Dzień dobry. Dziś z okazji ładniej pogody wybrałem się na działkę. Na poddaszu taka oto sytuacja. Teraz pytanie do Was. Co to jest za zwierz? Przyczyna i czas zgonu? CSI Sadistic
Więcej:
Więcej:
90
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
No niby czaszka podobna do kociej ale patrzcie na zębiska. Kot takich grubych kłów nie ma. Łapy też się nie zgadzają. Gdyby pojadł trutki to by się nie wpierdalał między deski, bardzo możliwe że zaklinowanie między deskami była przyczyną śmierci. Kot by tak nie zjebał, kot domowy się przeciśnie przez szparę nawet trochę węższą od cipy Marty Linkiewicz.
Nie mam jebaniutkiego pojęcia co to jest, choć jeśli działka jest niedaleko lasu to obstawiałbym rysia .
Nie mam jebaniutkiego pojęcia co to jest, choć jeśli działka jest niedaleko lasu to obstawiałbym rysia .
ogólnie wioska nie mała DZIERLIN. Ale raczej dużo pola za oknem i strumyk. Może faktycznie kotek zjadł myszkę, która wcześniej zjadła trutkę która podsypałem. mam dwa psy i trutkę sypie w ciasnych miejscach co by pieseł nie zjadł
up rysiek to moze byl twoim przodkiem /kurwa rys ja pierdole dobrze ze nie łos
To Guziec. Taka świnia z Afryki
To jest raczej kot, który spierdalając przed czymś co chciało go ojebać zaklinował się między deskami. To coś mając go jak na widelcu zaczęło opierdalać na żywca od dupy-strony (dlatego brakuje tylnych części ciała).
Ciekawy okaz.
Pytanie brzmi, co go tak ojebało?
Ciekawy okaz.
Pytanie brzmi, co go tak ojebało?
LabiaBiter napisał/a:
To jest raczej kot, który spierdalając przed czymś co chciało go ojebać zaklinował się między deskami. To coś mając go jak na widelcu zaczęło opierdalać na żywca od dupy-strony (dlatego brakuje tylnych części ciała).
Ciekawy okaz.
Pytanie brzmi, co go tak ojebało?
no to teraz zaczynam się martwic :/
r061071 napisał/a:
up rysiek to moze byl twoim przodkiem /kurwa rys ja pierdole dobrze ze nie łos
A widzisz. Mój dziadek Ryszard miał na imię. I faktycznie może i tylko może był moim przodkiem bo babcia grzeczną kobietą ponoć nie była
Chciałeś być złośliwy a trafiłeś w punkt cycku
LabiaBiter napisał/a:
To jest raczej kot, który spierdalając przed czymś co chciało go ojebać zaklinował się między deskami. To coś mając go jak na widelcu zaczęło opierdalać na żywca od dupy-strony (dlatego brakuje tylnych części ciała).
Ciekawy okaz.
Pytanie brzmi, co go tak ojebało?
Jak najbardziej sensowna hipoteza. Lis byłby zdolny do ojebania kota. Jeśli to kot. Ale chuj wie czy to kot.
wujekslepy napisał/a:
@up, te oczodoły wydają mi się za duże jak na kota, ale nie jestem ekspertem.
Koty takie mają
Kuna i chuj.........
Kot. Czas: co najmniej rok. Przyczyna: nie da się precyzyjnie określić bez szczegółowych oględzin
Tak, jestem pato.
Ty na tą działkę raz na 10 lat chodzisz? Tam musiało dobrze jebać jak się rozkładał.
Tak, jestem pato.
Ty na tą działkę raz na 10 lat chodzisz? Tam musiało dobrze jebać jak się rozkładał.
Aleo napisał/a:
Kot. Czas: co najmniej rok. Przyczyna: nie da się precyzyjnie określić bez szczegółowych oględzin
Tak, jestem pato.
Ty na tą działkę raz na 10 lat chodzisz? Tam musiało dobrze jebać jak się rozkładał.
na licho co tam wchodzę(zimą wcale), bo schodów brak. Stare budownictwo, po dziadku jeszcze. No i okien brak z jednej i drugiej. Przewiew non stop
