📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
17 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 7:53
O cholerę chodzi z tym Bane'm całym? To jakaś postać z tego chujowego, przereklamowanego gniota o nietoperzu?
BongMan napisał/a:
O cholerę chodzi z tym Bane'm całym? To jakaś postać z tego chujowego, przereklamowanego gniota o nietoperzu?
Dlaczego uważasz, że jest przereklamowany, skoro go nie obejrzałeś?
Batman się skończył na tych starych częściach. Jak walczył z tym zielonym pojebem (człowiek zagadka chyba się nazywał) i z tym co miał dwie twarze, z pingwinem (Danny DeVito), albo ta część, w której walczył ze Schwarzeneggerem i kobietą-rośliną. To były spoko filmy - dobra obsada, dobra akcja i fabuła. Z kolei te nowe to przesłodzona i przesycona niepotrzebnymi efektami specjalnymi (może po to żeby odwrócić uwagę widza od ogólnej chujni?), pompatyczna kupa filmowa. Takie moje zdanie.
Wybacz Bongman, ale te stare filmy z Batmanem to jebane gówno. Są nudne i suche. Cóż, po części rozumiem czemu jesteś ich fanem
BongMan napisał/a:
To były spoko filmy - dobra obsada, dobra akcja i fabuła. Z kolei te nowe to przesłodzona i przesycona niepotrzebnymi efektami specjalnymi
Bongman, z całym szacunkiem. Ale jest dokładnie na odwrót. To Nolan nadał filmom z Batmanem jakikolwiek sens. Wcześniejsze były pełne efektów, kolorowych i przerysowanych scenek, miały pompatyczny charakter. Dlatego zdecydował się na zmianę nazwy w drugiej części, żeby odciąć się od starej serii, z której dobre były (moim zdaniem) 2 pierwsze części.
Nie wiem, możliwe. Oglądałem te filmy jak byłem nastolatkiem i mi się podobały. Teraz w ogóle nie kręcą mnie filmy o superbohaterach, bo chyba z tego wyrosłem.
BongMan napisał/a:
Teraz w ogóle nie kręcą mnie filmy o superbohaterach
Tym bardziej powinieneś je obejrzeć. Uwierz mi, miałem równie sceptyczne podejście.
BongMan napisał/a:
Batman się skończył na tych starych częściach. ..albo ta część, w której walczył ze Schwarzeneggerem i kobietą-rośliną. To były spoko film
Że co kurwa? Batman i Powrót Batmana były świetne, ale kurwa Batman i Robin to była totalna porażka. I uważasz, że to gówno było lepsze od obecnych Batmanów?
chciałem napisać komentarz, ale widzę że dyskutujecie o ...batmanach to ja sobie pójdę.
Kurwa, nie obejrzałeś a pierdolisz, że się skończył na starych częściach. Gówno prawda, Batman to nie jacyś jebani Avengersi czy inne ścierwo, zupełnie inny klimat.
Boże tutaj widzę ze wszystkiego może wyjść fajna kłótnia Jak by parę osób wpuścić do jednego pokoju to by się pozabijały za różne zdanie co do koloru ścian
coś w stylu "jestę krtykię i nie podoba mnie sie!" ???
Taaa, Batman walczący z zielonym pojebem, albo ze Schwarzeneggerem... To były hity... A obecne to gnioty(Dark Knight Rises nie widzialem jeszcze). Pierdnolnij sie w łeb człowieku -.- Chyba że to miał być kolejny twój udany dowcip...
A mi się wszystkie części podobały i chuj.