Pewnego dnia, gdy mama wychodziła z domu do pracy tak mówiła do córki:
- Kochanie, jeśli ktoś zapuka do drzwi to pod żadnym pozorem nie otwieraj drzwi, nawet gdyby to była policja, nie wolno ci otwierać drzwi.
Córka pokiwała głową, że rozumie i matka wyszła.
Dziewczynka siedzi w domu i koloruje kolorowanke, gdy ktoś zapukał do drzwi(cyganka). Mała pyta się przybysza:
- Kto tam?
- Dzień dobry, dzieciaczku. Czy mogłabyś otworzyć mi drzwi?
- Nie mogę, mamusia mi zabroniła.
- Ale ja ci nic nie zrobię, chcę tylko o coś zapytać.
- Nie!
- Ale ja chcę tylko od ciebie szklankę wody, bo na zewnątrz straszny upał, a ja nie mam pieniędzy...
- Nie mogę pani otworzyć.
- O ty mała gówniaro. Za to, że nie otworzyłaś mi drzwi, urośnie ci królik między nogami.
I cyganka odeszła. Dziewczynka zapomniała powiedzieć o tej sytuacji matce. Minęło kilka lat, dziewczynka zaczęła dorastać i krótko mówiąc obrosła jej pizda. I wtedy przypomniała sobie słowa cyganki o króliku między nogami. Powiedziała o tych słowach cyganki natychmiast matce i pokazała jej wspaniały okaz królika. Na to matka roześmiała się i mówi:
- Oj córuś, zobacz jakiego ja mam królika. I ściągnęła majty pokazując jeszcze większego królika. Na to córka krzyczy:
- Oooooo matko boska, a co ten królik ma takie wielkie wargi???
- Gdyby twój królik córeczko opierdolił tyle marchewek co mój, też by miał takie duże wargi.
Przeczytałem go gdzieś w necie kilka lat temu, jak był albo chujowy to do pieca.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis