Kultura musi być.
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-01, 21:54
🔥
Przepaliło styki
- popularne w ostatnich 24h
#wymiotowanie
Za dużo kutasów w mordzie.
Najlepszy komentarz (21 piw)
Bul_od_bytu
• 2024-04-08, 17:57
Co za trzoda. Każdemu się mogło zdarzyć mieć atak choroby lokomocyjnej po kilku promilach, ale wtedy mówi się szoferowi żeby stanął i kulturalnie rzygasz za drzwi na ulicę.
Kiedyś ze znajomymi w czasie jednego wyjazdu nawet kierowcę autokaru namówiliśmy na postój na poboczu bo alternatywą było bełtanie w fotele. Nawet najebanym trzeba umieć się zachować
Kiedyś ze znajomymi w czasie jednego wyjazdu nawet kierowcę autokaru namówiliśmy na postój na poboczu bo alternatywą było bełtanie w fotele. Nawet najebanym trzeba umieć się zachować
Wpadł w poślizg.
Pookazał "pomóż mi" i nikt mu nie pomógł.
Najlepszy komentarz (20 piw)
4Lokalny2Chłopaczek0
• 2023-11-19, 17:12
Osiemnastka u Halmana tzn chipsy, cola, żelki haribo i ksiądz.
Impreza udana fest.
Impreza udana fest.
Weź tam dołóż do kominka
Najlepszy komentarz (42 piw)
Agoreth
• 2023-10-23, 7:13
Cygańska sauna
Zastawił pułapkę.
Najlepszy komentarz (21 piw)
Batman_
• 2023-10-14, 10:58
Tylko głupia baba mogła się w to wpierdolic.
Jak widać wycisnął wszystko.
Bo to dobry chłopak był i mało pił.
Najlepszy komentarz (35 piw)
flejtuch
• 2023-09-21, 18:00
Te okrągłe plecy przy podrywaniu wskazują na długą karierę w tym sporcie..
Troszkę się ulało
Najlepszy komentarz (41 piw)
spike2222
• 2023-09-11, 2:13
Byłem kiedys na Seszelach z żoną i córką, mieliśmy podróż najpierw miedzy wyspami zwionetką, a później daliśmy się namówić na prom. Płyneliśmy kiedyś promem na Bali i full wypas, płytko, elegancko i w ogole high life. Natomiast pierwsza lampka przy promie na Seszelach zapaliła się...kiedy każdemu, KAŻDEMU pasażerowi rozdawali na wstępie torbe...Papierową. Drobne wyjaśnienie 0 na Seszelach jest moda na torby papieroda dużo większa niż u nas, tam są one wszędzie, a torby foliowej nie uświadczysz nigdzie, tak więc na żygi dali torbe papierową. No i zaczynamy płynąć, ja sobie myśle eee, elegancko...po czym wypłyneliśmy na głębokie wody. Ło matko boska, kurwa karuzela, 2m w góre, 2m w dół, tak cały zcas, po 5 minutach, będąc już fioletowy, pytam ile czasu będziemy płynąć - cała droga twa około godziny. Zajebiście myśle, no i pech chciał, że po kolejnych 10 minutach moje śniadanie zechcialo ujrzeć światło dzienne, ale se myśle, haaaaa mam torbe...papierową. Cóż, po paru sekundach torbe jebła, ja żygam na podłoge, obsługa w panice dezynfekuje nogi mojego współpasażera, o generalnie to był etap rok po Covidzie, więc dezynfekcja i maseczki na topie.. Ja daej żygam do papierowej torby, za chuja nie wiem poco, bo nie miała już dna. Generalnie, obżygałem troche miejsca, na koniec bardzo przeprosiłem i wyszedłem zdrowy jak ryba. Żona, która całą drogę wytrzymałą i nie żygała - przez reszte dnia narzekała na cholerny bół głowy (przez wstrzymywanie wymiotów ) Jak ktoś dotarł do końca, gratuluje
Dodam jeszcze śmieszną ciekawostke - a szczytowym momencie nogi tego typa dezynfekowały i myły 4 osoby, przy czym jedna psikając na mase środkiem dezynfekującym, w pewnym momencie zwątpił w jego moc, odkręcił i polewał z butelki. Ehh piękne wspomnienia
Dodam jeszcze śmieszną ciekawostke - a szczytowym momencie nogi tego typa dezynfekowały i myły 4 osoby, przy czym jedna psikając na mase środkiem dezynfekującym, w pewnym momencie zwątpił w jego moc, odkręcił i polewał z butelki. Ehh piękne wspomnienia
na płukanie żołądka
Najlepszy komentarz (88 piw)
kefir123pl
• 2023-08-06, 18:09
japierdole