18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47
Historia napisana przez Niko z forum Legii.
Mnie rozbawiła.

Ciepły, sierpniowy wieczór. Nyon. 3-piętrowy budynek nad brzegiem Jeziora Genewskiego. W gabinecie na końcu korytarza dzwoni telefon.

- Monsieur Michel, dzwoni pan Shigeki Mizushima z Tokio - odezwał się w czerwonej słuchawce przeuroczy głos jednej z przeuroczych sekretarek Michela.

- Tokio? – zamyślił się monsieur Michel. – Przecież Puchar Kontynentalny sprzedaliśmy już Arabom. Gdzie oni znów chcą mnie zaprosić? – zapytał sam siebie. Odłożył lekko tylko nadpalone cygaro do popielnicy, odchrząknął flegmę i zbliżył usta do czerwonej słuchawki.

- Oui? Tu Michel. Co tam słychać w Japonii? – kulawym angielskim zagadnął swojego rozmówcę.

- Mr Platini? This is Mr Mizushima speaking. Sharp vice director – zaczął Japoniec. – Pan wybaczy Panie Platini, ale jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co dziś przeczytaliśmy w Asahi Shimbun oraz w Yomiuri Shimbun. Nie znam się na piłce, nie znam klubu Legia, ale znam się na wartościach. – mówił co raz bardziej zdenerwowanym głosem Japończyk - U nas w Japonii honor stoi ponad wszystkim. Honor i uczciwość. Chyba Pan nie chce Panie Platini, aby naszą, mającą 102-letnią tradycję, firmę kojarzono z nieuczciwością i brakiem zasad moralnych?

- Ale panie Mizu… - próbował wejść w słowo nieco wystraszony Michel.

- Dość! Jeżeli jeszcze raz którykolwiek z moich rodaków przeczyta, że moja firma Sharp wspomaga finansowo instytucję, która gardzi honorem i uczciwością, to kończymy współpracę – wygrzmiał Mizushima.

- Ale panie Mizu… -

- Milczeć! To moje ostatnie słowo. Wszystkie gazety o tym piszą. Nie pozwolę, aby mój Sharp był kojarzony z tą hucpą! Lepiej, żeby Pan to przemyślał. Więcej może Pan nie ujrzeć już ani jednego naszego jena włożonego w tę waszą Ligę Mistrzów!

Michel jeszcze przez kilka sekund trzymał czerwoną słuchawkę przy uchu mając nadzieję, że to jedynie okrutny żart jego kolegów. Czekał na wybuch rechotu po drugiej stronie kabla. Nic z tego. Telefon był prawdziwy. Sięgnął ponownie po swoje cygaro, ale zanim zdążył się porządnie sztachnąć kubańskim dymem na biurku znów zabrzęczał telefon.

- Merde! Co znowu? Nie teraz! – złorzeczył Francuz sięgając po telefon. – Oui? Qu'est-ce que c'est? – to już do czerwonej słuchawki.

- Ohhh, hello Michel. This is Mark Fields calling from Dearborn, USA. Ford Company. How are you my friend? – dzwoniący zaczął rozmowę w typowo amerykański sposób. – You know Michel, my tu z Ford Company dajemy dużo baksów na ten wasz soccer, na tą waszą Champions League. A ja tu czytam dziś w The New York Times, że wy tam w Europie jakieś grube wałki robicie. Sprzyjacie silnym, przepuszczacie bogatszych, lekceważycie małych. U nas w Ameryce takich rzeczy się nie lubi, you know. U nas się wspiera słabszych, gra się na zasadach „fair play”, you know... – zawiesił wywód Amerykanin, czekając na reakcję swojego rozmówcy.

- Lubię wasze hot-dogi – odpowiedział zadowolony z siebie Michel, bo choć to jedyne co mu się na szybko skojarzyło z USA, to wydało mu się całkiem błyskotliwe, a nawet zabawne.

- Gówno mnie obchodzi synu co lubisz! – odkrzyknął wściekły Jankes. - Ja lubię pieniądze. Duże pieniądze. Właśnie mieliśmy office meeting z działem marketingu i menedżmentu i Johnowi wyszło, że na tym jednym cholernym artykule w The New York Times jesteśmy w plecy jakieś 450 kawałków zielonych. Rozumiesz?! Szargasz dupku naszą nieskalaną opinią! Ford Company nigdy nie będzie uczestniczyć w żadnych niejasnych zabawach w ten wasz cholerny soccer. Chwilę temu dzwonił do nas jeszcze ten psikutas William z naszego oddziału Ford Company w Londynie. Tam też piszą o tych waszych przekrętach - Sky Sports, BBC, Daily Star. No wszyscy, God damn it! Całe londyńskie Citi dziś wzięło na tapetę tą waszą zasraną Champions League. Przez te wasze cholerne machlojki nasze papiery taniały dziś na parkietach w Hong Kongu, Frankfurcie i Nowym Jorku. Dobrze ci radzę synu – albo postąpicie zgodnie z duchem gry i gazety przestaną pisać takie rzeczy o naszym flagowym projekcie sponsoringowym albo kończymy tę cholerną współpracę!!!

