📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:31
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
dobra velt koniec żartów teraz wkładaj tam penisa
Chujowe. W środku pewnie zimna.
Chuj_WIELKI napisał/a:
Chujowe. W środku pewnie zimna.
twój nick mówi że jesteś ekspertem z zakresu termodynamiki. koledzy sadole wiecie co z nim zrobić...
Parówki są zjebane.W 90% to kopyta i inne ścierwa świńskich ryjów i kurzych łapek
orisunek -> co Ty pierdolisz za farmazony z faktu, już od dawna nikt momu nie dodaje do parówek, chyba, że do takich po 1,50 za opakowanie ale to wtedy nie jest nawet mieso tylko wyrób mięsopodobny... te normalne parówki mają po 80% i więcej miesa, to jest pewnie więcej niż ma pierwsza lepsza wędlina "domowa od chłopa" naszprycowana solanką.
jbone napisał/a:
twój nick mówi że jesteś ekspertem z zakresu termodynamiki. koledzy sadole wiecie co z nim zrobić...
Nigdy w kuchni nic nie robiłeś? Jak wrzucisz mięcho na mocno rozgrzaną patelnię na 30 sekund to też się w środku nie usmaży. Tutaj PEWNIE podobnie.
jbone, nie żebym był ekspertem od termodynamiki, ale parówka ma temperaturę 20 stopni a ta rura pewnie 1000-1200. To znaczy że gradient między rurą a parówką wynosi na początku około 1000 a później 400-600 stopni. Parówka była pieczona 30 sekund, i to miejscowo bo rura jej całej nie pokrywa. Jeżeli dochodzi do tego fakt że generalnie materia organiczna ma niskie przewodnictwo cieplne, to istotnie jest możliwość że w środku parówka będzie zimna. Przy pieczeniu kiełbaski nad ogniskiem też nie wkłada się ją w ogień tylko wędzi w dymie ponieważ, żeby ściąć białko potrzeba chyba około 42 stopni przez dłuższy czas. Oczywiście jeśli widzisz to inaczej to pisz, chętnie dowiem się czegoś nowego.
I nie przywiązuj takiej wielkiej uwagi do nicków. Koleś którego zacytowałeś faktycznie może należeć do kasty patologii i trzeba go będzie później odstrzelić, ale może też nie należeć. A jeśli jesteś taki pewny swoich umiejętności to spróbuj mnie opisać na podstawie mojego nicka.
I nie przywiązuj takiej wielkiej uwagi do nicków. Koleś którego zacytowałeś faktycznie może należeć do kasty patologii i trzeba go będzie później odstrzelić, ale może też nie należeć. A jeśli jesteś taki pewny swoich umiejętności to spróbuj mnie opisać na podstawie mojego nicka.