donkapusta napisał/a:
BTW
faktycznie Kaczyński zrobił już z Polski Koreę Północna.
Loaloa napisał/a:
Mieszkańcy cebulandii wreszcie budzą się z letargu? Ciekawe jak bardzo dojebie wam karaczan zanim zdecydujecie się zrobić z nim porządek.
Jest taki kraj, w którym ludzie umierają z głodu na ulicach. Kraj ten ma prawie 10 razy tyle ludzi co Polska. Cywilizacyjnie jest zacofany ok. 70 lat w stosunku do państw europejskich. Przemysł i nowe technologie tam nie istnieją. Od wielu lat jest ignorowany na arenie międzynarodowej i mimo swoich usilnych starań nie jest w stanie domagać się niczego od swoich sąsiadów. Jest to kraj w którym nie ma DEMOKRACJI. Sąd Najwyższy, który jest trzonem całego wymiaru sprawiedliwości i w systemie politycznym i prawnym ma ogromne znaczenie, jest obsadzany przez tylko 9 sędziów, którzy głośno chwalą się swoimi preferencjami politycznymi. Kadencja sędziego jest dożywotnia! Wyznacza ich jednoosobowo i samodzielnie prezydent, autokrata nie musi konsultować swojego wyboru z żadną komisją ani nawet ze związkiem zawodowym. Wyznaczonego sędziego akceptuje tylko 100 osobowy senat i to często jest tylko formalnością. Tak wygląda FASZYZM.
Dzięki Bogu póki co u nas jest 90 sędziów w Sądzie Najwyższym i wybiera ich 25 osobowa Krajowa Rada Sądownictwa składająca się z sędziów i prezesów sądu, a prezydent tylko ich akceptuje. Gdyby nie to, że sędziowie wybierają sami siebie spośród siebie, nie byłoby u nas demokracji. Przecież w trójpodziale władzy nie chodzi o "check and balances" czyli mechanizmy wzajemnego kontrolowania i równoważenia się władz, chuj z Monteskiuszem. W trójpodziale władzy chodzi o to żeby wydzielić jedną nietykalną kastę ludzi, która będzie mogła realizować różne interesy różnych grup wpływu. Tak wygląda DEMOKRACJA. Wszelkie pomysły żeby sejm wybrany przez obywateli lub minister rządu stworzonego przez partię, która wygrała wybory, miały wpływ na obsadzanie sędziowskich stanowisk to skandal, hitler i komuna w jednym.