197
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:14
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-14, 11:08
silwerbalk napisał/a:
Mnie to dziwi że każdy ma to w dupie jak banda orangutanów skacze po ladzie jak po ljanach .... i kurwa to paręnaście minut trwa i każdy ma to w dupie łacznie z właścicielem salonu ....
Tak jak napisał zlaskipanskiejbozydarr - wszystko jest ubezpieczone, więc właściciel i pracownicy mają wyjebane. Za 2 dni cały sklep będzie czysty, wyremontowany za hajs z ubezpieczalni + będą na wystawach nowe telefony. Ale bym się śmiał, jakby skradzione telefony z wystawy to były Samsungi
. Czemu? Bo jak wejdziecie sobie do jakiegokolwiek elektromarketu, to Samsungi z wystaw to telefony BEZ TORU RADIOWEGO, nazywa się to Live Demo Unit. Wpiszcie sobie *#06#, a wyskoczy, że operacja jest nieobsługiwana przez urządzenie. Działa tylko bluetooth i wifi. Taki telefon dla złodzieja jest bezużyteczny, może jeszcze pójść na wyświetlacz, bo rynek wyświetlaczy do Samsungów nie istnieje i jest na nie popyt. Tak więc jak przyjdzie komuś do głowy zajebać Szajsunga z nie dla idiotów, to radzę się 3x porządnie zastanowić 
silwerbalk napisał/a:
Mnie to dziwi że każdy ma to w dupie jak banda orangutanów skacze po ladzie jak po ljanach .... i kurwa to paręnaście minut trwa i każdy ma to w dupie łacznie z właścicielem salonu ....
Byłeś kiedyś w UK? Tacy debile na 99% latają z kosami. Znasz ich prawo choć trochę? Zrobisz mu coś to ty masz przejebane 2x gorzej niż on za tą kradzież.
baronturbina napisał/a:
Spoko Velt! Ukradli atrapy. W dzingli i na podlasjuu takiego nie maju
Nie wiem jak w innych krajach ale w uk na wystawać są oryginały a nie atrapy
huncfot130 napisał/a:
Nawet jakby to nie były atrapy czy tel nie zostaną zablokowane... To kurwa po takim "masażu" małpimi kończynami z tel nic nie zostało...
Pojeby jak ich mało
Jak będą zablokowane to tylko na Angielskie karty. Włożysz polska albo jakakolwiek inna i telefon działa. Wiem bo miałem na ubezpieczenie telefony gubiłem je oni blokowali dawali nowy a ja je znajdywalem. Farciarz
Czy wy macie oczy w dupie? W 0.03 sekundzie filmiku widać, że najbliższy kamery z najbardziej zasłoniętą japą ma białe łapy, drugi w ogóle ryja nie zasłonił - o zgrozo białego, trzeci też ma jaśniutkie lepkie łapki.
Zajebiscie .. w końcu po taniosci bedzie mozna kupic jakiś fajny tel 
i jeszcze na narkotyki starczy
Przecież to biała patologia .. nie zdziwiłbym sie jakby czesc z nich była Polakami
i jeszcze na narkotyki starczy Przecież to biała patologia .. nie zdziwiłbym sie jakby czesc z nich była Polakami
Jak ja kocham takie filmiki, każdy z nich na sadolu uświadcza mnie w przekonaniu ze jednak nie jestem rasistą i czarni są pod rasą ludzi.
Też chciałam przetestować nowy model Samsunga przed zakupem, ale żeby aż tak... 
Ej no wszyscy wściekli że biali właściciele salonu nie reagują. A weź coś zrób klęcząc na jednym kolanie.
zbigniewz napisał/a:
Ja czerpię większą radość z tego co kupię a nie ukradnę
Bo jesteś biały europejczyk, a nie czarna mamba z Africa.
radek225 napisał/a:
Tak jak napisał zlaskipanskiejbozydarr - wszystko jest ubezpieczone, więc właściciel i pracownicy mają wyjebane. Za 2 dni cały sklep będzie czysty, wyremontowany za hajs z ubezpieczalni + będą na wystawach nowe telefony. Ale bym się śmiał, jakby skradzione telefony z wystawy to były Samsungi . Czemu? Bo jak wejdziecie sobie do jakiegokolwiek elektromarketu, to Samsungi z wystaw to telefony BEZ TORU RADIOWEGO, nazywa się to Live Demo Unit. Wpiszcie sobie *#06#, a wyskoczy, że operacja jest nieobsługiwana przez urządzenie. Działa tylko bluetooth i wifi. Taki telefon dla złodzieja jest bezużyteczny, może jeszcze pójść na wyświetlacz, bo rynek wyświetlaczy do Samsungów nie istnieje i jest na nie popyt. Tak więc jak przyjdzie komuś do głowy zajebać Szajsunga z nie dla idiotów, to radzę się 3x porządnie zastanowić
Nie ma znaczenia czy ukradli Samsunga, Xiaomi czy iPhone. Patent polega na tym że potem ciapaty na ulicy podchodzi do jakiegoś naiwniaka z takim telefonem, nawet ze zbitą szybką, że niby zgubił portfel/kartę, a potrzebuje szybko na bilet do Glasgow/Paryża. Naiwniak cieszy japę że ma nowego ajfona za 1/10 wartości, ciapaty że ma łatwe £££.
Policja przez telefon tylko spisuje raport który jest potrzebny dla ubezpieczalni i ma to głęboko w dupie.
Nikt z pracowników nie będzie się z małpami szarpał, bo też mają to głęboko w dupie (to nie obsrany polski salon play, żeby pracownicy odpowiadali materialnie za każdy zaginiony kabelek).
Sieć i kierownictwo mają to w dupie bo wszystko ubezpieczone jest.
I tak to wygląda
radek225 napisał/a:
Tak jak napisał zlaskipanskiejbozydarr - wszystko jest ubezpieczone, więc właściciel i pracownicy mają wyjebane. Za 2 dni cały sklep będzie czysty, wyremontowany za hajs z ubezpieczalni + będą na wystawach nowe telefony. Ale bym się śmiał, jakby skradzione telefony z wystawy to były Samsungi . Czemu? Bo jak wejdziecie sobie do jakiegokolwiek elektromarketu, to Samsungi z wystaw to telefony BEZ TORU RADIOWEGO, nazywa się to Live Demo Unit. Wpiszcie sobie *#06#, a wyskoczy, że operacja jest nieobsługiwana przez urządzenie. Działa tylko bluetooth i wifi. Taki telefon dla złodzieja jest bezużyteczny, może jeszcze pójść na wyświetlacz, bo rynek wyświetlaczy do Samsungów nie istnieje i jest na nie popyt. Tak więc jak przyjdzie komuś do głowy zajebać Szajsunga z nie dla idiotów, to radzę się 3x porządnie zastanowić
Do tego jeszcze trzeba dodać, że telefony na wystawie są cały czas przypięte do ładowarek, bo bateria ktora jest w środku ma jakiś niewielki ułamek pojemności baterii z prawdziwego telefonu właśnie po to, żeby wyjść na przeciw takim misiom jak na tym filmie...
majkelson napisał/a:
Typowa przestępczość niezorganizowana
Hahahahahaha. A teraz muszę wytrzeć klawiaturę.
A sprzedawca nie może iść w tym czasie na zaplecze, zamknąć się od środka (tam często są jeszcze kolejne drzwi na wewnętrzny korytarzyk więc luz) a w międzyczasie przyciskiem zamyka roletę i ogłasza, że ta się zepsuła, akurat w pozycji zamkniętej (czysty przypadek).