Centurion napisał/a:
Osoby które widzisz w programie przed udzielaniem odpowiedzi podpisują zgodę na użycie ich wizerunku. Nie możesz tak po prostu zaczepiać ludzi na ulicy i potem tego upubliczniać, bo możesz zostać pozwany o naruszenie wizerunku/prywatności.
Nic nie stoi na przeszkodzie by o zgodę pytać później i w przypadku odmowy nagrania takiej osoby nie upubliczniać. Wiele osób przeprowadzało sondy uliczne i nie miało z tym problemów.
Centurion napisał/a:
Jak jesteś taki mądry to spróbuj kogoś sam namówic na ulicy na coś takiego.
Po co? Tylko po to, żeby udowodnić, że się da? Nie muszę, inni już robili takie rzeczy.
Centurion napisał/a:
Chłopaki robią coś, czego jeszcze w polskich warunkach nie było,
Pewnie wielu seriali też w Polsce nie było, to trzeba je ściągnąć do Polski nawet jeśli nie mają żadnej wartości a ich oglądanie to strata czasu.
Centurion napisał/a:
sami wszystko robią, nikt w nich nie pakuje kasy i tu trzeba oddać im szacunek.
A Cropp?
Centurion napisał/a:
Można się przyczepić do nazwy, czy idei programu, a raczej zgodności z nią, zgodzę się z tym, ale dobry i chwytliwy tytuł też może pomóc w sukcesie.
Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o tytuł. Zwróć uwagę na pierwsze słowa wypowiadane w każdym odcinku. Autor twierdzi, że będzie UDOWADNIAĆ, że matura to bzdura. Dlaczego więc w dalszej części tego nie robi?
To co widzimy nie ma nic wspólnego z dowodem naukowym w związku z czym merytoryczna wartość takiego programu dąży do zera.