Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jak na wojującego internetowego ateistę strasznie dużo czasu poświęcasz pisząc o Bogu. Żeby jeszcze z sensem to byłoby ok, ale znowu pierdolisz bez sensu, ładu i składu, bo tak jest modnie i wszystkie fajne dzieciaki z twojej szkoły mówią, że Boga nie ma. A w internetach to już takie argumenty można znaleźć, że wszystkich przekonanych powalą na łopatki. Reszta (smerfy, prawdopodobieństwo, rzeczywistość, itd.) poniżej jakiegokolwiek poziomu (znowu). Możesz w końcu odrobić lekcje zanim zaczniesz pisać o rzeczach, które cie przerastają? Bo te twoje "argumenty" i wieczna potrzeba udowodnienia swojej zajebistości wszystkim dookoła to więcej szkody niż pożytku normalnym ateistom przynoszą. Rozważałeś kiedyś samodzielne myślenie, czy jeszcze nie ten etap w życiu?
Napisanie kilku zdań to dla ciebie poświęcenie dużej ilości czasu? Nieźle. Mówisz, że pierdolę? Rzeczy, które mnie przerastają? To może bądź łaskaw wyprowadzić mnie z błędu, a nie rzucać ogólnikami. Chyba, że nadal wolisz udawać tajemniczego. Starałem się tobie to zasugerować w poprzednim poście, ale widzę że nie załapałeś. Moje argumenty są proste, bo twoje myślenie jest jeszcze prostsze. Naprawdę wierzysz w modę na ateizm? Ja niczego takiego nie zaobserwowałem.
camil1024 W przypadku mojego mózgu zawsze mogę to sprawdzić Nie jestem "wojującym ateistą". Po prostu mam negatywną opinię o religii. Wojowaniem dla mnie byłoby ganianie z transparentami, podpalanie meczetów, kościołów itp. Dla mnie to głupota.
nagraj i będzie hard, gwarantuje że będziesz miał 1000 piw . Z wojującymi ateistami to raczej nie chodziło o Ciebie, bardziej o osobę Tim'a Minchim'a, który lubi wyśmiewać się z osób wierzących i robi to gdy tylko nadarzy się stosowna okazja. Niestety nie potrafi on podać żadnych w miarę racjonalnych argumentów. Moim zdaniem każdy ma prawo do wiary w co chce, nawet latające kucyki pony czy inne spagetti i powinien być za to szanowany, jeżeli ta wiara ma w czymś tej osobie pomóc, poprawienie nastroju, mobilizacja do pewnych rzeczy, dostarczenie motywacji, cokolwiek byle by było to pożyteczne.W przypadku mojego mózgu zawsze mogę to sprawdzić
Słabizna. Przez BARDZO długi czas ani jeden człowiek nie był w stanie dowieść, że nasza planeta jest kulą.
Odkąd tylko człowiek nauczył się liczyć, odkrył, że ziemia jest kulista. Krzysiu wcale nie był pierwszy. Eratostenes udowodnił to już w III wieku p.n.e.
A ten twój magiczny świat w tęczami, wielorybami i chuj wie czym jeszcze został obalony.
Ten "jego świat" jest tak samo prawdopodobny jak to, że 2000 lat temu żył człowiek poczęty z dziewicy, który chodził po wodzie i rozmnażał jedzenie.
To tak jakbyś naukowo dowiódł, że Boga nie ma. Uda Ci się = nie ma dyskusji. Ale póki tego nie zrobisz istnienie, jak i nieistnienie Boga są równo prawdopodobne.
Udowodnij mi, że nie istnieje niewidzialny, niematerialny i niemierzalny byt. Udowodnij mi, że nie istnieje latający potwór spaghetii.
Proste, ale najwidoczniej dla oświeconych ateistów "bo tak jest modnie i cool" szafujących nauką na lewo i prawo, bez jakiejkolwiek znajomości przeprowadzania dowodów, zbyt trudne...
Jakie mam ci kurwa podać dowody na nieistnienie boga? Nie można udowodnić nieistnienie czegoś co jest niemierzalne. Jedynie mogę powiedzieć, że wiara w istnienie boga jest oparta na jakiejś książeczce stworzonej by wyciągać kasę od ludzi. Napisane przez chuj wie kogo bajki, które finalną wersję przyjęły jakieś 400 lat temu.
