Zakończenie raczej klasyczne.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:07
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 20:18
🔥
Wrzucam bo szukam jakiegoś info za co.
- teraz popularne
🔥
Poskromienie hotelowej Karyny
- teraz popularne
🔥
Zaczepna samica
- teraz popularne
Zakończenie raczej klasyczne.
i dżesika z bombelkiem debila leci zobaczyć czy dostanie odszkodowanie
Jak debil ciął tylko z jednej strony. Najpierw należy podciąć od strony planowanego upadku i dopiero wycinać resztę "od tyłu". W trakcie upadania wyłamie się z pniaka i upadnie jednocześnie korona i pień. No ale jak ktoś nigdy przy tym nie robił to boli go dupa.
Nie przewidział tego ^^
shoe5maker napisał/a:
Jak debil ciął tylko z jednej strony. Najpierw należy podciąć od strony planowanego upadku i dopiero wycinać resztę "od tyłu". W trakcie upadania wyłamie się z pniaka i upadnie jednocześnie korona i pień. No ale jak ktoś nigdy przy tym nie robił to boli go dupa.
Teoretycznie masz rację. W praktyce znajomy arborysta ( z uprawnieniami na wspinaczkę) mówił nigdy, przenigdy nie wlezie na drobinę. Tylko z kosza lub siedząc przypięty na drzewie.
Staruszek mój tak z piłą podobnie zaliczył przygodę, jak na złość, u teściowej orzecha i jak na złość ostatni pień i miał być fajrant. Na dodatek jedną ręką się trzymał drzewa a w drugiej piła. Pień się nie przeciął, tak jak na filmiku, zrobił wahadło i przykurwił w drzewo, że spadł. Piła wbita w ziemię 10 centymetrów od głowy a stary leży na plecach w stercie gałęzi. Gdyby nie one chyba trup, tak to tylko w 16 miejscach żebra złamane.
Zadziałał pośpiech i... Głupota, niestety.
Zadziałał pośpiech i... Głupota, niestety.
Mam dylemat:
- z jednej strony co trzeba mieć w głowie, żeby chcąc uciąć jedną gałąź, najpierw poszukać kamerki/telefonu, wykadrować, ustawić i nagrać żeby co ...... wrzucić na neta? Pokazać rodzince?
- z drugiej strony, jakby się tak nie postarał, nie miałbym czego oglądać.
No bo na fejka nie wygląda, fajnie pierdolnął.
Ale cóż, mamy praktycznie lata dwudzieste XXI wieku, czas facebooka, insta, czas pogardy i wilczej zamieci..... zagalopowałem się.
- z jednej strony co trzeba mieć w głowie, żeby chcąc uciąć jedną gałąź, najpierw poszukać kamerki/telefonu, wykadrować, ustawić i nagrać żeby co ...... wrzucić na neta? Pokazać rodzince?
- z drugiej strony, jakby się tak nie postarał, nie miałbym czego oglądać.
No bo na fejka nie wygląda, fajnie pierdolnął.
Ale cóż, mamy praktycznie lata dwudzieste XXI wieku, czas facebooka, insta, czas pogardy i wilczej zamieci..... zagalopowałem się.