📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Kokon222
Popite, pospane
Widze że jesteś mistrzem tęczy...
@down
nie ma sprawy polecam się na przyszłość.
Popite, pospane
Widze że jesteś mistrzem tęczy...
@down
nie ma sprawy polecam się na przyszłość.
nie śmiemniaj twoje
Znowu nagrywane w pionie.... i do tego kumpli którzy pili a Ty wylewałeś za kołnierz :d
Pozdrooo
Pozdrooo
Jak ja się cieszę, że mam normalnych kumpli. W weekend jak się najebałem, to żaden nie nagrał jak haftałem leżąc w rowie przy drodze. Jeden kumpel nawet mój plecak zabrał z domówki gdy mnie do auta prowadzili. Miło z jego strony, mimo, że nie brałem plecaka na imprezę.
Mówisz, że Twoje a nie wiesz, że nagrywa się poziomo? Co z Ciebie za sadol, no i pięknie spierdoliłeś w kulminacyjnym momencie...
To jest twardy sen? No to uwaga, historia autentyk:
Pewnego razu za młodu u mnie w domu kumplami piliśmy sobie piwka.. Jeden z ziomków poszedł zrobić sobie kanapkę i na wyro do mnie komara przyjebać. Pijemy, pijemy i nagle pytanie: ,,dzie on jest?". Wbijamy do mojego pokoju a jebaniec z kanapką na klacie i ugryzionym kawałkiem w buzi (otwarte usta miał). No to wpadliśmy na pomysł żeby go jakoś śmiesznie obudzić.. Pech chciał, że miałem w pokoju piłę spalinową . Biorę piłę do łap (około 4:00) i odpalam mu przed twarzą.. dosłownie z 20 cm nad twarzą. Szczęście, że się nie obudził choć nie wiadomo dlaczego, bo było kurwa tak głośno, że sąsiad rano się burkał i musiałem przepraszać . Nagrywane to było oczywiście ale jakąś cegłą i poszło w zapomnienie..
Pewnego razu za młodu u mnie w domu kumplami piliśmy sobie piwka.. Jeden z ziomków poszedł zrobić sobie kanapkę i na wyro do mnie komara przyjebać. Pijemy, pijemy i nagle pytanie: ,,dzie on jest?". Wbijamy do mojego pokoju a jebaniec z kanapką na klacie i ugryzionym kawałkiem w buzi (otwarte usta miał). No to wpadliśmy na pomysł żeby go jakoś śmiesznie obudzić.. Pech chciał, że miałem w pokoju piłę spalinową . Biorę piłę do łap (około 4:00) i odpalam mu przed twarzą.. dosłownie z 20 cm nad twarzą. Szczęście, że się nie obudził choć nie wiadomo dlaczego, bo było kurwa tak głośno, że sąsiad rano się burkał i musiałem przepraszać . Nagrywane to było oczywiście ale jakąś cegłą i poszło w zapomnienie..