18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:34
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-07-04, 11:38
🔥 "Nietolerancyjna" Hiszpania - popularne w ostatnich 24h

#zniszczenia

Właściciel Tesli jechał wiejską drogą, gdy jedno z kół nadjeżdżającej ciężarówki odpadło. Minęła tylko sekunda, zanim masywna opona z impetem zmasakrowała przód elektrycznego sedana. Nikt nie został ranny:

Górski Karabach to terytorium Azerbejdżanu okupowane przez Armenię. Po wojnie o Górski Karabach w latach 1988-1994 między Armenią a Azerbejdżanem, w której Azerbejdżan przegrał, Armenia zajęła dodatkowe 9% terytorium Azerbejdżanu poza enklawą Górskiego Karabachu.

Od zakończenia wojny, przez ostatnie 26 lat, Armenia ignorowała rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ 822, 853, 874 i 884, wzywające Armenię do odstąpienia od dalszej okupacji Azerbejdżanu. Armenia mogła sobie pozwolić na takie ignoranckie zachowanie, ponieważ stała za tym Rosja.

Jednak do 2020 roku sytuacja się zmieniła. Bliski sojusznik Azerbejdżanu, Turcja, z rozwijającą się gospodarką i nowoczesną armią, stał się jednym z głównych graczy w regionie. Zniszczenie rosyjskich systemów obrony powietrznej przez tureckie drony w Syrii i Libii nie tylko upokorzyło Rosję, ale w ciągu zaledwie kilku dni zmieniło bieg wojen w tych krajach.

Teraz drony Bayraktar TB2 (tureckiej produkcji) pomagają Azerbejdżanowi odzyskać kontrolę nad jego terytoriami, niszcząc armeński sprzęt wyprodukowany jeszcze w Związku Radzieckim a dostarczony przez Rosję.

Najlepszy komentarz (27 piw)
cuurniprime • 2020-10-16, 16:25
No i chuj, bardziej mnie ciekawi po co z tą propagandą wyjeżdżasz na sadola.
Wideo, nakręcone w mieście Ganzhou w prowincji Jiangxi 4 października, pokazuje biały samochód zjeżdżający ze swojego pasa i uderzający czołowo w autokar z 33 pasażerami.

Pijany kierowca niestety przeżył po tym, jak jego samochód został zniszczony przez autokar na drodze w południowych Chinach.

Na zdjęciach widoczny jest rozerwany bok białego samochodu, i kierowca imieniem Wu, który utknął w pojeździe. Po uwolnieniu z wraku, Wu został wysłany do szpitala na leczenie, gdyż doznał kilku złamań, ale nie był w stanie zagrożenia życia. Dwie osoby w autobusie odniosły drobne obrażenia. Sprawa jest dalej badana.

Materiał video z ataków, znajduje się pod tekstem...

Górski Karabach to obszar leżący w sercu regionu Kaukazu Południowego. Do niedawna określano to miejsce mianem Zakaukazia. Była to perspektywa rosyjska, spojrzenie z północy na Armenię, Azerbejdżan i Gruzję. Wbrew pozorom znaczenie strategiczne Górskiego Karabachu nie jest zbyt wielkie. To peryferyjny obszar górski, położony z dala od większych metropolii i ważnych szlaków komunikacyjnych. Jego znaczenie wynika raczej z historii i znaczenia symbolicznego dla Azerów i Ormian.

Te czynniki doprowadziły do krwawego konfliktu tych narodów, którego apogeum przypadło na początek lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Spór narastał od 1988 r. Wówczas doszło do pierwszych lokalnych starć. Wygnania dotknęły przedstawicieli obu narodów zamieszkujących obie republiki sowieckie. Konflikt o Karabach miał więc swoje reperkusje dla całego obszaru Armenii i Azerbejdżanu. Obecnie obserwujemy kolejną odsłonę tego sporu.

Wojna, która wybuchła tuż po rozpadzie Związku Sowieckiego, nie była pierwszym krwawym konfliktem, którego stawką był Górski Karabach. Po rozpadzie Imperium Rosyjskiego na Kaukazie Południowym powstały niepodległe państwa. Górski Karabach stał się pograniczem Armenii i Azerbejdżanu, który był niezwykle ważny symbolicznie dla obu narodów. Şuşa, po ormiańsku Szuszi, to dawna stolica Górskiego Karabachu. Przez wiele wieków była zamieszkiwana przez przedstawicieli obu narodów i oba narody do dziś roszczą sobie prawa do jej posiadania. Na początku XX wieku doszło tam do krwawych czystek etnicznych, w których wyniku Azerowie wypędzili z miasta miejscowych Ormian. Na początku lat dziewięćdziesiątych Ormianie „zrewanżowali się” wypędzeniami Azerów. Przez lata zabytkowa część miasta wyglądała jak „miasto duchów”. W tym roku władze nieuznawanej przez społeczność międzynarodową Republiki Górnego Karabachu zdecydowały się na przeniesienie stolicy ze Stepanakertu do Szuszy. Był to kolejny czynnik emocjonalny, który doprowadził do obecnej eskalacji konfliktu.

