Teoria ewolucji jest powszechnie akceptowana, zarówno jak teoria grawitacji.
A może jednak nie?
Wielkiej Brytanii tylko 7% respondentów wierzy w kopulację Adama i Ewy i kazirodcze rozmnażanie się ich potomstwa
U Amerykanów sprawa wygląda oczywiście inaczej - jest ich statystycznię 5x więcej!
Największe jaja są wśród protestantów. Odmiana "mainline" (bardziej modernistyczna) - zaledwie 15%.
Przy odmianie ewangelickiej (Biblię traktują dosłownie) oczywiście odsetek jest dużo większy - aż 64%! Warto dodać również, że skoro są tak dosłowni, traktują żydów jako naród wybrany i gdy 40% amerykańskich żydów uważa, że to Bóg dał ziemię izraelską żydom to aż odsetek taki pośród ewangelickich protestantów jest dwukrotnie większy (82%!)
Wśród opcji politycznych sprawa wygląda następująco:
u republikanów zaledwie 43%, przy czym przez 4 lata odsetek spadł o 11%! Minimalna tendencję wzrostową można zobaczyć tylko u demokratów
Mało tego... Amerykanie "obalają" zarówno teorię ewolucji ludzi jak i zwierząt
A jak się sprawa ma w Polsce?
W dokumencie „Kościół wobec ewolucji” biskupi przywołują słowa Jana Pawła II z 1996 roku: „Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą”. Krytykują też przedstawicieli „fideistycznego kreacjonizmu"
Wg wyborzej (tfu!) w teorię ewolucji nie wierzy aż 30% Polaków!
Nie wiadomo na ile można jej wierzyć, badania zrobione telefonicznie na próbie 500 osób. Znając życie dzwoniono na telefony stacjonarne (głównie starszych osób?)
Czy może jednak nie odbiegamy od Amerykanów?
Wśród ciapaków popracie dla Darwina wygląda nastepująco:
- Egipt 8%
- Pakistan 14%
- Turcja 22%
- Kacachstan 79%!! (60% muzulmanów)
- Afganistan 26%
Ale czy tak naprawdę nie mają racji? Na całym świecie istnieją różne stowarzyszenia zrzeszające kilka tysięcy uczonych, których celem jest prowadzenie badań i naświetlanie prawdy odnośnie stworzenia. Ewolucjoniści często uważają swych kolegów kreacjonistów za durniów. Między innymi ze względu na ataki ze strony ewolucjonistów niektóre stowarzyszenia kreacjonistów (jak np. the Creation Research Society) wymagają od swych członków co najmniej dyplomu magisterskiego w naukach ścisłych. Wielu kreacjonistów do dziś obejmuje kierownicze stanowiska w rozlicznych placówkach naukowych i wykłada na uniwersytetach nauki ścisłe.
materiał własny
źródła są, sadistic nie pozwala mi ich wrzucić
A może jednak nie?
Wielkiej Brytanii tylko 7% respondentów wierzy w kopulację Adama i Ewy i kazirodcze rozmnażanie się ich potomstwa
U Amerykanów sprawa wygląda oczywiście inaczej - jest ich statystycznię 5x więcej!
Największe jaja są wśród protestantów. Odmiana "mainline" (bardziej modernistyczna) - zaledwie 15%.
Przy odmianie ewangelickiej (Biblię traktują dosłownie) oczywiście odsetek jest dużo większy - aż 64%! Warto dodać również, że skoro są tak dosłowni, traktują żydów jako naród wybrany i gdy 40% amerykańskich żydów uważa, że to Bóg dał ziemię izraelską żydom to aż odsetek taki pośród ewangelickich protestantów jest dwukrotnie większy (82%!)
Wśród opcji politycznych sprawa wygląda następująco:
u republikanów zaledwie 43%, przy czym przez 4 lata odsetek spadł o 11%! Minimalna tendencję wzrostową można zobaczyć tylko u demokratów
Mało tego... Amerykanie "obalają" zarówno teorię ewolucji ludzi jak i zwierząt
A jak się sprawa ma w Polsce?
W dokumencie „Kościół wobec ewolucji” biskupi przywołują słowa Jana Pawła II z 1996 roku: „Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą”. Krytykują też przedstawicieli „fideistycznego kreacjonizmu"
Wg wyborzej (tfu!) w teorię ewolucji nie wierzy aż 30% Polaków!
Nie wiadomo na ile można jej wierzyć, badania zrobione telefonicznie na próbie 500 osób. Znając życie dzwoniono na telefony stacjonarne (głównie starszych osób?)
Czy może jednak nie odbiegamy od Amerykanów?
Wśród ciapaków popracie dla Darwina wygląda nastepująco:
- Egipt 8%
- Pakistan 14%
- Turcja 22%
- Kacachstan 79%!! (60% muzulmanów)
- Afganistan 26%
Ale czy tak naprawdę nie mają racji? Na całym świecie istnieją różne stowarzyszenia zrzeszające kilka tysięcy uczonych, których celem jest prowadzenie badań i naświetlanie prawdy odnośnie stworzenia. Ewolucjoniści często uważają swych kolegów kreacjonistów za durniów. Między innymi ze względu na ataki ze strony ewolucjonistów niektóre stowarzyszenia kreacjonistów (jak np. the Creation Research Society) wymagają od swych członków co najmniej dyplomu magisterskiego w naukach ścisłych. Wielu kreacjonistów do dziś obejmuje kierownicze stanowiska w rozlicznych placówkach naukowych i wykłada na uniwersytetach nauki ścisłe.
materiał własny
źródła są, sadistic nie pozwala mi ich wrzucić