Lisa Richmond (31 l.) i jej mąż Mark (39 l.) w 2005 r. stracili synka. Dziecko zmarło w wieku 2 lat i 4 miesięcy. Rodzice do dziś nie pogodzili się z jego śmiercią. Aby na zawsze zachować go w pamięci, Lisa zrobiła sobie pamiątkowy tatuaż, a do jego wykonania użyła... prochów dziecka.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
2 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
5 minut temu
🔥
Radosny brodacz mocz oddawał
- teraz popularne