Kwestia Górskiego Karabachu nierozerwalnie wiąże się z tradycjami państwowości Ormian i Azerów. W starożytności i wczesnym średniowieczu Królestwo Armenii rozciągało się na wielkim obszarze Kaukazu i części Azji Mniejszej, którą Turcy nazywają Wschodnią Turcją, a Ormianie Zachodnią Armenią. Również Górski Karabach był częścią tego państwa. Później region dostał się pod panowanie Persji. Drugim pretendentem do władania tym miejscem było Imperium Osmańskie. Jego ambicją było zdobycie kontroli nad Kaukazem Południowym. Ormianie w Górskim Karabachu utrzymali własne małe księstewka wasalne, uzależnione od Persji. W wyniku rozbicia dzielnicowego Persji, które wydarzyło się w XVIII wieku, na Kaukazie powstało wiele muzułmańskich państw rządzonych przez turkijskich (azerskich) władców. Jeden z najważniejszych chanatów obejmował Karabach. Z tego punktu widzenia Karabach jest kolebką państwowości azerbejdżańskiej, niezależnej od Persji. Na początku XIX wieku Karabach został podbity przez Imperium Rosyjskie.

Można powiedzieć, że nowoczesny nacjonalizm zrodził współczesny konflikt o Górski Karabach. Wcześniej to terytorium, niezależnie od tego, kto sprawował nad nim kontrolę – ormiańscy melikowie czy azerscy chanowie – miało charakter wieloetniczny i wieloreligijny. Tamtejsze społeczności żyły we względnej symbiozie. Zdarzające się konflikty były powodowane sprzecznymi interesami osiadłych ormiańskich rolników i muzułmańskimi plemionami kurdyjskimi oraz turkijskimi, które trudniły się wypasem bydła. Nie były to spory narodowościowe lub religijne. Te pojawiły się dopiero na początku XX wieku, wraz ze współczesnymi nacjonalizmami. Oba narody posiadały już swoje partie i organizacje społeczne, dążące do uzyskania autonomii w ramach imperium, a po 1917 r. zbudowania własnych państw narodowych. Oczywiście na powstanie tego konfliktu wpływały również inne czynniki, m.in. gospodarcze. Ormianie zasiedlali duże ośrodki miejskie w Azerbejdżanie. Na początku XX wieku w ich rękach znajdowało się wiele przedsiębiorstw zajmujących się handlem lub wydobyciem i przetwórstwem ropy naftowej. Azerowie byli znacznie biedniejsi. Ten konflikt przybrał więc także charakter klasowy, a to sprzyjało jego zaostrzeniu i przybraniu bardzo krwawego oblicza.

W kontekście współczesnej odsłony tego konfliktu często pojawia się opinia, że jedyną sojuszniczką Armenii jest Rosja. Czy można powiedzieć, że to „przyjaźń z przymusu”, wynikająca jedynie z zagrożenia ze strony Turcji?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Stosunki rosyjsko-ormiańskie mają wiele wymiarów. Najprostszą odpowiedzią na tak postawione pytanie jest przypomnienie, że Ormianie w pewnym sensie zawdzięczają Rosjanom swoją państwowość. Imperium carskie stało się dla tego narodu swego rodzaju azylem. W tym czasie w Turcji rozpoczynał się proces kształtowania nowoczesnego nacjonalizmu, początkowo osmańskiego, a później młodotureckiego. Oba te ruchy były wrogie wobec nacjonalizmu ormiańskiego i idei powstania państwa narodowego. Już w końcu XIX wieku we wschodniej Anatolii dochodziło do pogromów Ormian. Kulminacją tych wydarzeń było przeprowadzone przez Turków masowe ludobójstwo Ormian w 1915 r. W jego rezultacie większość Ormian zamieszkujących Turcję zostało wymordowanych lub musiało uciekać. Rosja była więc dla Ormian schronieniem.

W Związku Sowieckim zamieszkiwali we „własnej” republice, która powstała na gruzach niepodległej Republiki Armenii istniejącej w latach 1918–1921. Rzadko pamięta się jednak, że to rosyjscy bolszewicy współpracujący z Turkami Mustafy Kemala Atatürka doprowadzili do pogrzebania pierwszej ormiańskiej niepodległości. Stosunek Ormian do Rosji nie jest zatem jednoznaczny. Pamięta się nie tylko pozytywne epizody historii, lecz i rozczarowania jej postawą. Również w Rosji stosunek do Armenii jest ambiwalentny. Wielu przedstawicieli elit intelektualnych jest do niej nastawionych pozytywnie. Liczni uważają jednak, że należy popierać azerskie dążenia do odtworzenia integralności terytorialnej.

