Przedwczoraj Panowie trafili na S10 w okolicy Stargardu jakąś sarnę i postanowili zachować trofeum. Materiał własny.
327
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:22
🔥
TVN dostaje bęcki
- teraz popularne
Taka baba to by pierwsza w sześdziesione poszła. Saren to się z nią kraść nie da.
francuz5555 napisał/a:
Chciałeś zabłysnąć, a sam wyszedłeś na debila . Bada się mięso dzika
Bada się, na toksoplazmozę, ale... rękawiczki kuchenne, dobrze ugotowane/przypieczone mięso i bez badania się obejdzie
Anonimowyja napisał/a:
To jest wykroczenie za które grozi 5 do 30 dni lub grzywna od 20 do 5.000 złotych. Możliwa też jest nawiązka w wysokości do 1000 złotych na cel związany z ochroną zwierząt.
Biorąc pod uwagę okoliczności - odrąbanie łba i porzucenie truchła nie jestem pewien, czy gościowi nie zostaną postawione zarzuty z innych paragrafów, w tym kodeksu karnego - nie wiadomo bowiem, czy zwierzę w chwili dekapitacji żyło, czy było martwe - jeśli żyło, to dochodzi art. 35 kk i kara od 3 m-cy do 5 lat.
A tam pierdolenie. Musieliby udowodnić kto był kierującym a jak nie ma nagrania a są dwie osoby i żadna się nie przyznaje nie można ustalić kierującego. A pasażer nie ma obowiązku informowania służb. To samo odnośnie czy zwierzę żyło czy nie żyło - niby kurwa jak mają udowodnić że żyło skoro na nagraniu nie widać. Nie widać nawet czy to ten samochód potrącił tego zwierzaka. W Polsce nikogo nie mogą skazać za morderstwo jak dwóch zjebów dźga nożem kogoś i on umiera bo nie można ustalić czyj cios był śmiertelny a ty myślisz że jakaś sarenka spodowuje wszęcie śledztwa. Policja umorzy z powodu "niewykrycia sprawców" i pora na CS-a
Anonimowyja napisał/a:
To jest wykroczenie za które grozi 5 do 30 dni lub grzywna od 20 do 5.000 złotych. Możliwa też jest nawiązka w wysokości do 1000 złotych na cel związany z ochroną zwierząt.
Biorąc pod uwagę okoliczności - odrąbanie łba i porzucenie truchła nie jestem pewien, czy gościowi nie zostaną postawione zarzuty z innych paragrafów, w tym kodeksu karnego - nie wiadomo bowiem, czy zwierzę w chwili dekapitacji żyło, czy było martwe - jeśli żyło, to dochodzi art. 35 kk i kara od 3 m-cy do 5 lat.
Rudy z blok ekipy ma konto na sadolu
psyhepl napisał/a:
Już widzę jak polski cebulak poleciałby z tym truchłem na sanepid. Opędzlowali bez badania.takiego mięsa nie je się bez przebadania, kto niby tym typkom miałby to przebadać ? sanepid ?
to wywalili
A ten twój kumpel od zupy to jakiś debil
Kutazz napisał/a:
Jebany właśnie powiedział, że studiuje prawo bez mównienia, że studiuje prawo
Te rzeczy może znaleźć każdy....komu się chce coś wiedzieć więcej. Żadna sensacja
Jebani dziennikarze bez granic co to już by dzwonili do płokułatuły. Zapewne sarenka przyjebała komuś w auto i narobiła szkód, ale ekolodzy mają to w dupie bo przecież straż leśna, kolegium myśliwskie, stowarzyszenie grzybiarzy i miłośników runa muszą przyjechać na miejsce ją ratować.
Baba sama powinna stanąć na lewym pasie ten S10-tki i uwolnić chłopa od tego pierdolenia
Baba sama powinna stanąć na lewym pasie ten S10-tki i uwolnić chłopa od tego pierdolenia
Osobiście straszny debil z tą siekierą szkoda takiego marnotrawstwa mięsa, idioci i tyle, jeżeli to jest coś z 24h ustrzelone auto to można śmiało całość brać, i w domu skórę zdejmujecie i na przerób idzie, ZNAWOCOM z ENTERNETU huj w dupe bo to sarnina jakaś więc wyśmieje was każdy weterynarz jak to badać chcecie, a tym drugim to fakt karalne jest ale czego lewaki nie widzą to można.
Może im od razu dożywocie dojebać? Albo pod ścianę i rozstrzelać?
Ja pierdolę, dwóch gości ujebało zdechłej sarnie łeb, żeby sobie pewnie na ścianie powiesić, a ludzie się srają jakby to człowiekowi zrobili
Co za popierdolone czasy...
Ja pierdolę, dwóch gości ujebało zdechłej sarnie łeb, żeby sobie pewnie na ścianie powiesić, a ludzie się srają jakby to człowiekowi zrobili
Co za popierdolone czasy...
kto normalny w aucie wozi siekierę ? :chyba że się po nią wrócili 
Na moje oko to wzięli co się najbardziej nadaje.
Udźce
Po potrąceniu dochodzi do krwiaków, które zwykle eliminują przydatność mięsa, a na sarence dużo tego nie ma: udźce, trochę schabu, żeberka ledwo ledwo
Wiem, bo byłem przy obrabianiu
Udźce
Po potrąceniu dochodzi do krwiaków, które zwykle eliminują przydatność mięsa, a na sarence dużo tego nie ma: udźce, trochę schabu, żeberka ledwo ledwo
Wiem, bo byłem przy obrabianiu
sothis napisał/a:
Skąd możesz wiedzieć po ile chodzi tusza jelenia skoro nawet nie wiesz, że oni tam kawałkują sarnę...
Obecnie sarnina w punkcie skupu to 25 ziko za kg. Jelen/Daniel 12. Dziki po 10. Takze z takiej sarenki realnie miesa bylo z 15kg moze.. Prosta matematyka. 375zl.
Sarenek badac nie musicie, mozecie praktycznie wpierdalac na surowo. Nie ma za co.
strzeliłem łanie jelenia prawym słupkiem, łania się zakręciła i położyła się tak trochę na poboczu trochę na asfalcie, podchodzę i widzę jej ostatnie tchnienia. dzwonie do straży czy tam innych i słyszę pytanie "leży na drodze czy na poboczu?" 'troche tu i troche tu" "to zepchnij ją pan rano przyjedziemy" jak idiota jeszcze na policję zadzwoniłem, podobne pytanie i odpowiedzi. telefon do brata myśliwego "zepchnij i zjeżdzaj bo jak policja przyjedzie wlepią mandat a jakbyś od razu zadzwonił to temat byśmy ogarnęli"
głowa kozła sarny teraz żadnej wartości jako trofeum nie ma (chyba, że perukarz) prawdopodobnie jeszcze w scypule i nie do końca ukształtowane parostki.
głowa kozła sarny teraz żadnej wartości jako trofeum nie ma (chyba, że perukarz) prawdopodobnie jeszcze w scypule i nie do końca ukształtowane parostki.
misiekdiablo1 napisał/a:
kto normalny w aucie wozi siekierę ? :chyba że się po nią wrócili
No kurwa ja… po pierwsze może się przydać przy wypadku, po drugie przy wypadku i po trzecie przy wypadku. Jeździcie tymi fitami panda jak pizdy i trzeba później jakoś was wydostać
