18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Avatar
nemiroff 2012-03-14, 1:09 1
u mnie to by brzmiało tak: wódka, dziwki, kanter-strajk.
Zgłoś
Avatar
sirdiner 2012-03-14, 3:09
@grandl powątpiewasz, bo jesteś leniem
dodam, że studiowałem w PL i w DE (stypendium), w sumie 7 lat mieszkania w akademiku, więc często po powrocie do DS okazywało się, że nie ma opcji nie imprezowania do 4tej lub 5tej nad ranem, bo impreza już trwała. Też sprzedawałem bronki przez rok (dopóki policja nie dostała zgody na wjazdy), więc było super 'busy'. Dobre czasy
Tak się bawi AWF
W sumie u mnie wiele się nie zmieniło, cały czas na pełnych obrotach, bo uważam, że stojąc w miejscu - cofam się.
Jedynie znacznie rzadziej piję, bo nie imprezuję już tak często, ale za to trenuję więcej, Au! Au! Au! Lato idzie, trzeba się zrobić olimpowo, niech laski piszczą haha
Zgłoś
Avatar
Mishon 2012-03-14, 4:08 4
Zgłoś
Avatar
A................l 2012-03-14, 10:10
Genialny komedio-dramat jak u Koterskiego
Zgłoś
Avatar
Rynsztof 2012-03-14, 12:42
@~Ludomir
zapodaj źródło laski z obrazka ;p
Zgłoś
Avatar
maniek002 2012-03-14, 19:12
A Matka wieże ćpiesz??
Zgłoś
Avatar
Plecionkarz 2012-03-14, 19:58
Smutne bo prawdziwe. Nie jest powiedziane, że przy tym komputerze gra sobie w gierki. Na studiach teraz coraz mniej się notuje a więcej w formie elektronicznej robi. Projekty, rysunki, sprawozdania, raporty, obliczenia itp. Dużo dni tak wygląda nie tylko na studiach ale i wszędzie. Mało kto tryska energią i optymizmem cały dzień przez cały rok. Przedmówcom mogę tylko pogratulować zapału.

Co to za pomysł, że po studiach nie ma pracy. Ja przez jeden dzień pochodziłem po budowach zupełnie w ciemno i sobie znalazłem etat inżyniera.
Zgłoś
Avatar
kilas88 2012-03-14, 21:21 1
sirdiner napisał/a:

studenta polibudy chyba (no offends)
Ja jak studiowałem to spałem max 3 h, a tak to zajęcia, praca, dziewczyna, imprezy, treningi, nauka. Jak się udało to w w/end człowiek mógł troszkę odespać.
W pełnym biegu nie truchtem


gdybyś miał 3h snu/dobe to po 48/72h mózg off + co 5 minut mikrosen; kolejnych kilka dób i zgon.
Zgłoś
Avatar
platwi 2012-03-14, 21:49
Wkurwia mnie ten caly mit studenta. Sam studiuje. Jak sie zyje? Normalnie. Jaraja sie imprezami tylko cipy, ktorych starzy nie wypuszczali nigdy z domu, wiec teraz musza sobie odbic, a gdy napijesz sie z takim "kozakiem" okazuje sie ze odplywa po 5 kieliszku. Czasem sie przepije, wiec nie wystarczy do pierwszego, czasem sie zamula w domu, czasem chwyci jakas dorywcza robote, zeby toche odciazyc rodzicow. Nie ma w tym zadnego mitu, zyje sie normalnie, trzeba sie uczyc to sie uczy, jest czas na impreze to sie gdzies wyjdzie. Wkurwia jak sie slyszly historie, ze je sie "kanapki z chlebem", czy "zupke chmielowa", get a life studenciaki, to imponowalo w gimnazjum. Ogolnie studia dzisiaj to poczeklania dla bezrobotnych, przestaly byc elitarne, poziom bydla jest podobny to tego w wieczorowych gimnazjach...
Zgłoś
Avatar
P................s 2012-03-14, 22:45 2
platwi napisał/a:

Wkurwia mnie ten caly mit studenta. Sam studiuje. Jak sie zyje? Normalnie. Jaraja sie imprezami tylko cipy, ktorych starzy nie wypuszczali nigdy z domu, wiec teraz musza sobie odbic, a gdy napijesz sie z takim "kozakiem" okazuje sie ze odplywa po 5 kieliszku. Czasem sie przepije, wiec nie wystarczy do pierwszego, czasem sie zamula w domu, czasem chwyci jakas dorywcza robote, zeby toche odciazyc rodzicow. Nie ma w tym zadnego mitu, zyje sie normalnie, trzeba sie uczyc to sie uczy, jest czas na impreze to sie gdzies wyjdzie. Wkurwia jak sie slyszly historie, ze je sie "kanapki z chlebem", czy "zupke chmielowa", get a life studenciaki, to imponowalo w gimnazjum. Ogolnie studia dzisiaj to poczeklania dla bezrobotnych, przestaly byc elitarne, poziom bydla jest podobny to tego w wieczorowych gimnazjach...


Skoro studiujesz na tak gównianej uczelni, że nie masz roboty to twój problem. Studia są po to abyś człowieku nałapał jak najwięcej znajomości które mogą Ci się przydać w przyszłości.
Niekiedy trzeba zapierdalać za darmo, żeby mieć tylko co wpisać w CV, no ale są burżuje, których utrzymują rodzice przez całe życie, potem kończy taki studia. Zero doświadczenia, nigdy nawet godziny nie przepracować, dwie lewe ręce :idzpanwchuj:
Zgłoś
Avatar
WhyMe? 2012-03-15, 1:31
Fake. Na wykładach się śpi a w nocy gra
Zgłoś
Avatar
Quwer 2012-03-15, 1:53
theolympah napisał/a:

studia to okres w ktorym trzeba przestac myslec jak w szkole, ze tylko zajecia a potem ponapierdalam w jakas gre czy wywale dupsko przed tv, bo potem ludzie placza, ze pracy nie maja po studiach :'(. Na tym etapie trzeba juz zaczac myslec, ze kazdy pierdolony dzien zaczyna decydowac o tym czy za 10 lat bedzisz mial spoko pensje czy tylko na chleb ci styka. Najwazniejsze to nie bac sie pracy i starac sie zdobywac doswiadczenie gdzie sie da



Co Ty pierdolisz?! Student kończący studia, który uczył się po 15h dziennie dostaje taki sam papier jak ten co uczył się 15h w miesiącu. Nie masz tam liczby godzin spędzonych na nauce, czy spędzonych godzin na rozmyślaniu nad swoją przyszłością. Jakie studia wybraleś, taką robotę będziesz miał, a do TESCO też z mgr przyjmują.
Zgłoś
Avatar
P................s 2012-03-15, 19:47
kolego, żadne studia magisterskie, bo mi są niepotrzebne. Stosowne uprawnienia otrzymuję wraz z dyplomem inżyniera, jak i nie martwię się o brak zatrudnienia, bo informatyków-eneregetyków w tym kraju brakuje.
Zgłoś
Avatar
platwi 2012-03-15, 21:04
Plastikowy_Pan_Jezus napisał/a:


Skoro studiujesz na tak gównianej uczelni, że nie masz roboty to twój problem. Studia są po to abyś człowieku nałapał jak najwięcej znajomości które mogą Ci się przydać w przyszłości.
Niekiedy trzeba zapierdalać za darmo, żeby mieć tylko co wpisać w CV, no ale są burżuje, których utrzymują rodzice przez całe życie, potem kończy taki studia. Zero doświadczenia, nigdy nawet godziny nie przepracować, dwie lewe ręce :idzpanwchuj:


Na mojej chujowej uczelni mam taki plan ze zapierdalam codziennie od 9.45 do 18.15 znajdz mi czas na robote geniuszu. Zreszta jak sam napisalem czasem znajdzie sie jakas robote dorywcza, gdzie "czasem" czyt. jako w weekendy...
Zgłoś
Avatar
P................s 2012-03-16, 12:14
kombinuj, kończąc studia bez doświadczenia/znajomości dużo nie zdziałasz. Ja mam idealnie ułożony plan
Zgłoś