rolę wroga publicznego. Jest jedynym smerfem, wobec którego wszyscy używają siły.

Poza wrogami wewnętrznymi, ZSRR miał wroga zewnętrznego – kapitalizm. Czyli Gargamela i Klakiera. Czarownik marzy o kumulowaniu bogactwa i jest chciwym egoistą. Tak, jak kapitaliści w radzieckiej propagandzie. Jest też brzydki, garbaty, niechlujny i ma orli nos. Według Buéno Gargamel jest więc stereotypowym Żydem. Co więcej, chociaż w Polsce jego kot nazywa się Klakier, w oryginalnej wersji jego imię brzmi Azraël. W okresie stalinowskim antysemityzm szedł w parze z antykapitalizmem. Ale to nie koniec.

Smerfny kołchoz

Egalitaryzm, antyindywidualizm i prymat grupy to kolejne dowody na radzieckie korzenie smerfów. Poza kilkoma wyjątkami wszystkie skrzaty wyglądają identycznie i tak samo się ubierają. I tylko w grupie są silne. W „Smerfach” jednostka jest słaba, próżna i popełnia błędy.

Tylko grupa przyczynia się do dobra ogółu. Smerfy organizują roboty publiczne, które polegają na budowie i naprawie tamy, która chroni ich przed zalaniem. Do złudzenia roboty te przypominają wielkie prace irygacyjne w ZSRR. Reszta wspólnych aktywności przywołuje na myśl kołchozy, sowchozy, a nawet gułag. W jednym z albumów Papa Smerf krzyczy: „Wszystkie smerfy powstały po to, aby pracować!”. Historia pewnego malkontenta pokazuje, że z wioski nie można odejść. A nie wszyscy są zadowoleni. Rolę bumelantów i reakcjonistów pełnią Śpioch, Laluś, Ciamajda i Maruda.

Precz z demokracją

Sprzeciw nie prowadzi jednak do niczego dobrego. Wioska funkcjonuje dzięki mądrości ojca narodu – Papy Smerfa vel Józefa Stalina. Jak ktoś się go nie słucha, sprowadza na innych niebezpieczeństwo, jak np. Poeta, który otworzył tamę, aby przypodobać się Smerfetce. Ważniak, który poza rolą Trockiego, pełni funkcję policji politycznej i donosiciela, często przypomina, że Papa Smerf ma zawsze rację. Przywódca się nie myli. I jest tylko jeden.

Niebieskie stworki są przeciwnikami demokracji. W jednym z albumów („Smerf naczelnik”) pewien smerf pod nieobecność Papy Smerfa zostaje wybrany w demokratycznych wyborach na szefa wioski. A to dzięki kampanii, w czasie której obiecywał wszystkim to, co chcieli. Po przejęciu władzy szybko wprowadza dyktaturę. Lekcja jest jasna: wybory to manipulacja, a demokracja to najkrótsza droga do tyranii.

Wreszcie, smerfy używają nowomowy, uganiają się za Klakierem z sierpem i młotem oraz wszystkie noszą czapkę frygijską – największy symbol rewolucji. Buéno przywołuje też mniej znaną teorię, która łączy smerfy z nazizmem i rasizmem. Rzeczywiście – album „Czarne smerfy” został w USA ocenzurowany. Zresztą cała seria filmów o niebieskich skrzatach została tak ugrzeczniona i zmodyfikowana względem belgijskiego oryginału Peyo, aby nie wypaczała młodych amerykańskich umysłów.

Po co teraz bawić się w takie analizy? Przede wszystkim uwrażliwiają one na poszukiwanie sensu nawet tam, gdzie z początku go nie widać. Są też dobrym ćwiczeniem intelektualnym. Tego typu ćwiczeń musiało zabraknąć niektórym czytelnikom, którzy autorowi „Małej niebieskiej książeczki” grożą śmiercią.

Mam nadzieję, że to Wam zrujnowało dzieciństwo

Źródło: onet.pl
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów