Rongorongo to tajemnicze pismo z Wyspy Wielkanocnej, które do dziś nie zostało odszyfrowane. Nie wiadomo co przedstawia, ani też jakie jest jego pochodzenie. Wśród osób, które łamią się nad tą zagadką są m.in. polscy naukowcy. Pismo łączone jest z kulturami z drugiej strony świata.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
40 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Cytat:
Wśród osób, które łamią się nad tą zagadką są m.in. polscy naukowcy
Nie to, żebym się czepiał, ale wiesz Ty może, co to znaczy "łamać się nad czymś"?
Wersji z doliną hindusu bym nie wykluczał, pomyślcie. Zajebista cywilizacja, która była w stanie swobodnie podróżować po oceanie Indyjskim. Wróg u bram. Mają przewagę cywilizacyjną a oni liczebną. Pakują się więc na łodzie i spierniczają zostawiając miasto na pastwę barbarzyńców, którzy początkowo korzystają z cudów jakie zastali tylko cokolwiek się nie spierniczy to nikt naprawić nie umie i miasto zostaje porzucone. Starożytny ród zasiedla wyspy Oceanu Indyjskiego i Spokojnego. Czemu pismo znalazło się tylko na jednej wyspie? Z prostej przyczyny, czytać pewnie uczyli tylko elitę i pewnie w wyniku buntu poddanych czy zarazy elita pozostałych wysp odeszła. Co zrobili z tablicami? Ano to samo co mieszkańcy wyspy Wielkanocnej - nikt nie umie rozszyfrować, a dobrze się pali? No to bądźmy praktyczni
@nowynick
Malo prawdopodobne, by tylko elita na Wyspach Wielkanocnych przetrwała dłużej. Bardziej prawdopodobne, że odseparowani od reszty mieli co to mieli czyli tą wiedze. Na innych wyspach przebiegała wymiana kultur, więc naturalną koleją rzeczy zaczynała się zacierać i zanikać.
Malo prawdopodobne, by tylko elita na Wyspach Wielkanocnych przetrwała dłużej. Bardziej prawdopodobne, że odseparowani od reszty mieli co to mieli czyli tą wiedze. Na innych wyspach przebiegała wymiana kultur, więc naturalną koleją rzeczy zaczynała się zacierać i zanikać.
tak czy owak jedna kultura znika w tajemniczych okolicznościach, druga zostaje założona przez ludzi, którzy mają niemal identyczne pismo kilka tysięcy km dalej przez Pacyfik, jedna i druga kultura miała jak na owe czasy bardzo zaawansowaną wiedzę na temat żeglugi (mieszkańcy wyspy Wielkanocnej raczej w wpław nie płynęli -najbliższa wyspa ok.1800 km , a mieszkańcy doliny na bank prowadzili wymianę handlową, bo są na to znalezione pamiątki chociażby w Egipcie), dla mnie wniosek jest jeden...