Czysto teoretycznie, nie czytałem sprawy Trumpa (poza wyborami itd)
Moje pytanie jego deklaracją było "wyjebię wszystkich meksykan do Meksyku i chuj wam w supę"
czy raczej "wyjebię wszystkich NIELEGALNYCH" bo nie zagłębiam się zbytnio?
Jeżeli to drugie (a pewnie tak jest) to ludzie mają naprawdę nasrane w głowie, ktoś wchodzi im do domu, żre z ich lodówki, sra w ich kiblu i nie płaci im czynszu i jeszcze żąda kieszonkowego a Ci by ich bronili o-o
Dla mnie to dziwna logika, wjeżdżają tabuny imigrantów, nie obchodzi mnie skąd mogą nawet być Polakami (nielegalny to nielegalny jeden chuj jaki), robią co chcą, tworzą gangi i inne chujstwa a Ci ich bronią noż kurwa
I może zboczyłem z tematu ale nie pojmuję tego, nie jestem za skrajną lewicą czy prawicą bo każda skrajność jest chora, staram się myśleć logicznie, jeżeli ktoś wchodzi do mnie żre, śpi, sra i żąda pieniędzy to nie daję mu kasy tylko kijem po łbie
Nie wiem czy to specjalnie ktoś opłaca takich debili a jeszcze więksi im wierzą ale taka logika jest pojebana, tyle zamachów, gwałtów i rozbojów a oni nadal się nie nauczyli że to zaraza.
Pomóc się powinno ale bez przesady, jeżeli jesteś chory to biorę Cię do domu i pomagam ale jak Ty jesteś chory biorę Cię do siebie a Ty mi psujesz dom to wylatujesz na kopach i tyle w temacie