Ja - epidemia korona wirusa!!!
Podróżnik w czasie - no ok, ale który to rok epidemii?
Takie suchary to się kiedyś opowiadało w szkole podstawowej np
Małgosia pyta taty
-Tato mogę iść na dyskotekę?
Tato myśli mamy w domu nie ma?
-No możesz tylko musisz obciągnąć ku*asa
Małgosia robi ch*ja staremu i stwierdza
-Ale coś mi tu kupą jebie
Tato mówi
-A co ty myślisz,że Jasiu nie chciał iść na dyskotekę?
I teraz suchar standard
Jedzie autobus daunów na wycieczkę,zatrzymuję się kierowca wysiada i go naprawia.Z autobusu wybiega daun
-Pa-pa-panie kie-kie-rowco ja-ja wie-wie-wiem co-co się ze-ze-zepsuło-o
Kierowca
-Wypie**alaj bo ci zajebie kluczem!
Za chwile wybiega ten sam daun
-Pa-pa-panie kie-kie-rowco ja-ja wie-wie-wiem co-co się ze-ze-zepsuło-o
-Mówiłem ci wypie**alaj,bo ci przyjebie tym kluczem
Trzeci raz wybiega ten sam daun
-Pa-pa-panie kie-kie-rowco ja-ja wie-wie-wiem co-co się ze-ze-zepsuło-o
Wk***iony kierowca rzuca kluczem i krzyczy,to powiedz k***a co??
-Au-au-to-to-bu-bu-s się ze-ze-psuł
Takie suchary to się kiedyś opowiadało w szkole podstawowej np
Małgosia pyta taty
-Tato mogę iść na dyskotekę?
Tato myśli mamy w domu nie ma?
-No możesz tylko musisz obciągnąć kutasa
Małgosia robi chuja staremu i stwierdza
-Ale coś mi tu kupą jebie
Tato mówi
-A co ty myślisz,że Jasiu nie chciał iść na dyskotekę?
I teraz suchar standard
Jedzie autobus daunów na wycieczkę,zatrzymuję się kierowca wysiada i go naprawia.Z autobusu wybiega daun
-Pa-pa-panie kie-kie-rowco ja-ja wie-wie-wiem co-co się ze-ze-zepsuło-o
Kierowca
-Wypierdalaj bo ci zajebie kluczem!
Za chwile wybiega ten sam daun
-Pa-pa-panie kie-kie-rowco ja-ja wie-wie-wiem co-co się ze-ze-zepsuło-o
-Mówiłem ci wypierdalaj,bo ci przyjebie tym kluczem
Trzeci raz wybiega ten sam daun
-Pa-pa-panie kie-kie-rowco ja-ja wie-wie-wiem co-co się ze-ze-zepsuło-o
Wkurwiony kierowca rzuca kluczem i krzyczy,to powiedz kurwa co??
-Au-au-to-to-bu-bu-s się ze-ze-psuł
Nawet jeśli byłaby powtórka czasowa, czyli 2 lata, to Hiszpanka się nie powtórzy. Raczej. Chyba, że to faktycznie sztuczny twór, jak niektórzy twierdzą i mają umrzeć miliony. Wtedy nic nie poradzimy, bo mało kto ma możliwość 2 lata siedzieć w domu.... Po prostu modlić się/trzymać kciuki (niepotrzebne skreślić) byśmy nie byli w gronie ofiar.