różnica między wilkiem a psem jest taka sama, jak między mężczyzną a kobietą.. no wilk psa się nie boi....... ale to szczekanie.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
53 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
🔥
Składanka traktorów zagłady i maszyn rolniczych
- teraz popularne
#wilk
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Cinkciarz ze Ściennej
Najlepszy komentarz (33 piw)
rubaszny_rollo
• 2015-05-26, 17:39
gdyby powstał taki właśnie film pełnometrażowy to ukoiło by nasze nerwy po kac wawa lub ciacho albo weekend!
No mnie to rozjebało
Ps: proszę adminów o nie przenoszenie tego tematu do zbiorczego ponieważ filmik rozpierdala system
Ps: proszę adminów o nie przenoszenie tego tematu do zbiorczego ponieważ filmik rozpierdala system
Krótka analiza wyników wyborczych, w której "demokracja" to słowo klucz (zaznaczam, że dany tekst ma na celu urazić wszystkich, którzy celowo olali wybory ciepłym moczem).
Mądra encyklopedia PWN mówi nam o demokracji:
Primo: Oferujemy konkrety nie dla całego społeczeństwa, tylko najprzychylniejszej grupy osób - broń, dragi, rozpierdol, lewactwo, skrajny nazizm, więcej kościołów; to istna loteria, bo obecna scena polityczna w gruncie rzeczy w dupie ma społeczeństwo i jego potrzeby, więc stara się trafić na chybił/trafił (choć część opiera się na sprawdzonych schematach tj, kościół oraz sanatorium antykościelne (relikt czasów PRL-u)).
Secundo: brak odpowiedzialności za słowa i obietnice - niech mniejszość wybiera, pocierpią wszyscy, ale odpowiedzialność przecież i tak będzie znikoma.
Tercio: "NIE ZAGŁOSUJE GDYŻ NIE MA KANDIDATA" - jasne, że nie, bo każdy kandydat wie, że trafi do mniejszości, która ruszy dupę do lokalu.
Quadro: Dodajemy odpowiednią ilość gówna, którą spuszczamy na obecnie panująca władzę + resztę kandydatów - dla sterowanej mniejszości wystarczy, że inni są gorsi, a nie dany kandydat na tle innych lepszy. Moim zdaniem powinno się zakazać takiej praktyki.
Quinto: fanatycy - naklep tylu, ile się da, niech Cię poprze kościół, niech Cie poprą matki, niech Cie poprą skini, geje, narkomani.
TADAM, dorzucamy tylko szczyptę tego, że władza zagwarantuje 20% społeczeństwa dotarcie na wybory niesamowicie kłopotliwym - mamy wynik, lepszy bądź gorszy, zależnie od ilości ściem. Dochodzimy do paradoksu totalnego, gdyż w wyborach prezydenckich rozkładają karty partie, które są rządzące obecnie w parlamencie, mobilizują elektorat na rzecz swoich kandydatów, którzy przecież mają zostać prezydentem WSZYSTKICH POLAKÓW, niezależnie od osobistych poglądów parlamentarnych.
Odnośnie kandydatów (jeżeli ktoś dotrwał w czytaniu), zaznaczam, że kolejność bazuję na zauważalnej ilości wyświetlania twarzy w telewizjach TVP, TVN, POLSAT (NIE WĄTPIĘ W INTELIGENCJĘ JEDNOSTEK, KTÓRE POSZŁY I ZAGŁOSOWAŁY ZGODNIE Z WŁASNYMI PRZEKONANIAMI NA DANEGO KANDYDATA, BĘDĘ JECHAŁ OGÓLNIKAMI ODNOŚNIE MNIEJSZOŚCI, DO KTÓREJ TRAFIONO):
1. Andrzej Duda - "Młodszy, lepszy PiS" - wybory w niedziele, po niedzielnej sumie, każdy szanujący się moher poszedł oddać głos. Byłem świadkiem wyciągnięcia babci na oko +/- dwieście lat na wybory, sama nie ogarniała do końca w jakim celu znalazła się w pomieszczeniu komisji wyborczej, lecz za pomocą małżonka/syna w równie podeszłym wieku - oddała swój głos. Wspaniale. Wieczne zbawienie z rąk Ojca Dyrektora wypełniło zadanie perfekcyjnie, 80% elektoratu Andrzeja zmobilizowane. Co z pozostałym 20%? Ludzie, którzy nie chcą zmian - oni tylko nie chcą Komorowskiego.
2. Bronek Komorowski - "Buli" - każdy statyczny Polak, który nie miał pomysłu i ochoty na krótki przegląd innych programów politycznych, oddał głos na sympatycznego pana, bez stałych poglądów, o aparycji "Wujka Staszka". Kiełbasa wyborcza pt. "BEDZIE SIE NAM RZYŁO GIT, W SUMIE MORZE LEPIEJ MORZE GORZEJ, ZOBACZYMY MYLY PAŃSTWO". Zdała egzamin. Bo kto z nas nie lubi pohasać po krzesełkach? Super posunięcie odnośnie debaty - wyeliminował kupę gówna, która miała na niego spłynąć, zrobił unik niczym Muhammad Ali, tylko po to, żeby wyprowadzić centroprawicowy sierpowy prosto w centroprawicowe szczęki pozostałej grupy centroprawicowców (sławny spot "IN-VITRO").
3. Pablo Kukiz - "Rozpierdolmy wszystko" - osobiście przekonał mnie. Tylko i wyłącznie dlatego, że jako jedyny nie obiecywał, że będzie lepiej, tylko, że wszystko dosłownie pierdolnie. Radykalne zmiany, tego oczekuje społeczeństwo. Niska mobilizacja - kolejna porażka. Nie wstrzelił się w mniejszość, której można ściemniać, co się żywnie podoba, stąd wynik w gruncie rzeczy niski. Wbrew opinii głoszonej w obiegowych mediach, która mówi: "to tylko głos młodych, bo nie trafia do nich polityka, starców mamy przecież więcej, społeczeństwo wymierające, za parę lat będziemy mieli samych emerytów oraz dziesięć osób zapierdalających na ich ZUS", przeprowadziłem pewien prywatny wywiad wśród osób pokolenie/dwa pokolenia myślących starszych. Na kogo państwo głosują? Jeden chór - KUKIZ - why? why mili moi staruszkowie? Jeden chór - wyraz buntu i całkowitego niezadowolenia. No to ja na to: WHY, co wam źle jest? A oni mi: BO W POLSCE JEST ETAT NA BYCIE PARLAMENTARZYSTĄ, NIEKTÓRZY GNIJĄ W POLITYCE OD 30 LAT Z GROSZEM, BEZ EFEKTÓW, POGRĄŻAJĄC KRAJ CORAZ GŁĘBIEJ, SIĘGNĘLIŚMY ÓSMEGO DNA DEN DNÓW. Zaczynając zdanie nieładnie- Więc i ja wyraziłem swoje niezadowolenie, kładąc swój krzyżyk właśnie obok jego nazwiska, bo milszy mi polski Elvis na tronie, niźli reszta tej bandy, przynajmniej fajny wokal.
4. Janusz Korwin-Mikke - "Wycofuję się z polityki od kilkunastu lat" - tu głosowali ludzie, którzy szukają adrenaliny, gościa, który zamieniłby szczyty międzynarodowe w ociekającą masakracją i izolacją Polski arenę współczesnych, filozoficznych gladiatorów. A wszystko oczywiście przy użyciu prywatnego samolotu. Panie Januszu, szanuję pana jako szachistę, brydżowca, byłego prezydenta Kamienia Pomorskiego, ale chyba społeczeństwo, przez ostatnie półtora tysiąca lat od upadku Rzymu, odwykło od przesiadywania w Koloseum.
5. Paliala Palikot - "marijuana, gejoza, genderoza, tęczówka" - miał potencjał, olali go wszyscy, ile można jechać na populizmie.
6. DOKTOR OGÓREK - "My, starzy komuniści, też mamy fajne dupy w partii, proszę patrzeć" - samym seksapilem się nie wygra, choć skusiła wiele osób.
