18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 58 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
🔥 Youtubery w McLarenie - teraz popularne

#zwłoki

W dość nietypowy sposób pilot śmigłowca AH-64 Apache pomaga swoim kolegom, którzy zlokalizowali przeciwnika, jednak go nie widzą. Załoga śmigłowca, ze względu na niewielką odległość między celem a swoimi żołnierzami, nie mogąc otworzyć ognia, komunikuje się z nimi i "naprowadza" piechurów gdzie mają rzucać granaty. Jeden z nich spada tuż obok przeciwnika:



Napis na granacie: jedna bezpłatna wycieczka do Allaha

Dobra Matka
T3RMINATOR • 2019-01-21, 22:48
Pomimo śmierci swojego dziecka małpka nie potrafi się z tym przez długi czas pogodzić.

Składniki:

1. 2 ślepe motopizdy
2. 1 gówniany skuter
3. 1 duża ciężarówka



Wypadek miał miejsce około 14:58 16 stycznia w dzielnicy Bac Tan Uyen w prowincji Binh Duong. W rezultacie młodzi ludzie (ur. 1993) zginęli na miejscu, dwoje dzieci zostało ciężko rannych...
Zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek za restauracją w Nairobi, Kenia. 14 osób zginęło podczas tego ataku. Śmiało od 50-tej sekundy:

Najlepszy komentarz (22 piw)
xiro • 2019-01-17, 13:32
Hrabia Drapula napisał/a:

kurwa w życiu bym nie powiedział że 14 osób od tego zginęło


1 osoba to samobojca a 13 umarlo z glodu jak im restauracje rozjebal zamachowiec
Ghata miejsce kremacji
~_Killa_ • 2018-11-19, 10:32
Ghata miejsce kremacji w Varanasi, Utta Pradesh w Indiach.
Varanasi jest miejscem które zabłysnęło swoją historią tutejszych mnichów gdzie powędrowała daleko w świat. Dowiadujemy sie cały czas nowych rzeczy na temat tego obrzydliwego obyczaju. Jest to miejsce w którym każdy hindus chce się poddac kremacji. Jest to dla nich bardzo duchowe miejsce w którym jest po spaleniu odchodzi się do lepszego świata, boskiego. Zwłoki umieszcza się na szczycie dużych drewnianych palach i podpala, pożar wypala ciało, spala to co nieczyste. Ciało pali się do czasu kiedy się nie skruszy, potem prochy zmarłego zostają zabrane i przeniesione do rzeki Gangesu. Hindusi wierzą że podczas pęknięcia czaszki dusza zostaje uwolniona.



Osoby które nie są poddawane kremacji w pobliżu Gangesu mogą również swoje prochy wrzucic do rzeki. Jerry Garcia i George Harrison należą do tych którzy pomimo spalenia w innym miejscu ich prochy zostały wrzucone do rzeki. W dawnych czasach tysiące ciał które nie zostały spalone były wrzucane do Gangesu podczas epidemii cholery rzesząc chorobe i przyczyjając się do kolejnych zachorowań. Kremacje odbywają się w Gangesie od tysięcy lat, jest to obyczaj który raczej na pewno nie zniknie ( a powinien brudasy ). W Gangesie rocznie znika 100,000 spalonych ciał, w Varanasi odbywa się kremowanie ( spalenie ). Podczas przenoszenia zwłok przez miasto jest wynajmowana specjalna grupa ludzi którzy specjalizują się w transporcie ciał. Często na ulicach widzi się pojazdy pełne trupów po dach przykryte płachtami.

( Są tacy wariaci którzy nurkują w Gangesie i przeszukują niespalone ciała w poszukiwaniu pierścionków i tego typu rzeczy żeby ograbić już zmarłą osobe )

Kremacje nie są tanie i nie są darmowe. Wiadomo, każda wiara równa się jałomużna. Cena waha się w zależności od zamożności rodziny.. Kremacje mogą wykonać tylko " nietykalni " są to osoby które podczas kremowania mogą dotykać zmarłych, dlaczego tak? A dlatego że hindusi wierzą że dotykanie zwłok po śmierci jest zanieczyszczeniem duszy i dlatego mają od tego swoich specjalnych szamanów którzy mają " nad " moce. Właśnie im się płaci za kremacje, są to osoby które zostaną " nietykalne " do końca swoich już dni.











































Uliczna kompozycja
phrontch • 2018-11-12, 22:08
Kierowca został wkomponowany między słup a swoją ciężarówkę. Mam nadzieję, że nie jest to zbyt mocne na główną, gdyż nie mam opisu.

Pakowanie zwłok
phrontch • 2018-11-12, 9:44
Brazylijska policja przy aplauzie gawiedzi pakuje na pakę ciała bandytów zastrzelonych podczas napadu na bank

Najlepszy komentarz (58 piw)
Budrys2000 • 2018-11-12, 9:58
jeb ścierwo na pake i żaden lewak nie pierdoli tam o jakichś hjuman rajts
Pływający zgniłek
OxY • 2018-10-24, 9:46
Zgniłek pływający w zgliszczach po huraganie lub tsunami. Źródło nic nie podaje więc można się jedynie domyślać po zniszczonym terenie dookoła.
Jak rozpuścić trupa
tips6 • 2018-10-10, 21:54
Temat z cyklu sadol uczy. Przeglądałem sobie darknet i natrafiłem na luźno napisany poradnik odnośnie hydrolizy alkalicznej organizmów białkowych. Mój komentarz na końcu, ostrzegam że jak na gimbowe standardy tekst jest długi.

ukryta treść
Siema anony, opiszę Wam metodę rozpuszczania (prawidłowo roztwarzania) zwłok (ludzkich i zwierzęcych) tak że nie będzie opcji rozpoznać ciała. Metoda nazywa się hydroliza alkaiczna i generalnie polega na rozłożeniu ciała w alkaicznym roztworze wodnym. Jest to legalny sposób pochówku w większości stanów USA i w Kanadzie. Wychodzę z założenia że lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć, a przy okazji może trochę rozruszam czan. Postaram się napisać poradnik tak żeby każdy sobie poradził, a dla dociekliwych dodam też mniej ważne informacje. Materiały na których się opierałem pochodzą oczywiście z angielskiej części clearnet'u, wikipedia: wikipedia.org/wiki/Alkaline_hydrolysis_(death_custom) a także strony producentów takich systemów: bioresponsefuneral.com (można zerknąć na zdjęcia) oraz amerykańsie i europejskie strony z patentami. O mnie musicie wiedzieć tyle że mam jakieś pojęcie o chemii, więc będę raczej w stanie odpowiedzieć na ewentualne pytania.
Cały sposób przedstawię w dwóch wersjach "na bogato" oraz "bieda-version". Oczywiście pierwszy sposób jest lepszy (szybszy), ale dopuszczam możliwość że nie każdy ma dostęp do termostatowanej aparatury ciśnieniowej. ¯eby poradnik był bardziej zrozumiały zakładam że do roztworzenia jest ciało o wadze 100kg i wszystkie wartości odnoszą się właśnie do niego. Jeżeli wasz problem jest cięższy/lżejszy to możecie przeliczyć z proporcji właściwe zapotrzebowanie na surowce.
Na początek minimalna ilość teorii żebyście wiedzieli co od czego zależy. Zwiększenie takich parametrów jak temperatura, ciśnienie, stężenie alkaliów, powierzchnia jest "dobre" czyli oznacza szybszy rozkład ciała za cenę większego zużycia energii czyli pieniędzy. Zakładam że chcesz się pozbyć ciała jak najszybciej, więc koszty nie są priorytetem. Jest jeden parametr którego zwiększenie jest "złe" i jest to masa truposza. Niestety większa masa rozkłada się wolniej, oraz zużywa więcej surowców. Co do parametru "powierzchnia" w chemii jest tak że jeżeli reakcja zachodzi na powierzchni (dla dociekliwych reakcja heterogeniczna) to zwiększenie powierzchni przyspieszy reakcję. W praktyce oznacza to że jeżeli trochę się spieszysz to musisz trochę rozdrobnić truposza, a jeśli spieszysz się bardzo to pożyczasz od babci młynek do mięsa i robisz mielone. Najważniejsze to uszkodzić skórę która jest mało reaktywna i spowalnia proces, pociąć a najlepiej zdjąć. Mięśnie i wnętrzności rozłożą się szybciej. Substancją która rozłoży ciało będzie silna zasada czyli NaOH, KOH, NH4OH, CaO, MgO. Najlepiej wybrać wodorotlenek sodu, ale jak akurat nie ma to można też inne. Wapno palone (CaO) znajdziecie w sklepach budowlanych, wodorotlenek sodu to kret do rur, każdą z tych substancji można też dostać w sklepach z odczynnikami chemicznymi albo zamówić przez internet. Co do dokładnej ilości zasady to (ciało ma 100kg) 10kg dla zwykłego trupa, 40 kg dla wysuszonego trupa, 8kg dla zamarzniętego trupa. Wody lejemy tyle żeby roztwór zasady miał 5-10%. Czyli dla zwykłego trupa 90litrów albo kilogramów wody. Jak macie pod ręką to dodajcie też 30-50ml (kieliszek wódki) laurylosiarczanu sodu (SDS) albo taką samą ilość płynu do mycia naczyń, ale nie jest to niezbędne. Dla dociekliwych: chodzi o micelizację części problemu i zmniejszenie napięcia powierzchniowego.
