Lekarz mówi do pacjęta:
- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą. Od której mam zacząć?
- No to może od złej.
- Ma pan raka prostaty...
- A ta dobra?
- Rozejdzie się po kościach...
Idzie facet przez las i słyszy wołanie o pomoc. Biegnie na miejsce skąd dobiega krzyk i widzi głowę wystającą z ziemi.
- Niech pan mnie odkopie, napadli mnie i tak zostawili na pewną śmierć.
- Partacze... - westchnął sadysta przysypując ziemią wystającą głowę.
- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą. Od której mam zacząć?
- No to może od złej.
- Ma pan raka prostaty...
- A ta dobra?
- Rozejdzie się po kościach...
Idzie facet przez las i słyszy wołanie o pomoc. Biegnie na miejsce skąd dobiega krzyk i widzi głowę wystającą z ziemi.
- Niech pan mnie odkopie, napadli mnie i tak zostawili na pewną śmierć.
- Partacze... - westchnął sadysta przysypując ziemią wystającą głowę.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
- Niech pan mnie odkopie, napadli mnie i tak zostawili na pewną śmierć.
- To nie jest Twój szczęśliwy dzień chłopcze - powiedział facet rozpinając rozporek...