7. Adaś Jarubas - "olała mnie moja partia" - sławny obrazek z mainstreamowych mediów, gdzie liderzy PSLu wspierają Buliego. Za mało wtyk proszę pana, kiełbaska nie dotarła do całego targetu. Pokazywali pana, panie Adasiu jedynie, gdy potrzebny był niepotrzebny komentarz.
8. Bezrobotny Kowalski - "szczery chłopak jestem" - koleś, skini się już skończyli, teraz na fali jest metroseksualizm (tutaj szczerze łączę się z panem w bólu).
9. Jacuś Wilk - "dziki ze mnie zwierz" - pistolety, karabyny, szczelby, broń biała, broń żółta, wszystkie kolory, wszystkie rozmiary, miejmy broń. OK, fakt, jesteśmy najbardziej rozbrojonym narodem Europy. Pozwoliliśmy sobie na to tnąc koszta na szkolenia wojskowe oraz powszechną służbę w siłach zbrojnych RP, o dziwo, odbyło się to ku uciesze wszystkich.
10. Grzegorz Braun - "mama film, tata film, wuja TVP" - wujek Cię olał, proszę ja Ciebie, a filmografia nie trafiła do statystycznego Nowaka.
11. Paweł Tanajno - "człowiek widmo" - mimo, że śledziłem media, to nie udało mi się go wypatrzeć. Bliskie zeru poparcie, co jest sprawą oczywistą.
Są dwie opcje: Bądź głupi i pozwól, by rządziła Tobą mniejszość; nie bądź głupi, idź na drugą turę - nie podoba Ci się Dudek, nie podoba Ci się Buli, to oddaj głos nieważny, a niech wią, niech wszystkie wią, że Ci się nie podoba to, co tutaj jest, jak jest, po prostu[quote][/u]
Mądra encyklopedia PWN mówi nam o demokracji:
Cytat:
Frekwencja wyborcza w tym roku wynosi 48,8% ogółu obywateli, których moralnym obowiązkiem jest zagłosowanie (nawet w formie głosu nieważnego). Kraj absurdu demokratycznego. W tym kraju NIGDY nie będzie dobrze, przy tak niskiej frekwencji. Dlaczego? Moim skromnym zdaniem, jeżeli mniejszość rządzi większością, to kurewsko łatwo nią wysterować odpowiedni wynik. Ależ jak to? Zaobserwować można pewny przepis na dobry wynik: (to tylko moja skromna, nieprofesjonalna opinia, ale może kogoś zainteresuje):"forma ustroju politycznego państwa, w którym uznaje się wolę większości obywateli jako źródło władzy."
Primo: Oferujemy konkrety nie dla całego społeczeństwa, tylko najprzychylniejszej grupy osób - broń, dragi, rozpierdol, lewactwo, skrajny nazizm, więcej kościołów; to istna loteria, bo obecna scena polityczna w gruncie rzeczy w dupie ma społeczeństwo i jego potrzeby, więc stara się trafić na chybił/trafił (choć część opiera się na sprawdzonych schematach tj, kościół oraz sanatorium antykościelne (relikt czasów PRL-u)).
Secundo: brak odpowiedzialności za słowa i obietnice - niech mniejszość wybiera, pocierpią wszyscy, ale odpowiedzialność przecież i tak będzie znikoma.
Tercio: "NIE ZAGŁOSUJE GDYŻ NIE MA KANDIDATA" - jasne, że nie, bo każdy kandydat wie, że trafi do mniejszości, która ruszy dupę do lokalu.
Quadro: Dodajemy odpowiednią ilość gówna, którą spuszczamy na obecnie panująca władzę + resztę kandydatów - dla sterowanej mniejszości wystarczy, że inni są gorsi, a nie dany kandydat na tle innych lepszy. Moim zdaniem powinno się zakazać takiej praktyki.
Quinto: fanatycy - naklep tylu, ile się da, niech Cię poprze kościół, niech Cie poprą matki, niech Cie poprą skini, geje, narkomani.
