"Darmowe wakacje, kupony na zakupy i premie pieniężne. W ten sposób brytyjscy urzędnicy zajmujący się imigrantami, którym grozi deportacja, nagradzani są za dobre wyniki w pracy. Jak podają tamtejsze media, powinni oni wygrywać aż 70 proc. spraw.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nagradza urzędników, którzy przygotowują sprawy, zanim trafią one do sądu. Tam mogą zakończyć się one nakazem deportacji.
Zdaniem obrońców praw człowieka, wprowadzenie sytemu dodatkowych wynagrodzeń podważa prawo do sprawiedliwego traktowania azylantów i stawia znak zapytania nad etyką działania brytyjskiego MSW.
Rzecznik ministerstwa podkreśla, że premie przyznawane są za jakość pracy urzędników, a nie za liczbę wygranych przez nich spraw. Ponadto mogą je otrzymywać wszyscy pracownicy resortu, nie tylko ci, którzy związani są z nadzorowaniem procedury imigracyjnej.
Media publikują dane o premiach na mocy ustawy o powszechnym dostępie do publicznych informacji. Na jej podstawie każdy obywatel ma prawo to poznania zasad funkcjonowania instytucji państwowych."
Bogdan Frymorgen
RMF FM
Jak wiadomo to pazerny sort ludzkości, więc wyniki powinny być zadowalające
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nagradza urzędników, którzy przygotowują sprawy, zanim trafią one do sądu. Tam mogą zakończyć się one nakazem deportacji.
Zdaniem obrońców praw człowieka, wprowadzenie sytemu dodatkowych wynagrodzeń podważa prawo do sprawiedliwego traktowania azylantów i stawia znak zapytania nad etyką działania brytyjskiego MSW.
Rzecznik ministerstwa podkreśla, że premie przyznawane są za jakość pracy urzędników, a nie za liczbę wygranych przez nich spraw. Ponadto mogą je otrzymywać wszyscy pracownicy resortu, nie tylko ci, którzy związani są z nadzorowaniem procedury imigracyjnej.
Media publikują dane o premiach na mocy ustawy o powszechnym dostępie do publicznych informacji. Na jej podstawie każdy obywatel ma prawo to poznania zasad funkcjonowania instytucji państwowych."
Bogdan Frymorgen
RMF FM
Jak wiadomo to pazerny sort ludzkości, więc wyniki powinny być zadowalające