Teraz przejdę do opisu aparatury. W wersji na bogato potrzebny jest reaktor z mieszadłem który wytrzyma ciśnienie 15 atmosfer o pojemności 1,5-2m3. Musi mieć płaszcz grzejny tak aby dał się rozgrzać do 190stopni. Przypominam że temperatura i ciśnienie jest "dobre" więc takie warunki eliminują problem w 3 godziny. Przy 150stopniach potrzeba 6-7godzin, a przy 90 16-20godzin. Jeżeli akurat nie macie reaktora na 15 atmosfer ale za to macie na 10 atmosfer to podaję zależność temperatura w stopniach/ciśnienie w atmosferach: 190/14 170/9 150/5 120/2 100/1. Czyli w reaktorze o wytrzymnałości 10 atmosfer możecie spokojnie grzać do 170stopni. Nie przekraczajcie dozwolonej temperatury bo reaktor wybuchnie i będzie przypał. Dla dociekliwych tutaj jest wzór gdzie możecie sobie indywidualnie policzyć zależność temperatura/ciśnienie wikipedia.org/wiki/Równanie_Clausiusa-Clapeyrona Powyżej 200stopni nie ma sensu grzać bo wtedy reakcja już za bardzo nie przyspiesza.
Teraz krok po kroku opiszę czynności. Trupa wkładamy do reaktora (ewentualnie wcześniej zwiększamy jego powierzchnię). W osobnym pojemniku przygotowujemy roztwór. Do wody dodajemy zasadę i opcjonalnie detergent. Mieszamy aż się rozpuści. Przypominam że roztwór jest żrący więc jakieś rękawice gumowe, fartuch i okulary mogą się przydać. Zalewamy reaktor naszym roztworem i zamykamy. Całkiem możliwe że reaktor będzie wyposażony w króćce i w takim przypadku najpierw zamykamy reaktor, później wszystkie z wyjątkiem jednego króćce i przez ten ostatni króciec wlewamy roztwór zasady po czym zamykamy króciec. Uruchamiamy mieszadło i grzanie i czekamy. Gdy roztwór stanie się czarno-brązowo oleisty można go spuścić do kanalizacji. Nie ma zagrożenia korozyjnego dla rur stalowych czy plastikowych ale odradzam korzystanie z instalacji aluminiowej (dla dociekliwych tworzy się wodór youtube.com/watch?v=vc1kkbmD6aE). W zbiorniku pozostaną kości, ale będą pozbawione materiału genetycznego i bardzo kruche. Najlepiej je utrzeć i też spuścić w toalecie. Nie zostaną również roztworzone tytanowe implanty, rozruszniki serca, i inne tego typu pamiątki które trup miał przy sobie lub w sobie. Oczywiście również należy się ich pozbyć tak aby nie było przypału. Co do ubrań to część sztucznych materiałów się rozłoży, bawełna nie powinna zostać naruszona.
Czas opisać "bieda-version". Będzie potrzebny pojemnik w którym się zmieści ciało, może to byś beczka albo wanna. Pojemnik może być metalowy lub plastikowy jeżeli jest z PP lub PE. Jeżeli chcecie użyć beczki z innego tworzywa to sprawdźcie najpierw (wygoglujcie) czy dane tworzywo jest odporne na zasady. W przypadku wanny trzeba zatkać odpływ, i to nie tym gumowym korkiem tylko porządnie: zaspawać, zalać gipsem lub betonem, ewentualnie klejem odpornym na alkalia. Jak już beczka czy wanna będą od spodu szczelne (nie chcecie mieć do czynienia ze żrącą powodzią) to ładujemy ciało (znowu polecam rozdrobnienie). Przygotowujemy roztwór, ale nie taki jak poprzednio. Ponieważ działamy teraz w znacznie niższych temperaturach i pod normalnym ciśnieniem proces będzie przebiegał bardzo wolno. Aby go przyspieszyć zwiększymy stężenie zasady. Ilość wody jaką podałem wyżej pozostaje taka sama, a masę zasady zwiększamy 1,5-2 razy. Czyli na 100kg zwykłego trupa przypada teraz 90kg wody i 20 kg NaOH (lub innej zasady). Zalewamy nasz pojemnik roztworem i teraz uwaga: brak jest informacji o jakichkolwiek ulatniających się gazach w trakcie procesu ale mowa tu o systemach ciśnieniowych i całkowicie szczelnych. Dopuszczam możliwość że jakieś gazy będą się wydzielać, nawet jeśli nie trujące to zapach może nie być przyjemny. ¯eby sąsiad się nie interesował "A co u Pana tak jebie?" opiszę teraz banalnie prosty system płuczek który wyeliminuje (a przynajmniej powinien) zapach. Po pierwsze od góry zakładamy na nasz pojemnik folię (na przykład malarską) i dokładnie oklejamy taśmą (na przykład srebrną) żeby było szczelne. Z naszego pojemnika wyprowadzamy wąż gumowy (o średnicy wewnętrznej 0,5-1cm wystarczy) którym będą ulatywać ewentualne gazy. Bardzo ważne jest żeby wąż nie był zanurzony w roztworze bo wtedy będzie pobierał roztwór a tego nie chcemy. Można go podkleić od spodu folii taśmą żeby mieć pewność nie wpadnie do roztworu. Wąż idzie na dno pierwszej płuczki wypełnionej roztworem alkaicznym (można trochę podebrać zanim roztwór wleje się do wanny). Stamtąd kolejny wąż przesyła gaz na dno drugiej płuczki wypełnionej organicznym rozpuszczalnikiem (najlepiej nafta, ale nawet zwykły olej się nada). Stamtąd kolejny wąż przesyła gaz na zewnątrz. Jeżeli po jakimś czasie pojawi się nieprzyjemny zapach to należy wymienić roztwory w obu płuczkach. Płuczkami mogą być metalowe karnistry po benzynie albo jakieś butelki, muszą mieć możliwość stabilnego zamontowania węży na dnie i ponad powierzchnią cieczy. Im większe płuczki tym rzadziej trzeba będzie wymieniać roztwory.
Dodatkowe informacje o płuczkach, czyli dlaczego tak a nie inaczej. Pierwsza płuczka pochłania lotne związki kwaśne, natomiast druga lotne związki organiczne (kwaśne organiczne też by pochłonęła ale zostały już pochłonięte w pierwszej płuczce). Jeżeli chcesz to możesz oczywiście podłączyć kolejne płuczki z innymi roztworami na przykład z kwasem siarkowym albo solnym aby wychwycić amoniak. Jeżeli jednak dodasz za dużo płuczek to opory przepływu gazu będą tak duże że gaz znajdzie sobie inną drogę do atmosfery (pojawią się nieszczelności między folią i pojemnikiem). Możesz nawet odprowadzić gaz do pochodni tak jak się to robi w rafineriach jeśli tylko potrafisz.
Jeżeli masz możliwość to polecam przemieszać roztwór od czasu do czasu prętem metalowym. Zalecam również podgrzać beczkę czy wannę do 70-90stopni. Sposób dowolny to znaczy można rozpalić ognisko pod zbiornikiem (uwaga żeby nie przepalić dna) lub wstawić grzałkę z boilera. Dla dociekliwych: temperatura JEST ważna ponieważ podniesienie temperatury o 10 stopni przyspiesza reakcję 2 razy czyli skraca jej czas o 50%, przynajmniej w teorii. W każdym razie w temperaturze pokojowej (lub gorzej, w kilku stopniach w listopadzie) rozkład zajmnie od kilku dni do kilku tygodni. Myślę że dla wielu osób to za długo. Jak już pisałem wcześniej 90stopni rozwiązuje problem w niecałą dobę.
Zdaję sobie sprawę że tym sposobem trup nie zniknie po pstryknięciu palców, ale rozkład ciała jest całkiem energochłonnym procesem. Myślę że to na pewno lepszy sposób niż porzucić bezgłowe ciało w rowie czy wrzucić do rzeki. Zanim ktoś zaproponuje spalenie problemu, odradzam, po prostu nie. A teraz słucham waszych zastrzeżeń, pytań, komentarzy. Nie obiecuję że będę sprawdzał temat co 5 minut ale w końcu tu zajrzę.


Był jeszcze schemat:
ukryta treść


Jako że tekst jest napisany dosyć swobodnie nie dodałem go do kategorii dokumentalnych. Osobiście odradzam stosowanie wody amoniakalnej (będzie się wydzielał gazowy amoniak) oraz innych chemikaliów z wyjątkiem KOH i NaOH. Linka do źródła w darknecie nie podaję, bo nie wiem czy mi wolno.
Najlepszy komentarz (45 piw)
Argeusz • 2018-10-10, 22:38
Halo, policja, proszę przyjechać na sadola