Rzygam, rzygam, rzygam... nieskończone pierdolenie o globalnym oziębieniu!!! To skąd mamy lato, co? Przecież te lodowce po zimie muszą się topić! Ja kiedyś lepiłem ze śniegu bałwana Rafała i się zaprzyjaźniłem z nim... odszedł 21 marca. Z kobietą! Wskoczył za suką, podobno chciał ją ratować, bo ktoś ją zgwałcił, podpalił i wyrzucił do rzeki... Ja pierdole... Rafał jak mnie słyszysz, odezwij się! Marzena to suka, co roku się daje puszczać!!! chlip;(