3 lata temu kończyłem gimnazjum, no i oczywiście trzeba było zaplanować wycieczkę, więc tak siedzimy na godzinie wychowawczej i wymyślamy różne pomysły. Jeden z kolegów rzucił pomysł o 3 dniowej wycieczce do jakiejś miejscowości(nie pamiętam już jakiej) w której atrakcją między innymi jest Park wodny. Ale oczywiście dziewczyny zaczęły lamentować że nie bo one mogą dostać okresu itd. itp. W tym momencie wstaje kolega z zabójczą powagą i żelaznym tonem mówi "Prawdziwy pirat nie boi się pływać po morzu czerwonym"
wiem że ten tekst jest stary i ma inne przeznaczenie, ale wyobraźcie sobie jaką minę miała wychowawczyni i te wszystkie lamentujące suki
pierwszy temat ale na nic nie liczę jak za suche to WYJ*BAĆ!
wiem że ten tekst jest stary i ma inne przeznaczenie, ale wyobraźcie sobie jaką minę miała wychowawczyni i te wszystkie lamentujące suki
pierwszy temat ale na nic nie liczę jak za suche to WYJ*BAĆ!