mundurowe kacapy kończą imprę w kawiarni o nazwie "twierdza" na krymie...
(wrzucam jako że de facto nie są to działania wojenne)
Ten co napierdala i ten co pomaga są identyczni, to musza być bracia bliźniacy. Dobro i zło, ten zapierdoli komuś kopa w ryj, a brat pomoże i posadzi na krześle.
Ja tam juz kurwa nie wiem kto kogo i za co leje na tych filmach. Kazdy gada po rusku, wojna jest ale normalnie imprezuja... Co za surrealistyczna rzeczywistość. Podczas drugiej WŚ kolaboranci sobie prowadzili takie życie towarzyskie z okupantami, a reszta albo przestraszona albo kombinowała jak ich sie pozbyć
Ja tam juz kurwa nie wiem kto kogo i za co leje na tych filmach. Kazdy gada po rusku, wojna jest ale normalnie imprezuja... Co za surrealistyczna rzeczywistość. Podczas drugiej WŚ kolaboranci sobie prowadzili takie życie towarzyskie z okupantami, a reszta albo przestraszona albo kombinowała jak ich sie pozbyć
rozpierdol
jak to ukraina
Ja tam juz kurwa nie wiem kto kogo i za co leje na tych filmach. Kazdy gada po rusku, wojna jest ale normalnie imprezuja... Co za surrealistyczna rzeczywistość. Podczas drugiej WŚ kolaboranci sobie prowadzili takie życie towarzyskie z okupantami, a reszta albo przestraszona albo kombinowała jak ich sie pozbyć
Ostatnio chłop co reportaż robił z kijowa, pierdolił o wojnie, o pomocy, a z tyłu baby z siatami zapierdalają, inny chłop pije za sklepem, drugi szcza za bramą, .
W czasie II WŚ w Polsce odbywało się normalne życie towarzyskie. Za dużo filmów o konspiracji...