TADAM, dorzucamy tylko szczyptę tego, że władza zagwarantuje 20% społeczeństwa dotarcie na wybory niesamowicie kłopotliwym - mamy wynik, lepszy bądź gorszy, zależnie od ilości ściem. Dochodzimy do paradoksu totalnego, gdyż w wyborach prezydenckich rozkładają karty partie, które są rządzące obecnie w parlamencie, mobilizują elektorat na rzecz swoich kandydatów, którzy przecież mają zostać prezydentem WSZYSTKICH POLAKÓW, niezależnie od osobistych poglądów parlamentarnych.
Odnośnie kandydatów (jeżeli ktoś dotrwał w czytaniu), zaznaczam, że kolejność bazuję na zauważalnej ilości wyświetlania twarzy w telewizjach TVP, TVN, POLSAT (NIE WĄTPIĘ W INTELIGENCJĘ JEDNOSTEK, KTÓRE POSZŁY I ZAGŁOSOWAŁY ZGODNIE Z WŁASNYMI PRZEKONANIAMI NA DANEGO KANDYDATA, BĘDĘ JECHAŁ OGÓLNIKAMI ODNOŚNIE MNIEJSZOŚCI, DO KTÓREJ TRAFIONO):
1. Andrzej Duda - "Młodszy, lepszy PiS" - wybory w niedziele, po niedzielnej sumie, każdy szanujący się moher poszedł oddać głos. Byłem świadkiem wyciągnięcia babci na oko +/- dwieście lat na wybory, sama nie ogarniała do końca w jakim celu znalazła się w pomieszczeniu komisji wyborczej, lecz za pomocą małżonka/syna w równie podeszłym wieku - oddała swój głos. Wspaniale. Wieczne zbawienie z rąk Ojca Dyrektora wypełniło zadanie perfekcyjnie, 80% elektoratu Andrzeja zmobilizowane. Co z pozostałym 20%? Ludzie, którzy nie chcą zmian - oni tylko nie chcą Komorowskiego.
2. Bronek Komorowski - "Buli" - każdy statyczny Polak, który nie miał pomysłu i ochoty na krótki przegląd innych programów politycznych, oddał głos na sympatycznego pana, bez stałych poglądów, o aparycji "Wujka Staszka". Kiełbasa wyborcza pt. "BEDZIE SIE NAM RZYŁO GIT, W SUMIE MORZE LEPIEJ MORZE GORZEJ, ZOBACZYMY MYLY PAŃSTWO". Zdała egzamin. Bo kto z nas nie lubi pohasać po krzesełkach? Super posunięcie odnośnie debaty - wyeliminował kupę gówna, która miała na niego spłynąć, zrobił unik niczym Muhammad Ali, tylko po to, żeby wyprowadzić centroprawicowy sierpowy prosto w centroprawicowe szczęki pozostałej grupy centroprawicowców (sławny spot "IN-VITRO").
3. Pablo Kukiz - "Rozpierdolmy wszystko" - osobiście przekonał mnie. Tylko i wyłącznie dlatego, że jako jedyny nie obiecywał, że będzie lepiej, tylko, że wszystko dosłownie pierdolnie. Radykalne zmiany, tego oczekuje społeczeństwo. Niska mobilizacja - kolejna porażka. Nie wstrzelił się w mniejszość, której można ściemniać, co się żywnie podoba, stąd wynik w gruncie rzeczy niski. Wbrew opinii głoszonej w obiegowych mediach, która mówi: "to tylko głos młodych, bo nie trafia do nich polityka, starców mamy przecież więcej, społeczeństwo wymierające, za parę lat będziemy mieli samych emerytów oraz dziesięć osób zapierdalających na ich ZUS", przeprowadziłem pewien prywatny wywiad wśród osób pokolenie/dwa pokolenia myślących starszych. Na kogo państwo głosują? Jeden chór - KUKIZ - why? why mili moi staruszkowie? Jeden chór - wyraz buntu i całkowitego niezadowolenia. No to ja na to: WHY, co wam źle jest? A oni mi: BO W POLSCE JEST ETAT NA BYCIE PARLAMENTARZYSTĄ, NIEKTÓRZY GNIJĄ W POLITYCE OD 30 LAT Z GROSZEM, BEZ EFEKTÓW, POGRĄŻAJĄC KRAJ CORAZ GŁĘBIEJ, SIĘGNĘLIŚMY ÓSMEGO DNA DEN DNÓW. Zaczynając zdanie nieładnie- Więc i ja wyraziłem swoje niezadowolenie, kładąc swój krzyżyk właśnie obok jego nazwiska, bo milszy mi polski Elvis na tronie, niźli reszta tej bandy, przynajmniej fajny wokal.
