Dzisiaj u nas w pracy odbyło się zebranie kierownictwa z pracownikami no i wiadomo omawiane są problemy i szukanie ich rozwiązań, aż w pewnym momencie padł taki oto tekst:
- Bo u nas nie pracuje się dla kasy, tylko dla atmosfery
Odpowiedź była zaskakująco szybka
- Gdybym chciał pracować dla atmosfery to bym się kurwa zatrudnił w Nasa
Po tym tekście, zebranie o dziwo się skończyło
- Bo u nas nie pracuje się dla kasy, tylko dla atmosfery
Odpowiedź była zaskakująco szybka
- Gdybym chciał pracować dla atmosfery to bym się kurwa zatrudnił w Nasa
Po tym tekście, zebranie o dziwo się skończyło