W ostatnich dekadach, kiedy wpływy państw zachodnich na Kaukazie Południowym były coraz silniejsze i tamtejsze narody fascynował model społeczeństw europejskich, była szansa na pokojowe rozwiązania tego sporu. Wówczas oba narody widziałyby korzyści z pojednania. Owe zyski z pokoju byłyby olbrzymie. Otwarcie granic i szlaków transportowych byłoby wielkim impulsem dla rozwoju gospodarczego. Jednak od blisko dekady rola Unii Europejskiej i USA w tym regionie słabnie. Na ten proces wpływa także Turcja, która do niedawna była bliska zachodowi, a obecnie odcina się od dotychczasowych więzi partnerstwa. Dzisiejsza sytuacja nie sprzyja rozwiązaniom pokojowym także ze względu na postawę Rosji. Moskwa zawsze dążyła do zachowania status quo, czyli sytuacji tlącego się, zamrożonego konfliktu. W ten sposób Rosja mogła wpływać na Baku i Erewań i w ten sposób realizować własne interesy. Rosja ma dziś własne, bardziej palące problemy, m.in. sytuację na Białorusi. Być może to jedna z przyczyn względnej neutralności lub obojętności wobec sytuacji na Południowym Kaukazie. Według jednej z hipotez Władimir Putin dał prezydentowi Ilhamowi Alijewowi zielone światło do działań mających na celu odbicie Górskiego Karabachu. Rządzący od 2019 r. premier Armenii Nikol Paszinian doszedł do władzy dzięki tzw. kolorowej rewolucji. Tego rodzaju przewroty polityczne zawsze budzą na Kremlu ogromną niechęć. Być może Putin wskazuje Paszinianowi jego miejsce.

Azerskie MON opublikowało filmy z ataków na armeńskich żołnierzy i ich sprzęt:



Sąsiad się wyprowadził
Barnellini • 2020-10-01, 23:43
Krajobraz jak po bitwie. Oglądać do końca. Dom sąsiada w całej okazałości

Najlepszy komentarz (28 piw)
Salieri16000 • 2020-10-02, 1:04
"Odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas..."
Karma
~_Yarko_ • 2020-09-03, 10:30
Pretensje do demonstrantów BLM o to, że splądrowali jej sklep w czasie gdy ona " po godzinach" popierając ich demonstrowała razem z nimi.

Najlepszy komentarz (84 piw)
Kostor • 2020-09-03, 11:37
Skoro popiera BLM to rowniez popiera przemoc i niszczenie/okradanie sklepow. Nie moze miec pretensji teraz. hipokrytka jebana
...żeby zniszczyć rosyjski samobieżny przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko-rakietowy. Dla niecierpliwych- naloty od 37-mej sekundy:



Opis do poszczególnych ataków (dla nieznających angielskiego):

3 marca 2020 r. Turecki uzbrojony UAV (TAI Anka) zniszczył system obrony powietrznej Pantsir S1 (SA-22) w Saraqip. Materiał udostępniony Tureckie przez Ministerstwo Obrony. Pomimo, że system był aktywny- o czym świadczy kręcący się radar- nie zdołał wykryć Tureckiego drona(!).

28 lutego 2020 r. Podczas tureckich ataków przeciwko Syrii, Turcja stwierdziła, że zniszczyła syryjski system Pantsir-S1 za pomocą pocisku wystrzelonego z drona, i opublikowała nagranie przedstawiające zniszczenie tego systemu. W tym przypadku system również był aktywny...

21 stycznia 2019 r. Atak izraelskich sił powietrznych zniszczył dwa systemy Pantsir-S1.

Pantsir-S1, należący do Syryjskich Sił Obrony Powietrznej został zniszczony przez Izraelskie Siły Obronne podczas starć Izrael-Syria w maju 2018 r.

Pancyr-S1 (ros. Панцирь-С1, kod NATO SA-22 Greyhound) – współczesny rosyjski samobieżny przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko-rakietowy, zaprojektowany w biurze KBP Tuła i produkowany w Uljanowskim Zakładzie Mechanicznym.



W skład systemu wchodzą dwie dwulufowe armaty automatyczne 2A38M kalibru 30 mm oraz dwanaście przeciwlotniczych pocisków rakietowych 57E6 lub 57E6-E. Pojazd produkowany jest w wersjach kołowej, na podwoziu samochodu ciężarowego KAMAZ-6560, BAZ-6909 lub MAN SX45 (pierwszy prototyp powstał na podwoziu Ural-5323), i gąsienicowej, na podwoziu GM-352M1E.