📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
Jak zwykle tępa dzida wpatrzona w telefon. Przeżyła ale amputowano jej prawą nogę.
TT4 napisał/a:
Jak zwykle tępa dzida wpatrzona w telefon. Przeżyła ale amputowano jej prawą nogę.
Może to ją czegoś nauczy.
krasz test suka piwa sie jej potukly
Niestety moja koleżanka ze szkoły w wieku 12 lat nie przeżyła takiego spotkania z tramwajem...
I przypomniała mi się reklama rutinoscorbin
-Jakoś tak niewyraźnie wyglądasz
-A jak mam wyglądać po zderzeniu z tramwajem?!
-Jakoś tak niewyraźnie wyglądasz
-A jak mam wyglądać po zderzeniu z tramwajem?!
Przypomniało mi się zdarzenie z moją matką. Rozwijała się u niej zaćma ale nikomu się nie przyznawała. I zimą w ostatniej chwili wyciągnął ją za chabety jakiś student praktycznie spod tramwaju i krzyczy - ślepa kobieto jesteś? Na co matka - właściwie to tak. No i dopiero się ruszyła na operację. Na NFZ 2 lata, prywatnie za 2 tygodnie.
TT4 napisał/a:
Jak zwykle tępa dzida wpatrzona w telefon. Przeżyła ale amputowano jej prawą nogę.
a powinni obie ręce, aby nigdy więcej nie wzięła do ręki telefonu,
inna sprawa że kolor włosów i tak dalej...
Jak zwykle motorniczy nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, na pewno przekroczył 50km/h
I do tego prowadzi wpajanie tego pierwszeństwa dla pieszych.
Piesi powinni być na samym końcu łańcucha, bo im jest się najłatwiej zatrzymać, na dodatek przy zdarzeniu nie mają żadnych szans. Nie można dawać przywilejów przypadkowym osobom, a tak sie dzieje w przypadku pieszych - żeby kierować jakim kolwiek pojazdem trzeba mieć uprawnienia, do bycia pieszym nie trzeba nic.
Sam jak przemieszczam się po mieście w roli pieszego to pamiętam o tym, że ja mogę poczekać sekundę aż samochód przejedzie. Za to dla samochodu ciężej jest się zatrzymać i potem ruszać. Na dodatek to jest nieekologiczne, bo samochód więcej wtedy pali i dłużej przebywa w strefie miejskiej narażonej na zanieczyszczenia.
Piesi powinni być na samym końcu łańcucha, bo im jest się najłatwiej zatrzymać, na dodatek przy zdarzeniu nie mają żadnych szans. Nie można dawać przywilejów przypadkowym osobom, a tak sie dzieje w przypadku pieszych - żeby kierować jakim kolwiek pojazdem trzeba mieć uprawnienia, do bycia pieszym nie trzeba nic.
Sam jak przemieszczam się po mieście w roli pieszego to pamiętam o tym, że ja mogę poczekać sekundę aż samochód przejedzie. Za to dla samochodu ciężej jest się zatrzymać i potem ruszać. Na dodatek to jest nieekologiczne, bo samochód więcej wtedy pali i dłużej przebywa w strefie miejskiej narażonej na zanieczyszczenia.
zauważcie na reakcje dwóch pozostałych samic, jedna zakryła otwór gębowy druga zakręciła się na pięcie chyba jej się przypomniało że zostawiła żelazko na chodzie. żadna nie biegnie z pomocą.
wiekszosc bab tak reaguje bo one sie tylko do kuchni nadaja a i tez nie wszystkie
W szpitalu powiedzieli jej że mają dwie wiadomości. Dobrą i złą.
Zła jest taka że straciła obie nogi, a dobra że już nie wejdzie pod tramwaj.
Zła jest taka że straciła obie nogi, a dobra że już nie wejdzie pod tramwaj.
Kurwa no ja nie wime czy to ze mną jest coś nie tak czy z tymi ludźmi po lewej - oboje widzą że kobieta nie patrzy i wprost idzie i oboje tramwaj widzą i nic, żadnej reakcji, tylko się lampią i o potrącił ją i wtedy dopiero dociera.
Ja jak przez przejście przechodze i widzę że za mną ktoś chce przejść to jeszcze raz patrzę czy nic nie jedzie. Przecież każdemu się myślenie nieraz wyłącza.
Ja jak przez przejście przechodze i widzę że za mną ktoś chce przejść to jeszcze raz patrzę czy nic nie jedzie. Przecież każdemu się myślenie nieraz wyłącza.
Baby są tępe ja huj.
zygmunt151 napisał/a:
Kurwa no ja nie wime czy to ze mną jest coś nie tak czy z tymi ludźmi po lewej - oboje widzą że kobieta nie patrzy i wprost idzie i oboje tramwaj widzą i nic, żadnej reakcji, tylko się lampią i o potrącił ją i wtedy dopiero dociera.
Ja jak przez przejście przechodze i widzę że za mną ktoś chce przejść to jeszcze raz patrzę czy nic nie jedzie. Przecież każdemu się myślenie nieraz wyłącza.