#zagadka
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ech tyle tego pedalstwa ostatnio na sadolu że rzygać się chce.
Słowem komentarz: jest w tym sens że wypierdalają prezerwatywy skoro wieśniacy nie wiedza czemu to służy...
Tajemnicze ciężarówki przyłapane na wywożeniu tysiący nieotwartych prezerwatyw na puste ziemie w północnych Indiach
Mieszkańcy pobliskich wiosek wpółnocnych Indiach złapali kilka ciężarówek zrzucających kolorowe małe paczki na pustą ziemię w dniach 26 - 29 grudnia.
Wieśniacy z wioski Sohramau niedaleko Unnao, nie mogli się zorientować, że ładunek to tysiące nieotwartych prezerwatyw.
Pracownicy, którzy zrzucali prezerwatywy, nie mieli jasnej odpowiedzi, dlaczego je wyrzucali.
Podobno jeden pracownik powiedział, że została wysłana przez firmę, aby pozbyć się prezerwatyw, inny powiedział, że prezerwatywy pochodzą od rządu.
Po otrzymaniu informacji lokalna policja poszła na miejsce i zajęła prezerwatywy. Sędzia pododdziałowy Pradeep Kumar zarządził śledztwo w sprawie incydentu.
Urzędnik skomentował, że prezerwatywy prawdopodobnie miały być rozdawane bezpłatnie biednym w ramach rządowego programu kontroli populacji.
„Ktoś nie rozprowadził ich i starał się ich pozbyć. Prawdopodobnie zakopaliby prezerwatywy lub spalili je w pobliskim ceglanym piecu - dodał.
Jako że ów Carlos nie jest do końca czarny, taka moja teoria: pierwiastek biały i czarny się pokłóciły, dlatego podpalił(czarny pierwiastek podpalił ale też zadziałał pierwiastek inteligencji białego, dlatego udało mu się uciec) ale miał wyrzuty sumienia, więc się przyznał (biały, przy czym tutaj zadziałał również pierwiastek głupoty czarnego).
Mężczyzna, podczas robienia porządków odkrył zakurzoną skrzynię. W środku były dwa szklane pojemniki o średnicy sześciu i długości trzydziestu centymetrów, kształtem przypominające czubki pocisków. Jędrzejowianin nie miał pojęcia jaka substancja mogła być w środku, ale intuicja podpowiedziała mu, że lepiej oddać ją w ręce policji.
"Nie widział, co to jest i bardzo rozsądnie powiadomił służby ratunkowe" - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Michał Kowalczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie. Na miejsce przyjechał policyjny pirotechnik, który ocenił, że pojemniki mogą mieć przeznaczenie bojowe. Nie był pewny, więc następnie wezwano pracowników jednostek ratownictwa chemicznego. Jednak oni również nie potrafili stwierdzić, co to za substancja
Sprawa zaczęła robić się poważna. Wojewoda zwrócił się do Ministerstwa Obrony Narodowej. "Liczymy na stanowisko ich eksperta w tym zakresie" - powiedział Jerzy Szeląg, dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Policja od czwartku czas pilnuje miejsca, w którym je znaleziono.
Żródło
Pomijając mocz dziadka i babki w ramach perwersyjnej pamiątki może jakiś ekspert zabierze głos?
Zajęło mi to max 10 minut. To co widzimy, to środek bojowy z I Wojny Światowej najprawdopodobniej fosgen.
Po lewej czysty, po prawej mieszanka najprawdopodobniej z chlorem...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów