📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
ahhhh te stare, dobre czasy ))
Pan Knapik się nie pierdoli w tańcu legendarna osoba
Cybershogun napisał/a:
Dobre, poprawność polityczna wtedy jeszcze nie dotarła.
Zrobiłeś mi smaku na film, dobra wyrazista obsada (Oldman, Kilmer, Walken), ale niestety przeczytałem w opisie "według scenariusza Quentina Tarantino". Nie wiem czy dam radę, gorsza od jego scenariuszy może być tylko jego reżyseria. Kolejny Woody Allen tylko inaczej odjebany, samozwańcza gwiazda Hollywood, kurwa. Może jednak się zmuszę, ale już się boję, że ilość kiczu będzie ponadprzeciętna.
Jak kiedyś podrośniesz ( nie mówię o metryce a o mózgu) to zrozumiesz zarówno filmy Tarantino jak i Allena, i może pojmiesz że to jest kultura wyższych lotów, niż pewnie twoje ulubione filmy z Segalem
Polecam film True Romance, ale w wersji takiej jaką chciał Tarantino. Film miał być zmontowany podobnie do Pulp Fiction. Niestety Tony Scott stwierdził, że widzowie nie zrozumieją fabuły i zmontował wszystko w kolejności chronologicznej. Fani naprawili ten błąd. Dodali nawet wycięte sceny z płyty bonusowej. Wersja ta jest o wiele lepsza i bardziej Tarantinowska. Szukajcie "True Romance The Quentin Tarantino Cut"