Dzień jak co dzień
217
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:38
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:55
🔥
Pato VS Bandera
- teraz popularne
🔥
Nie dzisiaj... nie dzisiaj.
- teraz popularne
Dzień jak co dzień
Kula chujowi w zielonym, kula małpie w pomarańczowych spodniach, kula szympansicy. Później grill u gubernatora i gratulacje za dobrze wykonaną robotę. A tu chuj. Jeszcze pewnie psy będą wyjebane z roboty.
Kojarzę tą czarną kurwę jak macha tą śmierdząceą HIVem dupą więc już chyba było.
Trochę to nawet fajne te małpki, że takie chętne. Bo niektóre całkiem, całkiem.
Ja tam byłbym policjantem 5 minut... Oni by juz nikomu nigdy ni eprzeszkadzali, a ja pierdziałbym w pasiaki przez jebane lewackie scierwa... W normalnym kraju odjebanie ich byloby obowiazkiem obywatelskim
kurwa na reddicie pod postem z tym filmem napisałem MONKEY STYLE i dostałem bana jebane lewaki.
W 2010 miałem ogromną okazję wyjechać do Chicago albo NY. Całe szczęście że nie pojechałem z perspektywy co się dziś dzieje. Byłem zafascynowany stanami w tamtym czasie. Chciałem rzucić wszystko dziewczynę pracę.... Ale się cykałem wtedy. Ale widocznie biała bozia nademna czuwała. (tak nie jestem katolikiem) albo jestem ale niepraktykujacym. Co prawda mam 3 osoby znajome co siedzią w różnych zakątkach i od tych ludzi słyszę różne historie. W pracy mamy klienta co regularnie jeździ do NY i gdzieś w okolice Teksasu jakąś małą miejscowość mają tam firmę co zamawia maszynę u niego raz na rok. To mówi że to 2 światy inne klimaty i woli dużo bardziej tych rasistów 
gardzi murzynami a i tam w tej firmie chyba nikt nie pracuje z murzynostwa.
gardzi murzynami a i tam w tej firmie chyba nikt nie pracuje z murzynostwa.
riki88 napisał/a:
W 2010 miałem ogromną okazję wyjechać do Chicago albo NY. Całe szczęście że nie pojechałem z perspektywy co się dziś dzieje. Byłem zafascynowany stanami w tamtym czasie. Chciałem rzucić wszystko dziewczynę pracę.... Ale się cykałem wtedy. Ale widocznie biała bozia nademna czuwała. (tak nie jestem katolikiem) albo jestem ale niepraktykujacym. Co prawda mam 3 osoby znajome co siedzią w różnych zakątkach i od tych ludzi słyszę różne historie. W pracy mamy klienta co regularnie jeździ do NY i gdzieś w okolice Teksasu jakąś małą miejscowość mają tam firmę co zamawia maszynę u niego raz na rok. To mówi że to 2 światy inne klimaty i woli dużo bardziej tych rasistów gardzi murzynami a i tam w tej firmie chyba nikt nie pracuje z murzynostwa.
Czyli w praktyce w chuju byłeś, chuja widziałeś, dziewczyna pewnie i tak poszła się ruchać z innym, ale koledzy ci opowiadali, jebany wydygany przegryw. Pozdrawiam