4. Janusz Korwin-Mikke - "Wycofuję się z polityki od kilkunastu lat" - tu głosowali ludzie, którzy szukają adrenaliny, gościa, który zamieniłby szczyty międzynarodowe w ociekającą masakracją i izolacją Polski arenę współczesnych, filozoficznych gladiatorów. A wszystko oczywiście przy użyciu prywatnego samolotu. Panie Januszu, szanuję pana jako szachistę, brydżowca, byłego prezydenta Kamienia Pomorskiego, ale chyba społeczeństwo, przez ostatnie półtora tysiąca lat od upadku Rzymu, odwykło od przesiadywania w Koloseum.
5. Paliala Palikot - "marijuana, gejoza, genderoza, tęczówka" - miał potencjał, olali go wszyscy, ile można jechać na populizmie.
6. DOKTOR OGÓREK - "My, starzy komuniści, też mamy fajne dupy w partii, proszę patrzeć" - samym seksapilem się nie wygra, choć skusiła wiele osób.
7. Adaś Jarubas - "olała mnie moja partia" - sławny obrazek z mainstreamowych mediów, gdzie liderzy PSLu wspierają Buliego. Za mało wtyk proszę pana, kiełbaska nie dotarła do całego targetu. Pokazywali pana, panie Adasiu jedynie, gdy potrzebny był niepotrzebny komentarz.
8. Bezrobotny Kowalski - "szczery chłopak jestem" - koleś, skini się już skończyli, teraz na fali jest metroseksualizm (tutaj szczerze łączę się z panem w bólu).
9. Jacuś Wilk - "dziki ze mnie zwierz" - pistolety, karabyny, szczelby, broń biała, broń żółta, wszystkie kolory, wszystkie rozmiary, miejmy broń. OK, fakt, jesteśmy najbardziej rozbrojonym narodem Europy. Pozwoliliśmy sobie na to tnąc koszta na szkolenia wojskowe oraz powszechną służbę w siłach zbrojnych RP, o dziwo, odbyło się to ku uciesze wszystkich.
10. Grzegorz Braun - "mama film, tata film, wuja TVP" - wujek Cię olał, proszę ja Ciebie, a filmografia nie trafiła do statystycznego Nowaka.
11. Paweł Tanajno - "człowiek widmo" - mimo, że śledziłem media, to nie udało mi się go wypatrzeć. Bliskie zeru poparcie, co jest sprawą oczywistą.
Są dwie opcje: Bądź głupi i pozwól, by rządziła Tobą mniejszość; nie bądź głupi, idź na drugą turę - nie podoba Ci się Dudek, nie podoba Ci się Buli, to oddaj głos nieważny, a niech wią, niech wszystkie wią, że Ci się nie podoba to, co tutaj jest, jak jest, po prostu[quote][/u]
Już dawno nie mieliśmy do wyboru tak wielu kandydatów reprezentujących z goła odmienne poglądy i środowiska. Większość z nich zgadza się jednak co do meritum - Polskę trzeba diametralnie zmienić. Wydawałoby się zatem, że naród myśli podobnie... Nic bardziej mylnego!
Kica zając przez las, podbiega do lisa i pyta:
- Chcesz w ryja?
- Daj mi spokój.
Podbiega do wilka:
- Chcesz w ryja?
- Daj mi spokój.
Podbiega do niedźwiedzia:
- Chcesz w ryja?
- No dawaj!
- To idź za róg, ja tam przed chwilą dostałem.
- Chcesz w ryja?
- Daj mi spokój.
Podbiega do wilka:
- Chcesz w ryja?
- Daj mi spokój.
Podbiega do niedźwiedzia:
- Chcesz w ryja?
- No dawaj!