-But mister-kanister, I want to… - próbował się tłumaczyć mały Francuz.

- Shut up, you son of a bitch! Champions League ma być uczciwa. Sport is sport, a money is money, rozumiesz synu? Mali mają bić wielkich, brzydkie kaczątko ma być łabędziem. Kminisz synu? My tu w Ameryce lubimy takie głodne kawałki, you know. Żadnego ciągania za uszy bogatszych. Understood? Czekam do końca tygodnia. Masz przywrócić elementarne zasady rywalizacji do tych rozgrywek albo pożegnacie się z naszymi baksami. Ameryka wam nigdy tego nie zapomni! – zakończył wściekły Jankes.

Tym razem Michel przejął się nie na żarty.

- Co tam ci Czesi, szlag z nimi. Ale mi tu pieniądze spiierdalają – przeszło mu przez myśl.

Podrapał się po lokowanej czuprynie, poluzował z lekka jedwabny krawat i zaczął obmyślać dalsze działania. Znów sięgał po cygaro, gdy biurkiem wstrząsnęła wibracja jego komórki.

- Oui? – odebrał nieco przestraszonym i zadziwionym głosem, bo w końcu niewielu ma numer na prywatną komórę.

- Zdrasti Misza. Zdjes Viktor. Viktor Zubkov. Ty znajusz?

- No da. Znaju, znaju – wydukał sparaliżowany strachem Michel. – Wy priesident i direktor Gazproma. Wy nasz sponsor, u nas wasze dziengi – dodukał Platini.

- Kanieczno. Nu i szto? Szto wy mi tam odpierdaalacie Misza? Padzwanil Siergiej z Kanarów, że nasza Liga Czampionów nie uczciwa. Padzwanil toże Walerij z Rio, że nasza Liga Czampionów nie uczciwa. I toże padzwanil Ivan z Niu Jorka, że nasza Liga Czampionów nie uczciwa. Globalno o tym piszajut. No, kak to tak? – bardzo spokojnym i wyważonym głosem spytał Viktor.

- Nu, towariszcz direktor… - spróbował odpowiedzieć Misza.

- Kurva wasza mać Misza! Szto wy sobie dumajecie, że ja szto? Durok?! Że my wam oczeń duże dziengi dajemy, a wy takie chuistwa odstawiacie? My Ruskie - uczciwy narod. Mnie tam wasze francusko-szwajcarskie układy nie interesno. Ale tam gdzie ruskie dziengi tam ma być uczciwie i sprawiedliwie. Kak u nas w Federacje. Paniał?

- Nu, towariszcz direktor… - ponowił próbę Misza.

- Tisza! Teraz ja gawarju. Ja ci wskażu szto wy teraz zdzielacie. Zawtra podzwanicie w Warszawu. Grzecznie przeprosicie i poprosicie o dakumienty i papiry. Wy nawet ich nie pasmatri tolko z razu dajecie nowy werdykt – „Wsio w pariadku Legio”. Ma być uczciwie, tak jak było na boisku. I tak: Legia w Lidze Czampionów, a te Szkoty do drugiej ligi. I wsio. Paniał?

- Paniał, paniał.

- No. I tak ma być. Wasze szczastie Platini, że Wołodia na kanikułach i gazet nie czyta. Jakby wiedział, na co nasze rubelki idą to by kazał was Platini zesłać do Woroneża albo i do Saratowa. Byliście Platini kiedy w Saratowie?

- W Saratowie niet. Nu ja był w Saragossie, kogda my igrali z Realem Saragossa w 1984…

- Tisza! Nie mam czasu na te wasze dyrdymały Platini. Nataszka mi stygnie. Mało czasu macie Platini, więc weźcie się w robotu. A teraz idź ty na chvj!

- Da, konieczno towariszcz general – odpowiedział Platini salutując w pusty dach.

Odłożył czerwoną słuchawkę. Kropla potu spadła na żarzące się jeszcze cygaro.

- Do dupy z tym cygarem - jęknął Francuzik. Wiedział, że sprawa jest poważna. Bardzo poważna. Sięgnął więc ponownie za opocony jeszcze telefon i zaordynował:

- Łączyć mnie z Łysym z UEFA. Natychmiast!

- Oui, monsieur Michel - odpowiedział w słuchawce przeuroczy głos tej przeuroczej sekretarki.

Długo na połączenie nie czekał.

