To Białoruś nie Ukraina. Rób opisy zgodne ze stanem faktycznym!
co za roznica? pisza po chinsku i tak samo gadaja
To Białoruś nie Ukraina. Rób opisy zgodne ze stanem faktycznym!
Wedlug opisu Poltawa czyli Ukraina głąbie. Najpierw sprawdź a potem pierdol.
Wokalisty był z Ukrainy.
Wokalista byl z Białorusi
Na koncercie w Ukrainie wokalista białoruski wyciągnął typa z publiki na scenę i wyjebał mu z bani bo nie podobało mu się że gość śpi gdy on śpiewa.
Jakie "w" Ukrainie ???? NA Ukrainie, nie żadne "w".
Jakie "w" Ukrainie ???? NA Ukrainie, nie żadne "w".
W polskim języku można używać zwrotu "na" jak i "w" jeśli chodzi o wschodnie kraje, ja wolę używać zwrotu bardziej polskiego, bo to na wschodzie używana jest forma "na" jak np. zdanie po rosyjsku "jadę na maszynie" gdzie w Polsce mówi się jadę w aucie lub w samochodzie. Jeśli jesteś bardziej prorosyjski to se se używaj słowa "na" ja jednak wolę "w".
W polskim języku można używać zwrotu "na" jak i "w" jeśli chodzi o wschodnie kraje, ja wolę używać zwrotu bardziej polskiego, bo to na wschodzie używana jest forma "na" jak np. zdanie po rosyjsku "jadę na maszynie" gdzie w Polsce mówi się jadę w aucie lub w samochodzie. Jeśli jesteś bardziej prorosyjski to se se używaj słowa "na" ja jednak wolę "w".
U ha ha.... "na Węgrzech", "na Litwie", "na Mazowszu", "na dworze", "na zamku", "na polanie" ...... to są wyrażenia rosyjskie ? Weź nie pajacuj zasr....y językoznawco. "W Ukrainie" mówią Ukraińcy, a nie Polacy.
U ha ha.... "na Węgrzech", "na Litwie", "na Mazowszu", "na dworze", "na zamku", "na polanie" ...... to są wyrażenia rosyjskie ? Weź nie pajacuj zasr....y językoznawco. "W Ukrainie" mówią Ukraińcy, a nie Polacy.
Mówienie "na" lub "w' z czegoś wynika. Dlatego mówimy "na polanie, na Bródnie", ale "w Niemczech". Dowiedz się dlaczego tak jest. Wtedy zrozumiesz, że można mówić "w Ukrainie". Podobnie zanika także "we Włochach" na rzecz "na Włochach", odkąd Włochy stały się dzielnicą Warszawy.
Zerknij tutaj, jest prosto wyjaśnione.
sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-Ukrainie-czy-na-Ukrainie;16214.html
Ciekawe jest także, że dyskusja na tematy językowe zawiera argumenty typu "zasrany", "pajacować". Ma to na celu okazanie wyższości intelektualnej czy wzmocnienie siły argumentu??
U ha ha.... "na Węgrzech", "na Litwie", "na Mazowszu", "na dworze", "na zamku", "na polanie" ...... to są wyrażenia rosyjskie ? Weź nie pajacuj zasr....y językoznawco. "W Ukrainie" mówią Ukraińcy, a nie Polacy.
W Węgrzech, w Litwie. Reszta wymienionych przez ciebie miejsc nie dotyczy nazw krajów (o czym jest mowa).
Wedlug opisu Poltawa czyli Ukraina głąbie. Najpierw sprawdź a potem pierdol.
Wokalisty był z Ukrainy.
Wokalista byl z Białorusi
To w końcu skąd był wokalista?
Wedlug opisu Poltawa czyli Ukraina głąbie. Najpierw sprawdź a potem pierdol.
Wokalisty był z Ukrainy.
Wokalista byl z Białorusi
Zapomniałeś dodać Pan przed wypowiedzą. Tak masz się do mnie smieciu zwracać. Teraz marsz do pracy na kasie bo klienci w Aldi sami się nie obsłużą.
W Węgrzech, w Litwie. Reszta wymienionych przez ciebie miejsc nie dotyczy nazw krajów (o czym jest mowa).
"Na" pojawia się w języku polskim nie tylko w kontekście określenia miejsca - kraju lub krainy czy jakiegoś obszaru geograficznego czy historycznego, ale i w innych sytuacjach. Jeżeli gościu argumentuje, że "Na Ukrainie" jest be, bo Ruscy mówią "jechać NA maszynie" i sugeruje, że używanie tego "na" to rusycyzm, to jak najbardziej sensowne jest wskazanie, że to bzdura i "na" przy określaniu miejsca występuje w j.polskim nie tylko w powiązaniu z nazwami państw, krajów. Tak więc jeśli nie wiesz o czym mowa to się nie odzywaj. NA Węgrzech NA Słowacji NA Litwie .... NA Ukrainie, nie żadne "w".
Mówienie "na" lub "w' z czegoś wynika. Dlatego mówimy "na polanie, na Bródnie", ale "w Niemczech". Dowiedz się dlaczego tak jest. Wtedy zrozumiesz, że można mówić "w Ukrainie". Podobnie zanika także "we Włochach" na rzecz "na Włochach", odkąd Włochy stały się dzielnicą Warszawy.
Zerknij tutaj, jest prosto wyjaśnione.
Ciekawe jest także, że dyskusja na tematy językowe zawiera argumenty typu "zasrany", "pajacować". Ma to na celu okazanie wyższości intelektualnej czy wzmocnienie siły argumentu??
"W Ukrainie" to zwykła "politycznie poprawna" nowomowa, forsowana przez część zakompleksionych zabużniaków i przyklepywana przez politykujących "językoznawców" typu Bralczyk wyplatający bzdury dla NG, a nie forma poprawna.
Mówienie "na" lub "w' z czegoś wynika. Dlatego mówimy "na polanie, na Bródnie", ale "w Niemczech". Dowiedz się dlaczego tak jest. Wtedy zrozumiesz, że można mówić "w Ukrainie". Podobnie zanika także "we Włochach" na rzecz "na Włochach", odkąd Włochy stały się dzielnicą Warszawy.
Zerknij tutaj, jest prosto wyjaśnione.
Ciekawe jest także, że dyskusja na tematy językowe zawiera argumenty typu "zasrany", "pajacować". Ma to na celu okazanie wyższości intelektualnej czy wzmocnienie siły argumentu??
Swoją drogą geniusz odpowiadający w linku na zapytanie "na" czy "w" najpierw sam stwierdza, że to "w" wynika z polityki, a potem sam sobie zaprzecza zaklinając rzeczywistość, że nie jest to kwestia poprawności politycznej. Arcypocieszne.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów