Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
ps. tag: 'język migów'? co to był za lud? sąsiedzi majów?
gośc może sobie machać rękami, ważne żeby na koniec wykonał jeden gest, który pies rozpozna. Tak samo jakby powiedzieć do psa "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce", kiedy pies rozumie tylko 'na miejsce' i idzie..
ps. tag: 'język migów'? co to był za lud? sąsiedzi majów?
Ale wiedzieć gdzie jest to "miejsce" też musi Bo może chodzić o różne "miejsca", tak, ten pies po prostu jest mądry. Psy mają swój mózg i bardzo dużo rozumieją, a dla gimbazy która odjebie zaraz, że "Mądrego psa to mógłby kozak nauczyć mówić, FAKE" NIE KURwa NIE -.- trzeba było chodzić do gimnazjum na biologie. Już nie raz było udowadniane, że psy mogłyby mówić, ale nie pozwala im na to budowa ich strun głosowych. A dla gościa brawa za takie umiejętności. Ciekawe ile go uczył migowego ;p
A nauczenie psa reagowania na mimikę ciała jest prostsze niż na komendę głosową, bo dla psa o wiele bardziej jest czytelna mowa ciała, niż różne dźwięki. Więc można przypuszczać, że mógł go uczyć krócej niż jak by mówił normalnie poszczególne pomieszczenia. Na przykładzie własnego psa, szybciej mi się nauczył siadać i leżeć na gest ręki, niż na komendę głosową.
Pkh, tak wcale nie jest jak mówisz. Psy nie rozpoznają co konkretnie mówisz tylko dany dźwięk jaki wydobywa się z twoich ust. I jeżeli powiesz "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" pies za ch*ja nie pójdzie na miejsce bo to zdanie zlewa mu się w jeden dźwięk, z którym nic nie kojarzy. Więc musisz mówić tylko samą komendę, lub powiedzieć sobie całe zdanie, ale szczególnie zaakcentować "na miejsce", aby pies mógł odróżnić odrębny sygnał.
Ale wiedzieć gdzie jest to "miejsce" też musi
Jakoś mój bernardyn reaguje na zdanie "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" bo mówię tak czasem do niego . Wystarczy żeby komenda była na końcu. W środku zdania też działa, ale nie zawsze i czasem trzeba powtórzyć. I zawsze jakoś trafia na swoje miejsce. A ma kilka swoich miejsc: budę i miejsca gdzie lubi się wylegiwać. Jak powiem samo 'na miejsce' to idzie do budy. A jak powiem 'na miejsce' jednocześnie pokazując ręką to idzie na to miejsce na które pokazuje. I wie że nie wolno mu wyjść poza obrys działki, że nie może wchodzić do domu, że nie może nic zjadać jak mu nie pozwolę (poza tym jak mu nasypię do miski to czeka aż powiem że może żreć). sam go wszystkiego nauczyłem (innych siadów i leżeń też) więc wiem co mówię.
Teraz wabi się Ramzes.
I nie mówisz prawdy, bo ten szympans nie potrafił układać zdań, a jedynie je odtwarzać (niedokładnie). To znaczy, że nie rozumiał co wymachuje tym migowym, nie rozróżniał pojedynczych wyrazów i nie potrafiłby ich używać w innym, niepoznanym ustawieniu. Jego pojmowanie ograniczało się do tego, że potrafił dopasować sekwencję ruchów do ich znaczeń. Co za tym idzie, równie dobrze mógł się uczyć pojedynczych wyrazów, miałby mniej do machania.
BTW Papuga też potrafi powiedzieć coś w odpowiednim momencie, np. przywitać się kiedy wchodzisz do pokoju albo wrzasnąć "zamknij się" kiedy mówisz zbyt głośno.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów