Kurwa ogarnijcie się. Przecież to jest oczywista sytuacja. Dziennikarz powinien podać rękę podczas gratulacji, nie zrobił tego. Młody powinien poczekać na dziennikarza, nie zrobił tego, dodatkowo wcisnął dłoń pod mikrofon komentatora, więc oczywistym jest że ten nie zauważył gestu. Chłopak ewidentnie speszony, bo pewnie partia emocjonująca i błądzi myślami do świata wirtualnego, a komentator biegnie myślami za jego poczynaniami. Wszyscy zakręceni, z obu wyszedł brak pewnej wiedzy na temat "specjalistycznego podawania dłoni" i chuj z tym tak na prawdę, bo czasem się kurwa zdarza błąd Chociaż jak tu was winić że nie możecie po ludzku podchodzić do cudzych błędów, jak większość czasu spędzacie w pracy zapierdalając po 12h, nie patrząc na innych, a potem do komputerka. Bez kontaktu z ludźmi buractwo wychodzi.
Z większością z was nikt nigdy wywiadu nie robił, nie zrobi i na pewno popełnilibyście o wiele większe gafy na ich miejscu. Nie macie pojęcia ile stresu kosztuje występowanie przed kamerami. Czasami drobne wpadki jeśli chodzi o przywitania to coś normalnego. Tyle ze specjaliści z sadola skwitują typa przy każdej okazji, bo im się nigdy nie zdarza w sytuacji stresowej popełnienie błędu. Swoją droga większym buractwem jest wskakiwanie na ludzi za wpadki i obrażanie ich, a nie rzeczowe wyjaśnienie co robił nie tak.
I chuj i tak te buraki tego nie przeczytają, bo za długie. Pozdrawiam