
Zakończenie raczej klasyczne.
Jak debil ciął tylko z jednej strony. Najpierw należy podciąć od strony planowanego upadku i dopiero wycinać resztę "od tyłu". W trakcie upadania wyłamie się z pniaka i upadnie jednocześnie korona i pień. No ale jak ktoś nigdy przy tym nie robił to boli go dupa.