______________
Alcohol - Life's Lubricant______________
>Każdy mężczyzna w swoim życiu wypowiada te trzy kłamstwa:- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
A "pierdolenie o lewactwie" jak najbardziej słuszne. Podobno jesteśmy wolni. Wiec swoja wolność chciałbym realizować poprzez samodzielne decydowanie co mogę zjeść a czego nie.
A kto ci broni? Jedz, co chcesz. Kup sobie betoniarke i smaz sobie w niej popcorn, nikt ci nie zabroni, bylebys innych tym nie trul
Ahahaha, taka gównoburza xD Spójrzcie jak robią w Kinotece w Warszawie A nie, nie spojrzycie, ale niemal kropka w kropkę, tylko maszynka mniejsza. Potem siup do wora plastikowego i tak leży 3 dni nim się klientowi wyda
Dokładnie jak człowiek liźnie tematu to wie gdzie nie jeść. Taka anegdotka - mój znajomy pracował na Maku - nie jada żadnego fast fooda po tym jak się zorientował, że z podłogi też dobre, potem w markecie - nie jada niczego na wagę, bo nie tylko z podłogi, ale i brudne dobre, ale rozwalił mi system jak urodziło mu się dziecko i pracował w produkcji Gerbera wtedy, powiedział że nigdy w życiu dziecku tego gówna nie kupi. Tyle o naszej czyściutkiej produkcji. Ale koncesja jest, papier sie zgadza, 10 000 od kwita i wszystko gra.
Dokładnie jak człowiek liźnie tematu to wie gdzie nie jeść. Taka anegdotka - mój znajomy pracował na Maku - nie jada żadnego fast fooda po tym jak się zorientował, że z podłogi też dobre, potem w markecie - nie jada niczego na wagę, bo nie tylko z podłogi, ale i brudne dobre, ale rozwalił mi system jak urodziło mu się dziecko i pracował w produkcji Gerbera wtedy, powiedział że nigdy w życiu dziecku tego gówna nie kupi. Tyle o naszej czyściutkiej produkcji. Ale koncesja jest, papier sie zgadza, 10 000 od kwita i wszystko gra.
Twój znajomy chuja pracował. Jest bezmózgim patolem i bajkopisarzem.
W czasie studiów robiłem w Maku i powiem jedno. Jakby polskie szpitale miały takie standardy czystości jak mają mcdonaldy to by nigdy nikt w Polsce nie dostał po operacji zakażenia.
Jedną ze świętych zasad w mcd jest, że to co spadnie na podłogę na niej zostaje i nie masz prawa tego podnieść. Wołasz operatora miotły i mopa i on to sprząta za ciebie. Jakby manager mcd złapał kogoś na podnoszeniu czegoś z ziemi to by go wyjebał z roboty od ręki.
Zasady zachowania czystości w MCD są bezwzględne a kary za ich łamanie drakońskie. Więc proszę cię nie pierdol.
Wyjaśnijcie mi tylko drogie prawilne siurki jak to jest, że sracie na wszelkiego rodzaju przepisy sanitarne nałożone przez UE a pomimo tego, że one są, obowiązują, mamy inspekcję sanitarną i handlową, która to nadzoruje to i tak wszędzie jest syf i chlew i żaden polski "uciśniony" producent nie potrafi się do nich dostosować? jakim cudem wg. was korwinowskie piomioty jak będzie w pełni otwarty rynek to oni się dostosują skoro teraz jest nad nimi nadzór, jebią ich karami a i tak nie potrafią się dostosować do standardów czystości?
______________
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów