W "hołdzie" papieżowi
Piąta rano. Patrol policji pilnuje porządku na ulicach Nowego Tomyśla. W pewnej chwili zauważają mężczyznę, który podpala kwiaty stojące w wazonie przy pomniku Jana Pawła II.
Policjanci gaszą ogień i zatrzymują kompletnie pijanego 23-latka. W jego krwi huczy 2,5 promila. Mundurowi grzecznie pytają go, co mu do głowy strzeliło. "Hołd chciałem papieżowi złożyć, a znicza nie miałem" - odpowiada młody mężczyzna.
Teraz 23-latek odpowie za zniszczenie mienia. Jeśli okaże się, że straty jakie wyrządził przekroczą 250 złotych, grozi mu do pięciu lat więzienia.
[ Komentarz dodany przez: BueR_MadasS: 2010-05-08, 15:10 ]
źródło może jakieś???
Piąta rano. Patrol policji pilnuje porządku na ulicach Nowego Tomyśla. W pewnej chwili zauważają mężczyznę, który podpala kwiaty stojące w wazonie przy pomniku Jana Pawła II.
Policjanci gaszą ogień i zatrzymują kompletnie pijanego 23-latka. W jego krwi huczy 2,5 promila. Mundurowi grzecznie pytają go, co mu do głowy strzeliło. "Hołd chciałem papieżowi złożyć, a znicza nie miałem" - odpowiada młody mężczyzna.
Teraz 23-latek odpowie za zniszczenie mienia. Jeśli okaże się, że straty jakie wyrządził przekroczą 250 złotych, grozi mu do pięciu lat więzienia.
[ Komentarz dodany przez: BueR_MadasS: 2010-05-08, 15:10 ]
źródło może jakieś???