- To idź za róg, ja tam przed chwilą dostałem.
– Te, szarak, teraz ja tu w lesie rządzę. Jutro mi przynieś 1 000 rubli a teraz wypad!
Zając, zasmucony, poszedł do niedźwiedzia się poskarżyć. Niedźwiedź pomyślał i rzekł:
– Wiesz co, szarak, poślij go w pizdu i już.
Następnego dnia wilk spotyka zająca:
– Nu, krzywozęby? Gdzie moja kasa?
– A idź w pizdu.
Wilk się wnerwił. Złapał szaraka, wytrząsł go i mówi:
– Za swoje pyskowanie przyniesiesz jutro 10 000 rubli albo zawiążę ci uszy w supeł i wrzucę do bagna! Zając posmutniał i udał się do niedźwiedzia poskarżyć się. Niedźwiedź myślał, myślał i mówi:
– Cóż, ponownie wyślij go w pizdu! Kolejnego dnia wilk złapał zająca:
– I co, krzywozęby, zmieniłeś śpiewkę?
– A idź w pizdu.
– Ty śmierdzący szary wypierdku! Teraz to masz przejebane! Twoja ostatnia szansa – jutro przynieś mi 100 000 rubli albo będziesz na uszach kicać, bo nogi z dupy powyrywam!
Zając przestraszony pobiegł z płaczem do niedźwiedzia. Niedźwiedź myśli, myśli, possał łapę i mówi:
– Cóż, 100 000 rubli to już poważna suma. Nie ma żartów. Musisz dać.
Zając, zasmucony, poszedł do niedźwiedzia się poskarżyć. Niedźwiedź pomyślał i rzekł:
– Wiesz co, szarak, poślij go w pizdu i już.
Następnego dnia wilk spotyka zająca:
– Nu, krzywozęby? Gdzie moja kasa?
– A idź w pizdu.
Wilk się wnerwił. Złapał szaraka, wytrząsł go i mówi:
– Za swoje pyskowanie przyniesiesz jutro 10 000 rubli albo zawiążę ci uszy w supeł i wrzucę do bagna! Zając posmutniał i udał się do niedźwiedzia poskarżyć się. Niedźwiedź myślał, myślał i mówi:
– Cóż, ponownie wyślij go w pizdu! Kolejnego dnia wilk złapał zająca:
– I co, krzywozęby, zmieniłeś śpiewkę?
– A idź w pizdu.
– Ty śmierdzący szary wypierdku! Teraz to masz przejebane! Twoja ostatnia szansa – jutro przynieś mi 100 000 rubli albo będziesz na uszach kicać, bo nogi z dupy powyrywam!
Zając przestraszony pobiegł z płaczem do niedźwiedzia. Niedźwiedź myśli, myśli, possał łapę i mówi:
– Cóż, 100 000 rubli to już poważna suma. Nie ma żartów. Musisz dać.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
W rodzinie wilków urodził się mały wilczek.
Tata wilk podchodzi do kołyski i mówi:
- Jakie masz ładne oczy, jaką masz błyszczącą sierść, jakie masz
duże nogi, jakie masz wielkie uszy.
- Oż ty kurwa zającu jeden.
Tata wilk podchodzi do kołyski i mówi:
- Jakie masz ładne oczy, jaką masz błyszczącą sierść, jakie masz
duże nogi, jakie masz wielkie uszy.
- Oż ty kurwa zającu jeden.
Rosomaki to nie tylko wykwalifikowani ratownicy ale też... władcy puszczy. Nawet misie przed nimi uciekają na drzewa.
Najlepszy komentarz (53 piw)
POPISowyNumer
• 2015-03-07, 15:17
Rosomak, skład:
15% organy wewnętrzne
15% mięśnie, kościec i skóra
70% czyste rektyfikowane skurwysyństwo
15% organy wewnętrzne
15% mięśnie, kościec i skóra
70% czyste rektyfikowane skurwysyństwo
Jak widać pieski mają marne szanse
Najlepszy komentarz (108 piw)
kwasix
• 2015-02-21, 22:01
szkoda Burka.Bronił swojego terenu piwo dla niego..
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów