Na scenę wychodzi tak zwany coach (czyt. kołcz) po to by przeprowadzić szkolenie pod tytułem "Jak zarobić 100tys zł w minutę"
Coach wychodzi i pyta:
-Dzień dobry państwu, ile osób mamy dziś na sali?
-Tysiąc... odpowiada mu tłum
-A ile zapłaciliście państwo za to, żeby móc na tej sali siedzieć?
-100 złotych
-Dziękuję państwu.
Coach wychodzi i pyta:
-Dzień dobry państwu, ile osób mamy dziś na sali?
-Tysiąc... odpowiada mu tłum
-A ile zapłaciliście państwo za to, żeby móc na tej sali siedzieć?
-100 złotych
-Dziękuję państwu.
Najlepszy komentarz (151 piw)
eunstachy
• 2016-05-30, 12:58
Pracuje jako trener osobisty (na siłowni) i powiem wam, że lenistwo ludzi sięgnęło zenitu. Przykład: kobieta do mnie, że potrzebuje trenera osobistego, bo ona sama nie może się zmotywować do ćwiczeń. Rozumiecie? Jest gotowa płacić grube pieniądze tylko za to, że jej powiem, że ma ruszyć dupe na trening i mówić jej, że świetnie jej idzie... Ludzie to kretyni... No ale przynajmniej mam z czego żyć.