nie da sie przeżyć takiego duszenia od pytona siatkowego. Węże, dusiciele są tak skonstruowane, że zaciskają się wokoło ofiary, to oczywiste. Ale jak zabijają ? Tak, że zaciskają się mocniej i mocniej z każdym WYDECHEM ofiary

To jest tak zajebiście sadystycznie genialne, że wow. Koniec końców ofiara ma tak zaciśniętą klatkę piersiową, że nie może wziąć oddechu. Druga metoda, jest taka, że zaciskają się (zazwyczaj na ofierze większej od siebie) wokoło jakiegoś miejsca, np za klatką piersiową, na brzuchu, czy coś, z taką siłą, że blokują przepływ krwi, co również powoduje śmierć.
Kot z końca filmu, to jakieś wcześniejsze ujęcie, albo bliźniak, bo wąż nie połyka żywej ofiary.
Mam takich 15, więc jestem ekspertem