Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że cosik jest nie tak, postanowił więc zwołać walne zgromadzenie i omówić problem.
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia, proszę mówić!
Pierwsze wstały i odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu - bardzo prosimy o tydzień urlopu, nasz Pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!
- Ok nerki - odezwał się mózg - macie moją zgodę - tydzień urlopu wypoczynkowego, następny...
Na to wstała i odezwała się wątroba:
- W związku z tym, co powiedziały nerki, nadmieniam, iż ja też już nie mogę, facet ciągle wali gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu.
- Proszę bardzo - zadecydował mózg. Kto następny?
Na to wstały i zabrały głos płuca:
- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz Pan ciągle pali i pali i my już się dusimy, zdychamy, dalej nie pociągniemy...
- Wyrażam zgodę - odparł mózg - Czy ktoś jeszcze?
Z sali rozległ się bardzo słaby głosik, ledwo słyszalny:
- Ja też, ja też poproszę o dwa tygodnie urlopu.
- Może byś, chociaż wstał i się przedstawił - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!
Fazi
Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia, proszę mówić!
Pierwsze wstały i odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu - bardzo prosimy o tydzień urlopu, nasz Pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!
- Ok nerki - odezwał się mózg - macie moją zgodę - tydzień urlopu wypoczynkowego, następny...
Na to wstała i odezwała się wątroba:
- W związku z tym, co powiedziały nerki, nadmieniam, iż ja też już nie mogę, facet ciągle wali gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu.
- Proszę bardzo - zadecydował mózg. Kto następny?
Na to wstały i zabrały głos płuca:
- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz Pan ciągle pali i pali i my już się dusimy, zdychamy, dalej nie pociągniemy...
- Wyrażam zgodę - odparł mózg - Czy ktoś jeszcze?
Z sali rozległ się bardzo słaby głosik, ledwo słyszalny:
- Ja też, ja też poproszę o dwa tygodnie urlopu.
- Może byś, chociaż wstał i się przedstawił - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!
______________
Nie zapomnij o grzebieniu, ty pierdolony jeleniu.Fazi
Mój chuj dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih