Miarowym krokiem idąc i prowadząc taczkę nie można się spodziewać spadnięcia na głowę belki poprzecznej strąconej wywrotką z podniesioną klapą. Tak się jednak dzieje tutaj przez co kierowca taczki pada jak gromem rażony i ginie przez splot tych wydarzeń. A jeszcze tuk tuk obrywa postronnie.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Cytat:
Miarowym krokiem idąc i prowadząc taczkę nie można się spodziewać spadnięcia na głowę belki poprzecznej strąconej wywrotką z podniesioną klapą. Tak się jednak dzieje tutaj przez co kierowca taczki pada jak gromem rażony i ginie przez splot tych wydarzeń. A jeszcze tuk tuk obrywa postronnie.
Ładne combo. Trzy pieczenie na jednym ogniu - znak, tuk tuk i przechodzień. Opis jak zwykle pojebany, czyli wszystko na swoim miejscu. Piwko.
Weźcie sobie Basińskiego poczytajcie (tego z brodą z Mumio, Motor kupił Duszan - kapitalna zabawa językiem ) to się wam troszkę dupy zluzują z przypierdalaniem się do tych opisów. Na chuj to czyta jak pojąć nie może, czyta by podkreślić po raz nasty, że nie rozumie i go gniecie, jak go gniecie na wątrobie, nie patrzy niech, oddech weźmie, psa wyprowadzi, internety wyłączy.
jeden miał szczescie drugi nie, tuk tuk wstał taczka nie !!!
O, HAL wstawił Paulo Coelho...
Swoją drogą, trzeba mieć szczęście żeby idąc piechty zginąć od spadającej bramownicy
Swoją drogą, trzeba mieć szczęście żeby idąc piechty zginąć od spadającej bramownicy