"Thousand-yard stare"(wytrzeszcz tysiąca jardów) to określenie nieobecnego wzroku żołnierza wyczerpanego bitwą, będącego skutkiem zmęczenia i stresu o dużej sile, powodującego kryzys psychiczny przekraczający ludzkie możliwości.
Włoski żołnierz po trzech dniach walk z talibami w Bala Murghab, Afganistan.
Marines po dwóch dniach ciągłej walki w bitwie o Eniwetok.(wojna na Pacyfiku)
brak info, ale wygląda na kacapa
Obraz Toma Lea
Dla mnie to wygląda strasznie i potwierdza, że wojna to nie zabawa. Może osoby, które nawet nie zasmakowały krwi w bójce, a podniecają się wojną znajdą chwile na refleksje.
Jeśeli uda mi się znaleźć inne zdjęcia to znajdą się w komentarzach.
Źródło:wykop.pl,wikipedia.com,grafiki w google
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Selus93 napisał/a:
przekraczający ludzkie przeżywanie.
To po polsku?
G................9
2013-06-03, 23:31
Taaa, walka.....tere fere....
"brak info, ale wygląda na kacapa" - bo to jest kacap
g................s
2013-06-04, 1:14
Załamanie psychiczne.
Bycie pod ostrzałem dzień w dzień to jednak kapka stresu.
Sam nie byłem w wojsku i niestety wojaka we mnie nie ma, ale szacunek do munduru będę miał po grób.
Z tego co wiem, takie zjawisko ma nazwę "Shell shock"
s................a
2013-06-04, 1:49
makaroniarz to za burdelem się rozglądał...
Pamiętam ten stan, deszcz, zimno, a my graliśmy w paint balla. Nagle czerwoni nas oskrzydlili, 15 minut kulki strzelały i latały nad nami. Już nigdy więcej nie byłem tym samym człowiekiem.
s................n
2013-06-04, 1:49
K🤬a... i tyle? Wincy
K🤬a, jasne że wojna to jedno wielkie piekło, wystarczy poczytać sobie chociażby Nikulina- Sołdat. Albo inne książki dotyczące II WŚ. Wielkie gówno, w którym musisz zabić wroga, żeby on nie zabił Ciebie. Zwłaszcza front z operacji Barbossa jest okrutny, bo ruskie rzucały tysiące ludzi zamiast myśleć, właśnie w książce którą podałem powyżej facet opisywał WARSTWY ludzi zależnie od pory roku. Za chiny ludowe nie chciałbym w wojnie uczestniczyć, jeśli ktoś twierdzi że wojna jest potrzebna, to sugeruję mu odpoczynek od call of duty i rozmowy z weteranami.
capslock1986 napisał/a:
Obrazek
BUBBLES FTW!!
@topic
Na c🤬j k🤬a zrodlo podajesz taka czcionka ze bez kopiowania odczytac sie nie da? Chyba k🤬a po to sie pisze zrodlo aby bylo wiadomo skad jest albo sie k🤬a wokole nie podaje, nie K🤬A? No k🤬a. Myslalem ze gimby juz dawno spia, k🤬a. Musialem k🤬a!
@up ej spinaczu wracaj na balkon majtki trzymać
ten z ostatniego zdjecia taki wesoly chyba z tego powodu ze z racji urwanej raczki dali mu sprobowac morfinki.