Ostatnio przeglądałem filmy z telefonu i natrafiłem na to:
Tutaj opis sytuacji:
Oto kierowca, który postanowił się zabawić i uprzykrzyć życie losowemu uczestnikowi ruchu dla 'szpanu' (nie jechał sam), dla zabawy lub z frustracji. Jeśli było to to ostatnie, to nie mam pojęcia czym była ona spowodowana, spotkałem go na wylocie z miejscowości Strzelno w stronę Mogilna i jechałem za nim aż podwójna ciągła zmieniła się w przerywaną. Wtedy dałem lewy kierunkowskaz i dodałem gazu. Matoł nie pozwolił się wyprzedzić, wydobył ze swojego piździka maksimum mocy, a ja wyładowany szafami nie miałem jak podołać. Ścigał się tak ze mną aż pojawiły się samochody nadjeżdżające z przeciwka - wtedy wcisnął hamulec i zwolnił do 40 km/h. I tak na zmianę przez ponad 15 minut. Wyciągnąłem telefon i zacząłem filmować ponieważ po kilku minutach zacząłem się bać o samochód. Chciałem mieć dowód w razie gdyby przyhamował na tyle gwałtownie, że nie dałbym rady wyhamować. Sytuacja zakończyła się w Mogilnie, gdy skręciłem a on pojechał prosto.
Stary materiał, data nagrania: 05.09.2016, godz. 21:52
Pomóżcie rozpowszechnić filmik, może znajomi tego idioty to zobaczą, rozpoznają numery i ostracyzmem wybiją mu z głowy to spierdolenie. Poszedłbym z tym na policję, ale po pierwsze nagrywałem z ręki (wyższa konieczność, bałem się, że spowoduje wypadek, a to byłby jedyny dowód, jakim mógłbym dysponować), a po drugie nie chciałem tracić czasu na takiego zjeba, jestem dość zajętym człowiekiem.
PS: sorka za język, byłem sfrustrowany.
230 to jest taka prędkość, której nie spodziewam się na naszych drogach.
Trzeba być debilem bez wyobraźni, żeby tyle jechać po drodze publicznej.