Konflikt izraelsko-palestyński (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-05-15 23:32:22
Pieski nadgryzają negroida
"Chronić i bronić", tak?
Jak do nieuzbrojonego człowieka to 15 kul wystrzeli,
Ile ma w magazynkach, tak długo, aż bandyta (lub debil, ale to na jedno wychodzi) nie padnie.
a do watahy psów które zaatakowały człowieka zastanawia się co ma robić
Bo nie jest idiotą, więc w *tej* sytuacji się zastanawia.
Ty - oczywiście - odjechałbyś na 19 kilometrów, wysiadł z samochodu, stanął na głowie, odwrócił się tyłem do akcji, wycelował z użyciem lusterka i oddał strzał w lampę, by pocisk, rykoszetując od lampy, krawężnika, witryny, samochodu, rynny i listka - zabił wszystkie psy, każdego z nich trafiając w lewe oko.
Dlaczego oczywiście? Bo na filmie jakimś kiedyś tak widziałeś, więc stąd wiesz, jak trzeba.
A w życiu jest trochę inaczej - choć jedno było współne - adrenalina u psa spowodowała, że nie padł od strzału, od drugiego, trzeciego, czwartego... i nie padł od razu.
Jak do nieuzbrojonego człowieka to 15 kul wystrzeli, a do watahy psów które zaatakowały człowieka zastanawia się co ma robić...
"Chronić i bronić", tak?
myślenie nie jest twoją mocną stroną
Toć to pół Philly by spłonęło
Jak do nieuzbrojonego człowieka to 15 kul wystrzeli, a do watahy psów które zaatakowały człowieka zastanawia się co ma robić...
"Chronić i bronić", tak?
Nosz k***a to samo pomyślałem, ale później zwróciłem uwagę na kolor skóry gryzionego i stwierdziłem, że ch*j z nim
Ile ma w magazynkach, tak długo, aż bandyta (lub debil, ale to na jedno wychodzi) nie padnie.
Bo nie jest idiotą, więc w *tej* sytuacji się zastanawia.
Ty - oczywiście - odjechałbyś na 19 kilometrów, wysiadł z samochodu, stanął na głowie, odwrócił się tyłem do akcji, wycelował z użyciem lusterka i oddał strzał w lampę, by pocisk, rykoszetując od lampy, krawężnika, witryny, samochodu, rynny i listka - zabił wszystkie psy, każdego z nich trafiając w lewe oko.
Dlaczego oczywiście? Bo na filmie jakimś kiedyś tak widziałeś, więc stąd wiesz, jak trzeba.
A w życiu jest trochę inaczej - choć jedno było współne - adrenalina u psa spowodowała, że nie padł od strzału, od drugiego, trzeciego, czwartego... i nie padł od razu.
Racja. Adrenalina to potęga, pozwala przeżyć wtedy kiedy reszta zawodzi.
Jak do nieuzbrojonego człowieka to 15 kul wystrzeli, a do watahy psów które zaatakowały człowieka zastanawia się co ma robić...
"Chronić i bronić", tak?
Od kiedy murzyn to człowiek? Coś ci się grubo poj***ło
Ile ma w magazynkach, tak długo, aż bandyta (lub debil, ale to na jedno wychodzi) nie padnie.
Bo nie jest idiotą, więc w *tej* sytuacji się zastanawia.
Zatrzymaj tą demagogie dla głupszych od siebie.
myślenie nie jest twoją mocną stroną
Jednak mózg ci nie wyrósł...