Pierdolisz. Rodeo to honorowa walka bez broni.
Byki mają Bajlando.
Wyjebane mam w honor byka, czy tego pedała, co go ujeżdża. Mówię, że los tych zwierząt i tak jest przesądzony od urodzenia, jak narucha jałówek i odjebie swoje, to pójdzie pod nóż, zatem po co to komplikować. Rodeo czy tam hiszpańska korrida nie ma nic wspólnego z honorową walką, jest zwyczajną rozrywką i uciechą dla tłumu. Jak pan chce sobie poujeżdżać byka "honorowo" to niech pójdzie na prerię bez broni ani towarzystwa i spróbuje ujechać dorosłego bizona. Chociaż niech weźmie kolegę, żeby to nagrał.
Uwielbiam zadeptanie czy nadziewanie na rogi w wersji hiszpańskiej. Zawsze kibicuję bykowi. Chętnie opierdolę stejka dobrze wysmażonego, ale robienie sobie ze zwierząt takich zabawek w ramach "lokalnej kultury" w niczym dla mnie nie różni się od podpalania kotu ogona dla zabawy, przez zjebanych szczyli. Byle więcej materiałów z rozdeptanymi pustymi łbami.
Chuj nie sadol..
Chuj nie sadol..
Czemu nie? Ja chcę oglądać rozdeptane łby najlepiej w 4K i z bliska. Z replayem w slowmotion. Ty wolisz oglądać psy ciągane na linie za samochodem?
Czemu nie? Ja chcę oglądać rozdeptane łby najlepiej w 4K i z bliska. Z replayem w slowmotion. Ty wolisz oglądać psy ciągane na linie za samochodem?
Krzywda to krzywda. Mam wyjebane czy ciągnie się na linie psa czy czarnucha. Po to tu wchodzę.
Krzywda to krzywda. Mam wyjebane czy ciągnie się na linie psa czy czarnucha. Po to tu wchodzę.
Jeszcze mało krzywdy widziałeś najwyraźniej...
Wyjebane mam w honor byka, czy tego pedała, co go ujeżdża. Mówię, że los tych zwierząt i tak jest przesądzony od urodzenia, jak narucha jałówek i odjebie swoje, to pójdzie pod nóż, zatem po co to komplikować. Rodeo czy tam hiszpańska korrida nie ma nic wspólnego z honorową walką, jest zwyczajną rozrywką i uciechą dla tłumu. Jak pan chce sobie poujeżdżać byka "honorowo" to niech pójdzie na prerię bez broni ani towarzystwa i spróbuje ujechać dorosłego bizona. Chociaż niech weźmie kolegę, żeby to nagrał.
Kurwa zamiast po roku pod nóż taki był z rodeo jest najlepszym zwierzęciem na farmie. Ma szacunek właściciela, który o niego dba, co się przez te lata kariery nażre i narucha to jego. Patrząc jakie to są umięśnione kurwy jak możesz porównywać to do corridy. Na rodeo jeden koleś jeździ na 800-1200kg byku w sile wieku. A corrida? 10 pedałów dźga 300-600kg byczka, który jest bez szans.
Krótkie, ale miłe dla oka widowisko.
Uwielbiam zadeptanie czy nadziewanie na rogi w wersji hiszpańskiej. Zawsze kibicuję bykowi. Chętnie opierdolę stejka dobrze wysmażonego, ale robienie sobie ze zwierząt takich zabawek w ramach "lokalnej kultury" w niczym dla mnie nie różni się od podpalania kotu ogona dla zabawy, przez zjebanych szczyli. Byle więcej materiałów z rozdeptanymi pustymi łbami.
Lepiej bym tego nie ujął. Ja rozumiem że tradycja, ale to nie Afryka, żyjemy w cywilizowanym świecie. Może niech sobie kurwa jeszcze inkwizycję przywrócą, jełopy.
Uwielbiam zadeptanie czy nadziewanie na rogi w wersji hiszpańskiej. Zawsze kibicuję bykowi. Chętnie opierdolę stejka dobrze wysmażonego, ale robienie sobie ze zwierząt takich zabawek w ramach "lokalnej kultury" w niczym dla mnie nie różni się od podpalania kotu ogona dla zabawy, przez zjebanych szczyli. Byle więcej materiałów z rozdeptanymi pustymi łbami.
No właśnie problem jest w tym, że wszyscy uwielbiają oglądać zadeptywanie i nadziewanie na rogi w Hiszpanii, dlatego do dzisiaj możesz kibicować bykowi dla zabawy.. Jak ten zjebany szczyl…