Jak na wojującego internetowego ateistę strasznie dużo czasu poświęcasz pisząc o Bogu. Żeby jeszcze z sensem to byłoby ok, ale znowu pierdolisz bez sensu, ładu i składu, bo tak jest modnie i wszystkie fajne dzieciaki z twojej szkoły mówią, że Boga nie ma. A w internetach to już takie argumenty można znaleźć, że wszystkich przekonanych powalą na łopatki. Reszta (smerfy, prawdopodobieństwo, rzeczywistość, itd.) poniżej jakiegokolwiek poziomu (znowu). Możesz w końcu odrobić lekcje zanim zaczniesz pisać o rzeczach, które cie przerastają? Bo te twoje "argumenty" i wieczna potrzeba udowodnienia swojej zajebistości wszystkim dookoła to więcej szkody niż pożytku normalnym ateistom przynoszą.
Nie napisałeś nic konkretnego, nic.
Rozważałeś kiedyś samodzielne myślenie, czy jeszcze nie ten etap w życiu?
Napisał człowiek, który wierzy w takie rzeczy bo tak go nauczyli.
Napisał człowiek nowoczesny i postępowy. Widocznie jeżeli jesteś taki zgorzkniały w stosunku do religii to może w dzieciństwie ksiądz Ci snickersy dawał, za wiadomo jakie czynnościNapisał człowiek, który wierzy w takie rzeczy bo tak go nauczyli.
Napisane przez chuj wie kogo bajki, które finalną wersję przyjęły jakieś 400 lat temu.
No nie wiem czy takie bajki, przykro mi to mówić ale dzięki tej książce zawdzięczasz cały system moralności w europie, prawdopodobnie bez niej ludzie w dalszym ciągu by uprawiali rytuały godowe ku czci jakiejś tam bogini, czy składaliby ofiary z ludzi, nie bez przyczyny mówi się że nasz kontynent leży w kręgu kultury judeochrześcijańskiej i ciesz się lepiej że tak jest, gdyż u arabusów byś miał gówno do gadania. Jeżeli jesteś takim inteligentem to jak wytłumaczysz analogie jakie zachodzą w biblii do współczesnej fizyki np. powstanie świata w 7 dni i 7 faz inflacji wszechświata. Nie jestem osobą specjalnie wierzącą, tylko denerwują mnie ludzie obrażający rzeczy o których nie mają zielonego pojęcia, jestem ciekaw czy w ogóle zaglądałeś do tej bajko książki.
Napisał człowiek nowoczesny i postępowy. Widocznie jeżeli jesteś taki zgorzkniały w stosunku do religii to może w dzieciństwie ksiądz Ci snickersy dawał, za wiadomo jakie czynności
Gratuluje, świetna wycieczka. A teraz się odpierdol.
No nie wiem czy takie bajki, przykro mi to mówić ale dzięki tej książce zawdzięczasz cały system moralności w europie
Dziękuję za taki system moralności. Pedofile lub ludzie ukrywający pedofilii nie mogą stać na straży sprawiedliwości.
Każdy normalny człowiek, dobrze wychowany nie potrzebuje takich instrukcji, bo kurwa po prostu wie, że nie może zabijać. Nie może zabijać nie dlatego, że trafi przez to do piekła, ale dlatego, że jest to złe i krzywdzi tym samym wiele osób.
prawdopodobnie bez niej ludzie w dalszym ciągu by uprawiali rytuały godowe ku czci jakiejś tam bogini,
Zamiast tego wpierdalasz ciało boga, albo musisz się spowiadać pedofilowi.
czy składaliby ofiary z ludzi
Czekaj, czy KK nie miał takiego epizodu? Wprawdzie nie zabijali dla ofiary, ale równie głupio mordowano młode kobiety, podejrzane o związki z szatanem.
nie bez przyczyny mówi się że nasz kontynent leży w kręgu kultury judeochrześcijańskiej i ciesz się lepiej że tak jest, gdyż u arabusów byś miał gówno do gadania.
Czyli co mam się cieszyć z mniejszego zła? Wszystkie religie są siebie warte. To chujnia i tamto chujnia.
Jeżeli jesteś takim inteligentem to jak wytłumaczysz analogie jakie zachodzą w biblii do współczesnej fizyki np. powstanie świata w 7 dni i 7 faz inflacji wszechświata.
Co ma piernik do wiatraka? Przypadkowa liczba i tyle, poza tym bóg tworzył świat według biblii przez 6 dni.
Nie jestem osobą specjalnie wierzącą, tylko denerwują mnie ludzie obrażający rzeczy o których nie mają zielonego pojęcia
Zajebisty jesteś, obrażasz mnie chociaż mnie nie znasz. I skąd u licha wywnioskowałeś, że nie mam zielonego pojęcia o chrześcijaństwie?
jestem ciekaw czy w ogóle zaglądałeś do tej bajko książki.
Mam wrażenie, że to ty do niej nie zajrzałeś.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów