![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/default-avatar.png)
Taka mała drogowa kłótnia na Florydzie.
Dziś też wyszedłem z samochodu wyjebać liścia gościowi. Na jego szczęście jechał z około 10-cio letnim synem, więc tylko zjebałem go jak burą sukę.
Wszystkie samochody wokół zachowawczo się wycofały, co mnie zdziwiło... Ech... to już nie jest ta sama przemoc jak w latach '90-tych...