#zwłoki
Szukałem, nie znalazłem.
Idzie bokiem - przechwycenie przez konkurencję zlecenia na organizowanie pogrzebu ("Dużo zgonów idzie bokiem")
Konkurencja wygarnęła - sytuacja, w której rodzina zabiera ciało zmarłego z prosektorium dzierżawionego przez zakład X i powierza organizację pogrzebu innej firmie
Zbańczyć - o konkurencyjnym zakładzie, który zbankrutował
Apacz - członek rodziny zmarłego, odwiedzający kilka firm pogrzebowych w celu znalezienia najtańszej ("Ja tylko patrzę")
Chodzić na wywiad - organizator pogrzebu szukający najtańszego zakładu pogrzebowego. Odwiedza w tym celu kilka firm i dopytuje o ceny
Duże natężenie ruchu - nawał pracy w firmie pogrzebowej
Mafia w sutannach - księża żądający dużych kwot za celebrę pogrzebową. Korzystają z finansowych i organizacyjnych kruczków, zwłaszcza na cmentarzach parafialnych
Dębowa jesionka - trumna dębowa
Gorący kubek - ciepła urna z prochami zmarłego wkrótce po zakończeniu procesu schładzania prochów po kremacji ("Rzeczywiście, gorący kubek Knorra")
Hiszpanka - trumna wykonana według hiszpańskiego wzoru
Murzynek - ciało w zaawansowanym stanie rozkładu, które nabiera ciemnobrązowej barwy. O kobiecie ? murzynka
Zenek - ciało zmarłego na pokładzie samolotu ("Leci z nami Zenek", "Mamy dwóch Zenków na pokładzie")
Brelok - wisielec
Piórnik, pudełko - trumna
Piórnik z wkładem - trumna z ciałem
Boja - topielec
Sucharek - szczupłe ciało
Klocek - otyłe ciało
Doniczka - pusta urna
Biały całun – zwłoki zawinięte w prześcieradło.
Kolędnicy – rodzina zmarłego biegająca po zakładach pogrzebowych i sprawdzająca cenniki
Park sztywnych – cmentarz
Ta miłość na pewno jest silniejsza niż śmierć. 28-letni Deffy Chadil z prowincji Surin w Tajlandii do tego stopnia nie mógł się pogodzić z nagłą, tragiczną śmiercią swojej narzeczonej, że postanowił mimo wszystko ją poślubić. Załamany mężczyzna zorganizował ceremonię ślubną i przez internet zaprosił 30 tysięcy gości. Ślub Chadila ze zwłokami jego ukochanej pokazała nawet tajska telewizja.
Ukochana Deffy'ego zginęła w wypadku samochodwym w Sylwestra 2011/2012. Narzeczeni planowali pobrać się za kilka miesięcy i już zaczęli przygotowania do uroczystości. Nieszczęśliwy wypadek zniweszył marzenia młodego Tajlandczyka.
28-latek bardzo przeżył śmierć swojej wybranki. W rozpaczy zdecydował, że chociaż ich dusze nie połączyły się w tym życiu to zrobi wszystko, by złączyły się po drugiej stronie.
Deffy szybko zorganizował ślub, a zaproszenie na ceremonie umieścił na jednym z portali internetowych. Zdjęcia z wydarzenia ukazały się także w tajskiej telewizji. Na poruszających obrazach widać jak wystrojony w garnitur pan młody pochyla się nad łóżkiem z ułożonymi zwłokami narzeczonej.
Po włożeniu obrączki na palec Chadill czule ucałował dłonie i czoło ukochanej.
"Legnica: Zwłoki przez pół roku rozkładały się w mieszkaniu
Legniccy policjanci zostali poinformowani przez mieszkańców kamienicy przy ul. Głogowskiej, że z jednego z mieszkań dochodzi trudny do zniesienia fetor. Okazało się, że powodem smrodu w klatce schodowej były ludzkie zwłoki w znacznym stanie rozkładu.
Policjanci uznali, że najprawdopodobniej osoba ta zmarła w sposób naturalny.
- Zwłoki są w tak zaawansowanym stanie rozkładu, że nie można jednoznacznie określić ich płci - informuje podinsp. Sławomir Masojć, rzecznik prasowy legnickiej policji.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zgon człowieka znalezionego w mieszkaniu mógł nastąpić na początku tego roku. Nikt nie informował policji o zaginięciu, bo osoba była samotna, drzwi jej mieszkania zaś dokładnie zamknięte od środka.
- Zwłoki były owinięte w koc, okna zaś szczelnie pozamykane. Być może więc ta osoba dogrzewała mieszkanie w zimie - dodaje Masojć. "
źródło:
legnica.naszemiasto.pl/artykul/971279,legnica-zwloki-przez-pol-roku-ro...
Nie ma to jak sweet fotka z pogrzebu
O zwłokach leżących pod samochodem osobowym pogotowie poinformowali zaniepokojeni mieszkańcy osiedla. Zawiadomili także policjantów. Bezwładne ciało przestraszyło ludzi, którzy zanim podeszli do pojazdu, zdecydowali się ściągnąć pomoc. Nie zauważyli napisu wewnątrz Fiata: "A może Twoja dusza potrzebuje remontu. Wielki Post" i skrzynki z narzędziami ułożonej koło manekina.
Pod kościół przyjechała karetka na sygnale, a także policyjny radiowóz. Jak relacjonował Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, ksiądz wyszedł do policjantów. Po rozmowie z mundurowymi obiecał usunąć niezrozumiały projekt. Próbowaliśmy skontaktować się z księdzem i zapytać o cel takiej instalacji. Nie udało się nam jednak dodzwonić.
das źródłen
Gunther von Hagens jest coraz bardziej kreatywny. Jego najnowszy pomysł swoim zwyrodnieniem przebija wszystkie dotychczasowe wybryki Dr Śmierć.
Niemiecki plastynator (jak sam się określa) od maja będzie sprzedawać ludzkie zwłoki pokrojone w cienkie plastry. Cena jednego plasterka z całego ciała wynosi 12 tysięcy euro, z głowy - 1200 euro. Von Hagens już przygotował do sprzedaży 20 tysięcy plastrów. Wykonał je z ludzkich zwłok oraz zwierząt.
Swój obrzydliwy handelek Von Hagens prowadzić będzie w sklepie urządzonym w jego "Plastynarium". To warsztat, czy raczej mała fabryczka, w której ten zwyrodnialec bezcześci ludzkie zwłoki. Mieści się ono w Guben, brandenburskim miasteczku graniczącym z Polską. Dr Śmierć będzie wystawiać tam także spreparowane ludzkie ciała. Planuje nawet prowadzić wykłady z plastynacji zwłok.
Niemiec jest twórcą metody konserwowania ludzkiego ciała. Usuwa z niego płyny fizjologiczne i wstrzykuje specjalny roztwór, sprawiający, że mięśnie i kości zachowują swój pierwotny wygląd. Potem obdziera ciała ze skóry i robi z nich eksponaty, z którymi jeździ po całym świecie.
Zarzuca mu się, że eksponaty robi z ciał Chińczyków, na których w ich ojczyźnie wykonano wyrok śmierci. On jednak wcale się tymi oskarżeniami nie przejmuje i zamierza prowadzić swoje niecne dzieło jak długo się da, bez względu na potępienie ze strony wielu ludzi i Kościołów.
Źródło : papilot.pl/article/8379/Dr-Smierc-sprzedaje-ludzi-pokrojonych-w-plastry.html