- Łysy?! Ma być tak: dajcie tych Czechów do Ligi Mistrzów, a Szkotów wyjebuje... Co?! No, Polaków Polaków, przecież mówię. Jak możesz to od razu do ćwierćfinału ich wrzuć. Szkotów wyjebujemy. Nie da się? Dobra, to normalnie do kwalifikacji. Ale Szkotów wyjebujemy. Czemu się nie da? No dobra, to dajcie ich do tego Kazachstanu. Albo jak możesz to do Woroneża od razu albo do Saratowa. Byłeś kiedyś Łysy w Saratowie? No ja też nie, ale Wołodia był. Dobra, nie ważne. Słuchaj, jeszcze jedna sprawa. Chvjowiaszczo wyszło z tą Legią. Chcieliśmy wydymać Freda, a to Fred wydymał nas. Zrobimy tak: weź zobacz czy Niemiaszki mają autostrady i te lotniska. Masz napisać w raporcie, że nie mają, że nie zdążyli, że rozkradli. Nie wiem, cokolwiek, ale że nie mają. I zabierasz im finał Ligi Mistrzów i przerzucasz go do Warszawy, na Legię. Rozumiesz? Mają grać finał u siebie. I żadnych kurvva kar za race, bo ci włosy z jaj powyrywam! Co?! Gówno mnie obchodzi, że tam też nie masz. Bierz się do roboty, bo mało czasu!!

Michel miał dość rozmów na dziś. Bał się, że za chwilę zadzwoni McDonald’s, Heineken i MasterCard. Na szczęście sytuacja była już opanowana. Wiedział, że jutro znów słońce zaświeci dla niego. Jutro media znów będą stawiać go na piedestał i chwalić, że organizacja, którą kieruje zadziałała uczciwie i przyznała się do błędu. Sama z siebie, w imię czystego sportu. Zgodnie z mottem Federacji: „We care about football”.
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
Nikczemny_Płód 2014-08-13, 16:14
Pierdolenie. Legia moze się odwoływać ale skandalem będzie jak odwołanie zostane uznane.

Jest prawo, zawierające stosowne przepisy których trzeba przestrzegać. Jakaś - jakiś idiota w Legii tego nie umiał dopełnić to jest i kara.

Ale tak własnie w naszym kraju wygląda prawo, trzymajmy się przepisów na 50%. W urzędach pan stasiu pani jadzi przymknie oko na 400zł długu - tak po przyjacielsku.

Pan płemieł nie wywiążę się z obietnic itp itd...

Na zachodzie prawo to prawo. Dura lex sed lex.
Zgłoś
Avatar
orwell14 2014-08-13, 16:28
@up

Prawo mówi również o tym, że taka decyzja musi zostań podjęta na co najmniej 12 godzin przed losowaniem. Została podjęta na godzinę z małym hakiem. Więc oby było tak jak piszesz "na zachodzie prawo to prawo".
Zgłoś
Avatar
R................k 2014-08-13, 17:32
Jebac legle by strzelili 2 karne to nawet przez walkowera by przeszli a tak to 'mam tak samo jak ty lm w tv'
Zgłoś
Avatar
ProqsiM 2014-08-13, 17:44 4
,,Legia Warszawa, to najlepszy klub, kto nie wierzy temu chuj w dziób, chuj mu w dziób'' xD
Zgłoś
Avatar
kamuha 2014-08-13, 17:58
Jack Daniel's napisał/a:

Legia to stara kurwa.



możliwe, ale nie zmienia to faktu że wszystkie inne kurwy mogą co najwyżej lizać jej broszkę i majty bo ich poziom gry nie dorównuję jej do dupy.
Zgłoś
Avatar
Radbug 2014-08-13, 19:45
kamuha napisał/a:



możliwe, ale nie zmienia to faktu że wszystkie inne kurwy mogą co najwyżej lizać jej broszkę i majty bo ich poziom gry nie dorównuję jej do dupy.



nom np. poziom amatorów z St. Patricks z pierwszego meczu...
Zgłoś
Avatar
RomanS 2014-08-13, 20:57
Oj, chłopaki, chłopaki - nikt nie pomyśli, że bereszczyński musiał wejść na samą końcówkę bo celtic by odpadł...
Sądzicie, że ci co go wpuścili nie wiedzieli, że w regulaminie jest tylko jedna kara? Sądzicie, że przypadkiem nie został zgłoszony do meczów poprzedniej rundy?
Transmisji nie było, bo była niepotrzebna; po co sobie robić tyle zachodu - a może na dodatek zostawiali sobie jeszcze furtkę na potencjalnego drukarza.
Szkoda mi tylko pozostałych chłopaków, grali powyżej swoich możliwości (za wyjątkiem spierdoljaka, mógł być w układzie)...
Chociaż - może szkoci byli tak pewni, ze mieli wyjebane
Zgłoś
Avatar
AmnetikDXM 2014-08-13, 22:50 1
jack daniels sam jestes kurwą żydzewiaku
Zgłoś
Avatar
j................e 2014-08-13, 23:29
Jack Daniel's napisał/a:

Legia to stara kurwa.


Pozdrów matkę
Zgłoś
Avatar
MarkJoking 2014-08-14, 2:44
Jack Daniel's napisał/a:

Legia to stara kurwa.



Dala wyruchac sie i papa
Zgłoś
Avatar
Teodorr 2014-08-15, 21:03
że ktoś to czytał...
Zgłoś
Avatar
~Faper Noster 2014-09-19, 22:12
wywalcie to kibolskie pierdolenie do czarności plz
Zgłoś
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem