📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie raz zjebałem się kiślem na kacu w gacie. Nie przystoi, ale z naturą nie ma co polemizować. Zachajcie młode pizdy kilka dni, żryjcie co się wam nawinie. Po prostu strujcie flaka. Zobaczymy czy wtedy będzie wam do śmiechu.
Mogłeś chociaż papier ojcu podać ty niewdzięczniku jeden.
trochę jak benny hilla się ogląda
Kto nigdy nie dostał biegunki z zaskoczenia niech pierwszy rzuci kamień.
Na jednym ze szkoleń BHP w firmie miły pan z UDT opowiadał nam jak był świadkiem prawdziwej ludzkiej tragedii. Otóż stojąc w korku na A4 w szczerym polu. W przejebanym korku takim co się stoi 15 minut i nie ruszasz na metr. Z luksusowego auta stojącego przed nim wyskoczył pan byznesman w eleganckim garniturze, że mucha nie siada, spuścił gacie na kostki i dokonał gwałtownego wypróżnienia na środkowym pasie zieleni między barierkami. I co miał zrobić? zasrać sobie nowy błyszczący samochód i piękny garnitur. No chyba kurwa nie. Wybrał utratę godności i zaryzykował zostanie gwiazdą youtuba.
Sam osobiście byłem świadkiem, jak stałem na lotnisku w Grecji w kolejce do kibla, jak facet przede mną nasrał w spodnie. Nie wytrzymał nędznik.
Po gruntownym przemyśleniu sprawy uznałem, że opcja nr 1 jest lepsza. Lepiej jest się narazić na śmieszność i wysrać w miejscu co najmniej dziwnym niż zmasakrować spodnie, samochód czy co tam.
Z wiekiem człowiek pokornieje i takie sprawy nie śmieszną tylko wzbudzają litość.
Atak niemożliwej do powstrzymania biegunki rozrywającej nawet poślady zaciśnięte jak zardzewiałe szczęki hamulcowe w starym passacie, dopadnie kiedyś każdego. To jest pewne jak śmierć.
Na jednym ze szkoleń BHP w firmie miły pan z UDT opowiadał nam jak był świadkiem prawdziwej ludzkiej tragedii. Otóż stojąc w korku na A4 w szczerym polu. W przejebanym korku takim co się stoi 15 minut i nie ruszasz na metr. Z luksusowego auta stojącego przed nim wyskoczył pan byznesman w eleganckim garniturze, że mucha nie siada, spuścił gacie na kostki i dokonał gwałtownego wypróżnienia na środkowym pasie zieleni między barierkami. I co miał zrobić? zasrać sobie nowy błyszczący samochód i piękny garnitur. No chyba kurwa nie. Wybrał utratę godności i zaryzykował zostanie gwiazdą youtuba.
Sam osobiście byłem świadkiem, jak stałem na lotnisku w Grecji w kolejce do kibla, jak facet przede mną nasrał w spodnie. Nie wytrzymał nędznik.
Po gruntownym przemyśleniu sprawy uznałem, że opcja nr 1 jest lepsza. Lepiej jest się narazić na śmieszność i wysrać w miejscu co najmniej dziwnym niż zmasakrować spodnie, samochód czy co tam.
Z wiekiem człowiek pokornieje i takie sprawy nie śmieszną tylko wzbudzają litość.
Atak niemożliwej do powstrzymania biegunki rozrywającej nawet poślady zaciśnięte jak zardzewiałe szczęki hamulcowe w starym passacie, dopadnie kiedyś każdego. To jest pewne jak śmierć.
@Abraxus dokładnie, kiedyś kumpel mało co mandatu nie dostał za bełta do kosza na ulicy, ale co miał zrobić jak grypa żołądkowa go brała, a i tak dobrze, że w tę stronę. Na szczęście policjant miał co nieco w głowie i tylko sprawdził, czy to nie przez alkohol.
Ale bywa różnie. Też miałem krytyczne sytuacje, lecz na szczęście zawsze jakiś zagajnik był w pobliżu.
Ale bywa różnie. Też miałem krytyczne sytuacje, lecz na szczęście zawsze jakiś zagajnik był w pobliżu.
Typowa sytuacja na górskim szlaku. Gdy turystę przypili, to sra w plenerze.
Sam ostatnio musialem srać w lesie jak zwierzę, na imprezie u kumpla. Grill, alkohol to człowiek trochę przesadził z żarciem, a u niego na działce nie ma miejsca na takie luksusy jak toaleta. Chwała Bogu, że towarzystwo już było naprute i miałem ręczniki papierowe w samochodzie.
Ale to nie jest ludzka sraczka tylko najebany, pijący od kilku lat żulina wyciągający brontoburgera z majtek, a sadole się spuszczają żeby tego zakosztować po grillu. Uwielbiam ten portal
Tragedią to jest typ który to nagrywa. Nie dość że chujowa jakość, to jeszcze nagrywa pionowo, a łapa mu się trzęsie jakby jednocześnie walił konia.
Taka piękna trwa mógł się wysaneczkować na koniec
Już wiemy gdzie mieszka laola
Ale wy jesteście przyjebani xD Nad palącymi się żywcem dziećmi piszecie że dobrze przypieczone itp ,a przy gościu który zesrał sie w gacie stajecie się obrońcami uciemiezonych i go bronicie bo wam go szkoda. Pewnie sami taka srakę codziennie strzepujecie z ucha głową o wannę
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów