Jest lepszy Golf W12
Do setki przyspiesza bowiem w 3,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 325 km/h. Samochód wyposażono w automatyczną sześciobiegową skrzynię, a cała moc trafia na tylne koła. Stworzenie takiego monstrum wymagało oczywiście przeróbek nadwozia, a zwłaszcza rozplanowania wlotów powietrza do silnika, który zajmuje miejsce tylnej kanapy. Aby zapewnić odpowiedni docisk tylnej osi, tylny zderzak w dużej części zastąpił dyfuzor.
Możecie się spytać, któremu tunerowi odbiło, że zdecydował się na skonstruowanie takiego szalonego samochodu. Odpowiedź będzie prosta: żadnemu! To auto powstało w zakładach Volkswagena...